Potwory z Grupy Bilderberg (2)
Kardynał Pietro Parolin, watykański sekretarz stanu, potocznie nazywany „wice-papieżem”, spotkał się z Grupą Bilderberg, nieformalnym stowarzyszeniem międzynarodowym o jawnie masońskich inklinacjach, by dyskutować o przyszłości świata w duchu liberalizmu. Jest zwolennikiem sekularyzacji społeczeństw, czyli ograniczania dominacji religii w życiu codziennym, opowiada się po stronie relatywizacji moralnej, postulowanej w adhortacji apostolskiej Amoris laetitia oraz jest zwolennikiem łączenia ze sobą różnych tradycji religijnych, różnych wyznań, w celu ich wymieszania. Oczywiście postuluje przyjmowanie przez Europejczyków nielegalnych imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu jako powinności narodów Starego Kontynentu.
Tegoroczne spotkanie miało na celu omówienie populizmu w Europie w szczególności rosnących w siłę trendów narodowych, jak dojście do władzy Prawa i Sprawiedliwości w Polsce, Fideszu – partii Viktora Orbána na Węgrzech, dobrego wyniku w wyborach parlamentarnych Szwedzkich Demokratów, Alternatywy dla Niemiec, Ligi Północnej we Włoszech i oczywiście Marine Le Pen, przewodniczącej francuskiego Zjednoczenia Narodowego. Grupa Bilderberg „pochyla się” nad wyzwaniami nierówności społecznej jak również przyszłości pracy wpiętych w coraz bardziej rozwijający się trend sztucznej inteligencji, która może wkrótce zastąpić miliardy, niepotrzebnych dla globalistów, ludzkich istnień. Globaliści rozmawiali o nadchodzących wyborach parlamentarnych w USA. Wybory midterm, podczas których wybiera się wszystkich 435 kongresmenów i 35 senatorów (na 100), są postrzegane jako test popularności urzędującego prezydenta, przypadają bowiem na połowę jego kadencji. Z politycznych kwestii pojawił się temat wolnego handlu, globalnego przywództwa USA, Arabii Saudyjskiej i Iranu, Rosji i jej coraz większej siły w globalnym oddziaływaniu na rzeczywistość geopolityczną, obliczeń kwantowych, świata post-prawdy i innych bieżących wydarzeń. Polska nie jest globalnym graczem na arenie międzynarodowej, ale i z naszego kraju pojawiły się w tym roku trzy nazwiska a dotychczas wymieniano następujących rodaków.
Pierwszym był współzałożyciel i wieloletni (do śmierci w roku 1960) szef stałego sekretariatu Grupy Bilderberg, Polak żydowskiego pochodzenia, Józef Retinger, Kolejnym – Zbigniew Brzeziński, powiernik wielu prezydentów USA, współzałożyciel Komisji Trójstronnej „spinającej” Europę, Stany Zjednoczone i Japonię, wizjoner globalnego konfliktu z Rosją. Po nich przyszli kolejni…
Andrzej Olechowski (polityk i ekonomista, były minister finansów, współzałożyciel Platformy Obywatelskiej. W czasach PRL współpracował z wywiadem gospodarczym I Departamentu MSW a już w wolnej Polsce był kontaktem operacyjnym UOP Gromosława Czempińskiego o pseudonimie Must). Po raz pierwszy pojawił się na spotkaniu Grupy Bilderberg w Helsinkach w 1994 r. (jeszcze jako urzędujący minister spraw zagranicznych), a po raz ostatni w kanadyjskiej Ottawie w 2006 r. (już jako zmarginalizowany polityk PO).
Hanna Suchocka – Polka żydowskiego pochodzenia, polityk Unii Demokratycznej i Unii Wolności, prawniczka, a także nauczyciel akademicki z tytułem doktora habilitowanego nauk prawnych i profesora nadzwyczajnego UAM. Między lipcem 1992 roku a październikiem 1993 roku pełniła funkcję premiera – jako pierwsza kobieta w historii Polski. Jej rząd został odwołany w wyniku wotum nieufności. Była członkinią Rady Nadzorczej jednej z fundacji multimiliardera Georga Sorosa. Pani Suchocka została wybrana na honorowego członka Komisji Weneckiej. Jest to organ doradczy Rady Europy, złożony z niezależnych ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego, sędziów sądów najwyższych i trybunałów konstytucyjnych państw członkowskich, członków parlamentów narodowych oraz urzędników służby cywilnej. Hanna Suchocka oprócz tego była Ambasadorem RP (w latach 2001–2013 w czasie pontyfikatów Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka) przy Stolicy Apostolskiej i ma bogate kontakty z jezuitami oraz bezpośrednio z obecnym papieżem, Franciszkiem.
