„Żółte kamizelki” – detonator dotychczasowego ładu w Europie, czy pacynki w rękach globalistów?

 

Francja – czwarta odsłona protestów niezadowolonych z życia Francuzów. Przeciwników rządu wyszło na ulicę w całym kraju ok. 125 tys. Oprócz Paryża „żółte kamizelki” okupowały Bordeaux, gdzie pod koniec spokojnego początkowo marszu doszło do gwałtownych zamieszek, Tuluzę, gdzie policja próbowała zaprowadzić porządek w centrum miasta, używając gazu łzawiącego wobec „żółtych kamizelek”, protestujących przeciw podniesieniu podatków i licealistów, niezadowolonych z reformy egzaminu maturalnego. Nantes, Marsylia, Montpellier, Nicea… Dziwnie nieprzygotowane do gwałtownych i burzliwych protestów i starć władze dziś stają na straży porządku i w całym kraju desygnują do ochrony budynków, sklepów i zabezpieczenia demonstracji 89 tysięcy policjantów. W Paryżu do akcji skierowano 8 tys. policjantów, żandarmów i ochroniarzy. Dodatkowo – na razie nieśmiało – użyto 14 bojowych transporterów opancerzonych (BTR), które znajdują się na stanie żandarmerii.

Sobotnie protesty (8. grudnia) są protestami, daleko wykraczającymi poza pierwotny postulat podwyżki cen paliwa. Francuski rząd ogłosił, iż w 2019 roku nie wprowadzi zapowiadanej wcześniej i zawieszonej na pół roku podwyżki akcyzy na paliwo. Francuski premier Édouard Philippe zapowiedział, że rząd definitywnie zrezygnuje z podwyżki akcyzy na paliwo, ponieważ dostrzeżono, iż siła nabywcza Francuzów jest na wyczerpaniu. Dziwne, że nikt z rządu nie przewidział tego, wprowadzając projekt zmian akcyzy pod obrady?

Ruch „żółtych kamizelek”, którego nazwa wyszła od obowiązkowych kapoków, które w samochodzie nosić powinien każdy kierowca we Francji, dziś już nie interesuje się tylko ceną oleju napędowego, potrzebnego do codziennego dojazdu do pracy. Ruch ten zaskoczył rząd mnogością postulatów i wyzwań, jakim sprostać mają ludzie Macrona – przypomnijmy skrajnego liberała i przyjaciela bajecznie bogatych elit. Oto one: 1. Zmniejszenie wszystkich podatków. 2. Redukcja TICPE oraz podatku węglowego – początkowa opłata w wysokości 7 euro za tonę CO2, została w roku 2018 podniesiona do 65,4 euro w 2020 i 86,2 euro w 2022. 3. Odrzucenie projektu ustawy, wprowadzającej zakaz używania oleju opałowego jako napędowego przez rolników. 4. Odrzucenie projektu ustawy o biopaliwach na olej palmowy. Okazuje się, że inwestowanie koncernów w alternatywne paliwa jest tylko nowym źródłem dochodu. Produkcja biopaliw z oleju palmowego jest najtańsza, lecz wiąże się z największą emisyjnością CO2 – trzykrotnie większą niż paliwa kopalne, do tego Macronowska „transformacja ekologiczna” może doprowadzić, iż do roku 2022 roku zostanie zniszczonych 98% lasów Sumatry i Borneo. Globalny gracz na rynku paliw, Total, faworyzuje importowany olej palmowy ponad krajowym olejem rzepakowym, którego Francja jest głównym producentem. Taka jest prawda o globalistach „ekologach”. 5. Rezygnacja z projektu odnowienia francuskiej floty samochodowej w branży elektrycznej i sprzedaży biopaliw. 6. Marketing biopaliw. 7. Współfinansowanie projektów w zakresie biopaliw. 8. Regulacja cen samochodów elektrycznych. Francuzi chcą też dokonać zmian instytucjonalnych na łonie zdobyczy demokracji uczestniczącej. 9. Zwołanie „uczestniczącego” zgromadzenia obywateli, odnawianego co 6 miesięcy. 10. Zwiększenie częstości konsultacji z mieszkańcami, poprzez referenda na szczeblu krajowym i lokalnym. 11. Rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego. 12. Zniesienie Senatu. 13. Uznanie i zliczanie pustych głosów (przeciwko wszystkim) w różnych wyborach. 14. Ustanawianie prawa przez samych obywateli. Francuzi coraz mniej zarabiający, ponoszą dziś koszt globalnej pogoni za światową hegemonią. Francuzi już nie chcą tak żyć! 15. Zmniejszenie opłat pracodawców. 16. Zwiększenie wsparcia finansowego ze środków publicznych dla zatrudnienia na umowy na czas nieokreślony, określony i staż. 17. Preferencje w zatrudnianiu osób o ograniczonej sprawności ruchowej. 18. Zwiększenie SMIC, odpowiednie przeliczenie wartości ilorazu rodzinnego. Francja ma jeden z najwyższych współczynników dzietności w Europie a system ten wspiera zwłaszcza duże rodziny. SMIC to płaca minimalna, która w 2018 roku wynosiła 9,88 euro brutto za godzinę, co dla ustawowego 35-godzinowego tygodnia pracy odpowiadało płacy 1498 euro brutto, a po odjęciu składek na ubezpieczenie społeczne — 1185 euro na rękę (ok. 5 tys. zł). Iloraz rodzinny to podatkowa ulga prorodzinna. 19. Pomoc w powrocie na rynek pracy lub w przekwalifikowaniu zawodowym poprzez efektywne i satysfakcjonujące szkolenia. 20. Zmniejszenie nierównowagi płac między kobietami i mężczyznami. W zakresie sytuacji kobiet na rynku pracy Francja stoi znacznie niżej niż Polska.

