Nowy Wspaniały Świat – Polacy pchają się tam rękami i nogami! (6)

To są niby bardzo bezpieczne formy oszczędzania – lecz istnieje kilka kruczków. Pierwszym i kluczowym problemem jest ryzyko upadłości emitenta (jeśli będzie nim bank komercyjny – to możliwy scenariusz) – w przypadku obligacji z regularnie wypłacanymi odsetkami mamy możliwość nadzorowania sytuacji, gdyż w momencie niewypłacenia miesięcznej/kwartalnej raty, dostajemy sygnał, że przedsiębiorstwo może posiadać problemy z płynnością. Tego komfortu nie dają obligacje zerokuponowe, w przypadku których ewentualne problemy trudniej zauważyć, a samo bankructwo może oznaczać utratę całych środków, bez otrzymania żadnych odsetek.

Kolejną wadą obligacji zerokuponowych jest ryzyko zmienności sytuacji makroekonomicznej kraju, a Polska właśnie do takich krajów należy i obecny wzrost może bardzo szybko zamienić się w upadek i lawinę bezrobocia! Rosnąca inflacja, a co za tym idzie rosnące stopy procentowe, mogą w bardzo dużym stopniu ograniczyć ewentualny zysk. O ile obligacje o zmiennym oprocentowaniu mogą dopasować się do nowych realiów rynkowych, o tyle w obligacjach, gdzie zysk stanowi określony na początku dyskont, nie jest to możliwe. Jedynym ratunkiem jest zmiana wyceny na rynku wtórnym, jednak w przypadku dużych wahań koniunkturalnych może okazać się to niewystarczające. Ciekawe, że człowiek zajmujący się zawodowo bankowością, społeczeństwu funduje raczej marne pomysły…

Przedstawiłem, Drodzy Czytelnicy wizję chińską państwa utopii i idealnego obozu pracy o inteligentnym systemie ciągłej i bezustannej inwigilacji, która już pracuje i wizję, jaka jest marzeniem globalistów a testowana jest na rynkach i w państwach peryferyjnych, mało znaczących jak Polska, czyli likwidacji gotówki na rzecz globalnego pieniądza-impulsu-waluty wirtualnej o bliżej nieokreślonej wartości nabywczej.

Likwidacja pieniądza papierowego to pełna kontrola nad każdym, dosłownie każdym, dokonanym wydatkiem. System kontroli będzie mógł nas zsynchronizować w dowolny sposób ze sobą i zrobić z nami, co chce. Krnąbrnym i niepokornym zablokują konto, po chwili nie będziemy w stanie opłacać mieszkania i je stracimy. Nie opłacimy mediów, zimą wyłączą nam ogrzewanie, prąd, gaz, telefon, Internet… Przestaniemy egzystować a dla „systemu” będziemy zbędni…

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, iż dzień, w którym nastąpi oficjalne wyłączenie obrotu gotówkowego, to dzień, kiedy narodzi się niejeden system alternatywny a koczowanie w bezdomności będzie jedynym filarem wolności!

Roman Boryczko,

luty 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*