Słowacji niespieszno do wojny z Rosją
Określany przez polskojęzyczne media jako “populista” Robert Fico konkretnie wypowiada się na temat uczestnictwa wojsk słowackich w wojnie Rosji i Ukrainy. Głosu rozsądku wysłuchać warto. Link pierwszy łączy z wypowiedzią słowackiego premiera bezpośrednio. Drugi z tekstem ze Zmian na Ziemi, gdzie redakcja wstawiła inną, też tłumaczoną wypowiedź polityka na tożsamy temat.
https://gloria.tv/share/PfQEtqUZQEph3VDEAVkVNS7QL#20
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/czy-europa-i-nato-ida-na-wojne-z-rosja
Jedno jest jasne – póki Fico rządzi Republiką Słowacką nasi południowi sąsiedzi nie udzielą Ukraińcom pomocy w tzw. zasobach ludzkich. Mogą, co najwyżej, Ukrainę rozminowywać. A to już zupełnie inna bajka…
Redakcja SięMyśli
Na zdjęciu Agnieszki Brytan: nad beskidzką Haburą góruje pomnik słowackiego bohatera narodowego, księcia Laborca
I Fico ma całkowitą rację! To rządzący nami podnóżki Brukseli, Waszyngtonu i Tel Awiwu łakną wojn y z Rosją. To jest zdrada stanu, bo ta wojna nie była, nie jest i nie będzie naszą wojną – chyba że zostaniemy napadnięci przez Putlera czy/i Łupaszenkę…