Kolej na Pojezierzu Myśliborskim (4)

CZAS WOJNY 

Linia Myślibórz – Gorzów Wlkp. była wykorzystana przez 2. Armię Wojska Polskiego. W dniach 3. – 20. marca jednostki 1. Korpusu Pancernego, stacjonujące w okolicach Myśliborza rozpoczęły załadunek czołgów, dział pancernych, transporterów opancerzonych i innych pojazdów gąsienicowych na stacji kolejowej w Myśliborzu, a następnie udały się trasą Myślibórz – Gorzów Wlkp. – Drezdenko – Międzychód – Pniewy – Grodzisk Wielkopolski – Kościan – Trzebnica – Oleśnica. Transporty kolejowe miały być odprawiane w tempie 6 na dobę.

Z Myśliborza wyruszyły pociągami następujące jednostki:

26. Rothenburski Pułk Artylerii Przeciwlotniczej, 3. Brygada Pancerna, 4. Brygada Pancerna, 24. Drezdeński Pułk Artylerii Samobieżnej, 25. Drezdeński Pułk Artylerii Samobieżnej, 27. Sudecki Pułk Artylerii Samobieżnej, 26. Rothenburski Pułk Artylerii Przeciwlotniczej.

1. Armia Wojska Polskiego, przygotowująca się do operacji berlińskiej, wykorzystywała na swoje potrzeby linię kolejową Stargard Szczeciński – Kostrzyn: Sztab i bazy zaopatrzenia ładowały pospiesznie w Gryficach i Płotach amunicję, żywność i inne wyposażenie na wagony kolejowe (łącznie w okresie 10. – 19. kwietnia 1945 r. około 500 wagonów!), którymi czym prędzej przerzucano cały ten ładunek do bazy wyznaczonej na odcinku Myślibórz – Barnówko. Prawdopodobnie bazą tą była miejscowość Dyszno. 13. kwietnia 1945 roku kwatermistrz 1. Armii Wojska Polskiego wydał rozkaz: 1. Armia Wojska Polskiego jest w trakcie przegrupowania do nowego rejonu i przygotowuje się do natarcia. W związku z tym przygotować do wysunięcia oddziały składów: artyleryjski nr 2 i MPS (materiałów pędnych i smarów) nr 3 do rejonu Dyszno, a składu artyleryjskiego nr 5 do rejonu Godków. Potrzebne środki transportowe do przegrupowania wymienionych oddziałów składów zostaną wydzielone. [1]

Ponieważ Myślibórz był od 13. kwietnia 1945 r. siedzibą KRD (Kwatermistrzowski Rzut Dowodzenia) – centrum transportów wojskowych i zaopatrzenia – myśliborski dworzec kolejowy uginał się pod nadmiarem zadań. Stąd odchodziły transporty, zaopatrujące front z walczącymi nad Odrą oddziałami.

 

KOLEJE W 1945 r.

W 1945 roku linie kolejowe przebiegające w kierunku wschód – zachód przez terytorium Polski znajdowały się w gestii wojsk radzieckich i podlegały potrzebom frontu. Linie te były odbudowywane w sposób prowizoryczny: bardzo szybko i przerabiane na tor szeroki 1524 mm, aby uniknąć czasochłonnych przeładunków. (Linie normalnotorowe mają szerokość 1435 mm). W ten sposób przełożono około 5000 km linii kolejowych. Prawdopodobnie, aby uzyskać dodatkowe szyny i podkłady wojska radzieckie demontowały lokalne linie kolejowe. W ten sposób rozebrano całkowicie linię Choszczno – Strzelce Krajeńskie, która nie została po wojnie przez PKP odbudowana oraz linię Głazów – Barlinek, którą odbudowano w 1947 roku.

15. sierpnia 1945 roku na mocy umowy polsko – radzieckiej zarząd nad całą siecią kolejową przejęło Ministerstwo Komunikacji, a nadzór nad ruchem radzieckich transportów wojskowych sprawowały radzieckie władze wojskowe. 11. lipca 1945 roku zawarto porozumienie z ZSRR o przejęciu zarządu kolejami na obszarze Ziem Zachodnich przez Polskie Koleje Państwowe.

