Kolej na Pojezierzu Myśliborskim (5)

STACJA PKP MYŚLIBÓRZ 1945

Wspomnienia: Franciszek Marszałek, maszynista parowozu, lokomotywownia PKP Tarnów 12.08.1964.

Na początku czerwca 1945 r. Franciszek Marszałek przyjechał do Szczecinka, następnie pracował w Drawsku Pomorskim. Kilka miesięcy później otrzymał polecenie wyjazdu do Stargardu Szczecińskiego. Następnie po dwóch tygodniach otrzymał od kierownika trakcji [polecenie i] został przeniesiony do Myśliborza. (Pisownia tekstów wspomnieniowych oryginalna, MK).

Gdy przyjechałem na miejsce przeznaczenia spotkałem się tam z 3 –ma towarzyszami, a byli to: nasz naczelnik tow. Sawka oraz tow. Nowak i Stolarz Włodzimierz – zaprzyjaźniliśmy się ze sobą i zamieszkaliśmy w mieszkaniu (wynajętej kwaterze) tymczasowej przy ulicy Wojska Polskiego w Rynku, gdzie była urządzona stołówka – którą nam udostępnił Zarząd miejski wraz ze Starostą miasta Myśliborza oraz naczel. Ob. Orzechowskim który to okazywał nam tyle serdeczności nam kolejarzom. Gdy zapoznaliśmy się z miastem i jego problemami zaczęliśmy przygotowywać mieszkania dla naszych rodzin które pozostały w głębi kraju. Pracę swą zaczęliśmy od przystąpienia do uruchomienia hal maszynowych i przekazywania władzom polskim od władz radzieckich maszyn parowozowych jeszcze niezbyt zniszczonych które zostały pozostawione w pospiechu przez uciekających hitlerowców. Wspólnie z kolegami radzieckimi przystąpiliśmy do uruchomienia parowozów w tym jednego który został pozostawiony przed halą parowozowni. Po dokonaniu komisyjnie oględzin przez komisję na czele której stał naczel. Ob. Sawka parowóz ten po próbnej jeździe nadawał się do pracy. Wyjeżdżaliśmy bardzo często do Stargardu Szcz. po brakujące części i narzędzia niezbędne dla naszych potrzeb w wyposażaniu naszej parowozowni w Myśliborzu. W Parowozowni tej przystąpiliśmy do napraw parowozowych a to: Tp 4 [1] i Tki-3 [2] w następnych miesiącach zaczęło przebywać coraz więcej kolegów do pracy czy to w warsztatach, czy to przy odbudowie zniszczonych budynków miejscowej Parowozowni, przy współudziale miejscowych robotników którzy zostali zwerbowani do pracy przez nasze kierownictwo przypominam sobie niektóre nazwiska a to:  tow. Rosiek[ak]?, Matusiak, śp. Balcerzak, Gubinowicz, Bogusiewicz, i jego synowie, Kozłowski, Piotrowicz, Wołek,  tow. Daniel  Zygfryd, Piotrowski, śp. Trojc, Szczurek,  oraz dyspozytor Sawicki i wielu innych… (…) Naszemi parowozami  i taborem wyjeżdżaliśmy z Myśliborza do Kostrzynia, Stargardu, Gorzowa i częściowo do Szczecina.  W międzyczasie zdobywaliśmy kwalifikacje zawodowe na: maszynistów, pomocników maszynistów, oraz rzemieślników i ślusarzy (…) Wszyscy zgodnie żyliśmy (…) aż do rozwiązania tamtejszej Myśliborskiej jednostki.

Wspomina Stanisław Buliński,  Nowa Sól 14.07.1964.

Do Myśliborza przybyłem (jako pionier) dnia 1 sierpnia 1945 roku. Prace rozpocząłem tej samej daty na PKP – (ruch) gdzie pracowałem do dnia 15 maja 1952 roku. Stację w Myśliborzu przejęliśmy od  żołnierzy radzieckich w stanie całkowitej reorganizacji – z jednym aparatem telefonicznym polowym. Dzięki naszym wysiłkom i pomocy ze strony partii (PPR) [Polska Partia Robotnicza, MK] do 1947 r. doprowadziliśmy administrację stacji PKP do całkowitego użytkowania przez założenie biurowości – stołówki z obyw. Węglarkiem Tadeuszem i obyw. Mockałą.  Do PPR przy PKP w Myśliborzu wstąpiłem dnia 1.11.1945 r. (…) od tej samej daty byłem członkiem ZZK. [Związku Zawodowego Kolejarzy]

Za: Kolej na Pomorzu Zachodnim 1843 – 2013, red. Jerzy Baranowski, Szczecin 2013.