W 2004 r. do włoskiej Stresy Olechowski pojechał ze Sławomirem Sikorą, prezesem Banku Handlowego, którego radą nadzorczą były minister od wielu lat kieruje. Natomiast rok później podczas spotkania w niemieckiej miejscowości Rottach-Egern Olechowskiemu towarzyszył szef Polskiej Grupy Farmaceutycznej. W 2008 r. na spotkaniu bilderberskim w Chantilly, w amerykańskim stanie Wirginia, jedynym Polakiem był Aleksander Kwaśniewski.
Polski prezydent, poznany jako daleki od hołdowania polskim interesom narodowym, wraz ze swoją formacją, czyli Sojuszem Lewicy Demokratycznej prywatyzował Polskę, ale też i wprowadził ją do struktur Unii Europejskiej, pozbawiając kraj suwerenności. Aleksander Kwaśniewski jako światowiec dorabia sobie w wielu miejscach do skromnej emerytury prezydenckiej.
W Międzynarodowej Radzie Doradców firmy Kulczyk Investments obok emerytowanego generała marines oraz dawnego przywódcy Republiki Federalnej Niemiec, Horsta Köhlera zasiada Aleksander Kwaśniewski. To nie koniec kariery doradczej byłego prezydenta RP – zasiada również w radzie nadzorczej Burisma Holdings, firmy będącej własnością byłego ministra energii w rządzie Wiktora Janukowycza, oligarchy Mykoły Złoczewskiego. Wcześniej musiał się tłumaczyć ze współpracy z prezydentem Kazachstanu. Cztery lata później pojawił się również w Chantilly Jacek Rostowski. Jan Antony Vincent-Rostowski jest Polakiem żydowskiego pochodzenia (mówią, że bez polskiego paszportu). W czasie wojny na emigracji znalazł się również dziadek obecnego ministra finansów, profesor uniwersytetu lwowskiego, Jakub Rotfeld, który po przybyciu w 1940 r. do Wielkiej Brytanii zmienił nazwisko na Rostowski. Profesor Rotfeld pochodził z rodziny żydowskiej, zamieszkałej na Ukrainie. Rostowski jest brytyjskim ekonomistą, a był posłem na Sejm VII kadencji. W latach 2007-2013 był ministrem finansów, a w 2013 został wiceprezesem Rady Ministrów. W 2015 roku mianowano go szefem Zespołu Doradców Politycznych Prezesa Rady Ministrów. W Polsce pojawił się w 1989 r., gdy premier Tadeusz Mazowiecki powierzył tekę ministra finansów jego koledze, równie wybitnemu neoliberałowi likwidującemu polską gospodarkę, Leszkowi Balcerowiczowi. W ciągu ostatnich dwudziestu lat minister Rostowski był m.in. wykładowcą University of London, kierował Wydziałem Ekonomii na Central European University w Budapeszcie, zakładał Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, doradzał również rządowi Rosji w sprawach polityki makroekonomicznej. Jan Antony Vincent-Rostowski doradzał także NBP i zarządowi Banku Pekao SA. Politycznie związał się ze środowiskiem gdańskich liberałów a w Kongresie Liberalno-Demokratycznym. Jego politycznym promotorem został premier . To właśnie on rekomendował Tuskowi kandydaturę Rostowskiego na stanowisko ministra finansów. Rostowski pozostaje nim nie przerwanie od listopada 2007 r. od jesieni 2011 r., łącząc tekę ministra finansów z mandatem poselskim. W 2009 r. Rostowski złożył formalny wniosek o przyjęcie do PO. Niezależnie od efektów swojej pracy ekonomicznej, gdzie jak na dłoni widać jego „talent”, w świecie globalnej finansjery może zawsze liczyć na dobre oceny .W 2009 r. został m.in. wybrany przez serwis Emerging Markets – „Ministrem Finansów Europejskich Rynków Wschodzących”. (Cdn.)
Roman Boryczko,
wrzesień 2018