Do niedawna we Francji protestowały głównie feministki (dziedziniec Louvre)

21. Dotacje dla firm, które chcą osiedlić się na przedmieściach lub na prowincji. 22. Rozwój telepracy — zdalnej pracy na odległość. 23. Zniesienie przywilejów emerytalnych. Powszechny wiek emerytalny we Francji wynosi 62 lata. Przywileje dotyczą żołnierzy, policjantów, parlamentarzystów, kolejarzy, pracowników paryskiej komunikacji, pracowników koncernów energetycznych EDF oraz GDF, żeglarzy, górników, pracowników Comédie-Française oraz Opery Francuskiej, notariuszy oraz pracowników Portu w Strasbourgu. Osoby przechodzące na wcześniejszą emeryturę pobierają ją i wracają na rynek pracy – w ten sposób są faworyzowane kosztem obywateli, pracujących w innych sektorach. Walka z biedą, wykluczeniem, gentryfikacją i prekaryzacją. 24. Podwyżka emerytur. 25. Redukcja świadczeń socjalnych (assistant). To postulat, który uderzy w kolorowych emigrantów żyjących z zasiłków. Okazuje się, że kumulowanie różnych świadczeń socjalnych może być atrakcyjniejsze niż praca za pensję minimalną. 26. Zwiększenie dodatku mieszkaniowego APL (dla mieszkań socjalnych). 27. Zwiększenie pomocy finansowej dla studentów na osiedlenie, mobilność oraz kulturę. 28. Przejście na te same obliczenia dla wszystkich. Francuzi chcą mieć kontrolę nad tym jak wydawane są ich pieniądze!. 29. Zmniejszenie budżetu wydatków publicznych. 30. Przywrócenie podatku solidarnościowego od bogactwa. Podatek ISF obejmował milionerów stawką od 0,5-1,5% majątku. Obejmował on ok. 330 tys. osób i przynosił francuskiemu budżetowi z roku na rok coraz większe wpływy (5,2 mld euro w 2015). Macron zastąpił go podatkiem od nieruchomości (IFI) – w efekcie do obliczania bogactwa pozostawiono same nieruchomości, a wyjęto papiery wartościowe, jachty czy prywatne odrzutowce. 31. Znacząca redukcja wynagrodzeń członków rządu (prezydent Macron zarabia brutto 15 tys. euro miesięcznie, jego ministrowie — 10 tys. euro brutto). 32. Zniesienie przywilejów (wynagrodzenie po wygaśnięciu mandatu, fikcyjne stanowiska, dodatki). 33. Kontrola raportów wydatków urzędników, pochodzących z wyboru. 34. Obowiązkowa fizyczna obecność parlamentarzystów w Zgromadzeniu. 35. Utworzenie prawdziwego POSTBAC. Postbaccalaureate — dosł. pomaturalny, dot. systemu naboru do szkół licencjackich. 36. Włączenie osób niepełnosprawnych we wszystkie obszary społeczeństwa. 37. Dostęp do kultury dla wszystkich. 38. Zakaz glifosatu — jest to herbicyd firmy Monsanto. Opryskiem chemicznym uzależniono francuskie rolnictwo tak, iż odejście od chemicznych upraw staje się dla francuskiego rolnika nieopłacalne. 39. Skreślenie artykułu 80 o ambulansach. Do tej pory pacjent wybierał transport do szpitala. Obecnie zajmować się tym będzie szpital. Oznacza to nie tylko większą wstrzemięźliwość w kursach ambulatoryjnych, ale i upadek małych firm na rzecz dużych. 40. Całkowite proporcjonalne przekształcenie skali podatku od spadków. 41. Usunięcie nowej kontroli technicznej samochodów, która dotkliwa jest dla posiadaczy samochodów z silnikami diesel Euro3, wprowadzonych do obiegu w latach 2001-2006. Wprowadza ona przystosowanie i modyfikacji 15% samochodów na olej napędowy. 42. Niższe ceny opłat drogowych. We Francji płatne są przejazdy autostradami oraz drogami ekspresowymi, tudzież niektórymi mostami, wiaduktami i tunelami. W ostatnim czasie rząd zgodził się na systematyczny wzrost opłat drogowych. 43. Zniesienie ograniczenia prędkości do 80 km/h poza terenem zabudowanym. Zmianie sprzeciwia się 76% społeczeństwa francuskiego. 44. Zlikwidowanie nagłych sytuacji w szpitalach. 45. Likwidacja obowiązkowych szczepień dla dzieci. Tu sytuacja zaskakująca dla Polaków – gorliwych wyznawców religii globalizmu, która mówi do nas z ekranów telewizyjnych, że kto się nie zaszczepi, jest potencjalnym społecznym problemem. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

 grudzień 2018

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*