W pierwszym rozkładzie jazdy pociągów, wydanym w Szczecinie w 1945 r., ważnym od 15.09.1945 r. na linii Starogród/Stargard – Perzyce/Pyrzyce – Godków kursowała jedna para pociągów: wyjazd ze Stargardu o godz. 4:00, Pyrzyc 5:25, przyjazd Godków 7:34, wyjazd z Godkowa 13:00, z Pyrzyc 15:02, przyjazd do Stargardu 15:50. Średnia prędkość pociągu na tej trasie o długości 72 km wynosiła 25,4 km/h.

 

POCZĄTKI KOLEJOWYCH OGRODÓW DZIAŁKOWYCH

Według wspomnień Emanuela Urbanowicza, już w grudniu 1945 r. Wydział Aprowizacji DOKP w Szczecinie powołał referat rolny, który posiadał grunty rolne m.in. w Myśliborzu. Za: Kolej na Pomorzu Zachodnim 1843 – 2013, pod red. Jerzego Baranowskiego, Szczecin 2013, s. 57.

Należy zatem domniemywać, że ogrody pracownicze PKP rozpoczęły swoją działalność już w latach 40. XX w. Zachowana dokumentacja wymienia rok istnienia ogrodów na 1978. Pełna nazwa władającego: Zarząd Pracowniczych Ogrodów Działkowych PKP „Osiedle Myśliborskie”.

Na ogrody składały się następujące działki: Działka nr 527, pow. 1 ha, 10 a, 11 m², grunty orne, Działka nr 161, ul. Malborska, pow. 44 a, 89 m², grunty orne, w tym łąka 2 a, 48 m², Działka nr 256, pow. 1 ha, 3 a, 25 m², grunty orne, Działka nr 254, ul. Wybickiego, pow. 68 arów, 16 m², grunty orne. Razem: 3 ha 26 a 41 m².

Polski Związek Działkowców Krajowa Rada w Warszawie potwierdziła w dniu  4.06.1996 wpis Prac. Ogrodów Działkowych w Rejestrze Krajowej Rady PZDz pod  nr A-Xi-68-882.

Ogrody zostały przekazane w wieczyste użytkowanie  PZDz Woj. Zarząd w Gorzowie Wlkp. przez Zarząd Miejski w Myśliborzu, dnia 2.03.1998 r. Akt Notarialny 28.04.1998, wpis w Księdze Wieczystej w dniu 31.08.1999, PZDz Zarząd Okręgowy w Szczecinie, użytkowanie wieczyste do 8.05.2097 r. (Cdn.)

 

Marek Karolczak

 

Na archiwalnej fotografii dworzec w Myśliborzu w roku 1927

Przypisy:

[1] Tp4 – polskie oznaczenie pruskiego parowozu towarowego serii G8¹. Oznaczenie Tp oznacza parowóz przeznaczony do pociągów towarowych, o układzie osi D (0-4-0). Lokomotywy G8¹ były najliczniejszą i najbardziej udaną – obok równie słynnej P8 (PKP Ok1) – serią pruskich parowozów, wyprodukowaną w ilości ponad 4500 egzemplarzy w latach 1910-1922 [1]. Była to również ostatnia, najdojrzalsza konstrukcja tradycyjnej silnej pruskiej lokomotywy towarowej z czterema osiami wiązanymi bez osi tocznych, poprzedzona wieloma odmianami serii G7, G8 i G9 obecnymi na PKP jako pozostałe serie Tp niemieckiego pochodzenia. W odróżnieniu od wcześniejszych maszyn tej rodziny, G81 miała nowy, wydajny kocioł o ciśnieniu 14 atmosfer, zwiększony do 4,7 m stały rozstaw osi, większe cylindry i średnicę kół. Wersje produkowane w kolejnych latach różniły się m.in. wyglądem kabiny, ilością i rozmieszczeniem kołpaków na kotle i osprzętu kotła. Typowy tender 17C1 mieścił 16,5 m³ wody i 7 ton węgla.

[2] TKi3 – stosowane przez PKP oznaczenie serii parowozów, wcześniej eksploatowanych na kolejach pruskich jako seria T9³. Istniała również bezogniowa wersja tej maszyny, oznaczona Tki3b. Ogółem zbudowano 2060 takich parowozów, po 1918 roku do PKP trafiło 320 egzemplarzy. W 1945 na terenie Polski znalazło się 240 parowozów TKi3, z których 130 sztuk należało już przed wojną do PKP.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*