Dekalog – jedyna matryca kultury (2)

Należy także bardzo mocno zaakcentować, że Dekalog jest racjonalny, zdecydowanie występuje przeciw relatywizmowi i sceptycyzmowi. Dekalog bowiem jest źródłem wszelkiego ładu, uporządkowania, mocy i szczęścia. Relatywizm i sceptycyzm przejawiają się w dwóch odnogach fanatycznej skrajności, tj. w ateizmie i antyteizmie.

Dekalog jest drogą do doskonałości dla każdego człowieka, żyjącego gdziekolwiek na ziemi – i w jakimkolwiek czasie. Za Arystotelesem, Władysław Tatarkiewicz, wyróżnił trzy odcienie jednego znaczenia, a mianowicie:

– zupełne jest doskonałe, czyli zawierające wszystkie części;

– dobre (bardzo dobre) jest doskonałe, bo lepsze już być nie może;

– to, co osiągnęło swój cel, jest doskonałe [1].

Doskonałość w wymiarze indywidualnym – operując definicją kultury Matthew Arnolda – to doprowadzone do końca, czyli zupełne, a więc do czego nie można już dodać ani nie należy ujmować. Doskonały w sam raz, idealnie skrojone do osoby. Jednym słowem wewnętrzna i zewnętrzna harmonia.

Natomiast doskonałość w sensie społecznym należy rozumieć jako ład, porządek w różnorodności osobowości. Każdy człowiek bowiem jest unikalny, stąd wypływa naturalna różnorodność społeczna, a jednocześnie potrzeba społeczna każdej jednostki w danym miejscu i czasie. Za św. Akwinatą należy rozróżnić doskonałość prima od doskonałości secunda. Prima to istota sama w sobie doskonała, a więc odnosi się tylko do BOGA W TRÓJCY JEDYNEGO, natomiast druga staje się doskonała dzięki tej pierwszej. Dekalog stanowi drogę do ELOHIMA: OJCA, SYNA i DUCHA ŚWIĘTEGO poprzez życie na tej pięknej ziemi. Zatem Dekalog przejawia się w stałym ulepszaniu, wzbogacaniu, dopełnianiu, pojawianiu się niepowtarzalnych właściwości oraz charakteru osobowości. Zatem osobowość rozwija się przez całe życie, aż do ostatniego tchnienia ludzkiego, wzbogacając się w cechy, tj. doskonaląc posiadające, a nowe uosabiając.

Dekalog łączy w sposób naturalny moralność i kulturę w jeden spoisty system, harmonijny i ożywczy. W Nim następuje ich zgodność, albowiem ich rozbieżność powoduje stan dziczenia, chaosu, rozkładu i uciemiężenia. Dekalog jasno wskazuje na Ducha, który nadaje i formę i treść, a jednocześnie zakresy indywidualne. Ciało ściąga na ziemię, dlatego człowiek musi je poddawać umartwieniom i dyscyplinie, aby nie ściągało go ono do dołu. Człowiek bowiem, kierujący się potrzebami ciała bywa bardzo zmienny, zadowolony to znów nieszczęśliwy, raz chcący tego, za moment tym znudzony, niezaspokojony w swych żądzach i pożądliwościach i tak w błędne kółko w życiu. Takim osobnikiem jest bardzo łatwo manipulować. To kłębek sprzecznych uczuć, emocji, myśli, niesprecyzowanych pragnień, wiecznego niezadowolenia, nienasycenia. Człowiek, który odrzuca Dekalog, zdaje się na swe ciało, na jego odczucia. Starając się kierować jego potrzebami, odczuwa chaos uczuć, emocji, nie może uporządkować swoich przeżyć, ulega znudzeniom, albowiem zaspakajanie potrzeb ciała jest na krótką chwilę, traci on w życiu cel, dążenie do czegoś. To rzeczowe, uporządkowane dążenie do celu sprawia Dekalog. Ciało nie daje siły duchowej, a wręcz przeciwnie, zmartwienia, troski, lęki, kryzysy, zaś asceza doprowadza do optymalnego stanu, kształtującego osobowość. Właśnie oddalenie się od potrzeb ciała nadaje ludzkim przeżyciom stabilność, tworzą się trwałe struktury czynnościowe.

Rozparcelowanie ducha ludzkiego na szereg niezależnych dziedzin, rzekomo mających swe własne cele, aby uczynić z nich pozornie niezawisłe państewka, stające się jedynie igraszką nieujarzmionych żywiołów ludzkiej natury, które uruchamiają zło, jakiemu zimnej inteligencji nie sposób odmówić ani zaprzeczyć. Zło odpowiednio przygotowuje pułapki, posługując się perfidnym kłamstwem. Zło jest mistrzem kłamstwa i wszelakiej przewrotności, co widać jest obecnie jak na gołej dłoni. Dlatego po niszczycielsku obrabia człowieka [2].

Dekalog jest ogniskową twórczych sił człowieka, by skupić je w nim. Oznacza to, że pomaga uporządkować chaos, rozkład, aby w ten sposób ukierunkować człowieka na tworzenie dzieła swego życia. Dzieło wskazuje na twórczą duszę ludzką, posiadającą wewnętrzny ogląd.

Andrzej Filus

Przypisy:

[1] Por. Wł. Tatarkiewicz, O doskonałości, Warszawa 1976, s. 9.

[2] (Konrad Górski, s. 121).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*