W wyniku działań wojennych, pod koniec stycznia 1945 roku jednostki Armii Radzieckiej rozpoczęły zajmowanie terenu byłego powiatu myśliborskiego. Sytuacja na szlakach kolejowych znana jest ze wspomnień zarówno żołnierzy rosyjskich, jak i Polaków, którzy znaleźli się na tych terenach w wyniku wojny.

Wspomina Iwan Bywszych, zwiadowca oddziału kapitana Taranienki, należącego do  210. pułku piechoty radzieckiej, który wkroczył do Myśliborza o godzinie 16:00 (prawdopodobnie czasu moskiewskiego): W czasie zdobywania miasta Soldin wziętych zostało 8 składów pociągów, 4 parowozy…

Czesław Paśnik, mieszkaniec Barlinka, tak opisuje wygląd dworca kolejowego i linii kolejowej z Barlinka do Pełczyc: Dworzec kolejowy wymarły, nieczynny. Tory kolejowe rozebrane dla innych potrzeb w miesiącu maju (1945). Wobec tego duże sterty sprzętu, rowerów, motocykli i różnych gatunków złomu leżą na dziedzińcu kolejowym. Na torowisku przy drodze do Pełczyc leżą poprzewracane wagony kolejowe towarowe z resztkami dobytku Niemców-uciekinierów, którzy nie zdążyli w porę ewakuować się. Na budynku dworca kolejowego (wypalonego) od strony torowisk z białych blaszanych liter dawnej nazwy „Berlinchen”- Rosjanie odcięli ostatnie cztery litery napisu, a na tle pozostałego napisu „Berlin…” robiono „pamiątkowe zdjęcia”, że  jako robione są w Berlinie… (podkreślenie MK).

8. sierpnia 1945 roku Stefan Kosior przedstawił jako inspektor obwodów (tak nazywano powiaty na terenach Ziem Zachodnich) sprawozdanie z inspekcji obwodu Myślibórz, przeprowadzonej w dniach 24. – 27. lipca 1945 roku. W informacji na temat komunikacji kolejowej napisał: Linie kolejowe łączące Myślibórz z Kostrzyniem, Starogrodem (Stargardem Szczecińskim), Gorzowem i Choszcznem znajdują się w ręku wojsk radzieckich. Polskich kolejarzy jeszcze nie ma. Po wspomnianych liniach kursują jedynie transporty wojskowe i to bardzo rzadko, co kilka dni.

W wyniku działań wojennych zniszczeniu uległo wiele budynków stacyjnych, między innymi zostały spalone budynki w Barlinku, Dzikowie, Lipianach, Ławach, Kierzkowie, Pełczycach i Namyślinie.

Po wojnie wybudowano jedynie nowe dworce w Lipianach i Namyślinie, dworców w pozostałych miejscowościach nie odbudowano. We wrześniu 1945 roku odbudowano linię kolejową Pyrzyce – Godków, w październiku 1945 roku dowództwo radzieckie przekazało PKP linię Myślibórz – Dębno – Kostrzyn. Pod koniec 1945 roku przywrócono ruch pociągów na linii Myślibórz – Gorzów Wlkp.

W Kronice Myśliborza znajdujemy taki oto zapis, dotyczący sytuacji  komunikacji kolejowej miasta w 1945 roku.

W związku z tym, że miasto w początkowym okresie nie posiadało czynnych linii kolejowych, należało doprowadzić do ich uruchomienia w jak najkrótszym czasie. Uruchomienie linii kolejowych było ważnym zagadnieniem ze względu na umożliwienie przybycia repatriantom, by mogli przystąpić do zagospodarowania tych ziem. W wyniku usilnych starań  w DOKP Szczecin z siedzibą w Szczecinku i wydatnej pomocy, jakiej udzielili  żołnierze radzieccy, naszym kolejarzom udało się  wyremontować już we wrześniu 3 parowozy, które stały dotychczas bezużytecznie i wprowadzić je do ruchu kolejowego. Doniosłym wydarzeniem było przejęcie przez  polskie władze kolejowe stacji w Myśliborzu od władz radzieckich. Nastąpiło to w dniu 20. sierpnia 1945 roku, przez zawiadowcę stacji Myślibórz, Ob. Wawrzyńca Ganderę od dotychczasowego zawiadowcy inż. Lejtnanta Fiodora Pawłowicza Sudarikowa na podstawie protokółu zdawczo-odbiorczego. (…) Oficjalne otwarcie linii kolejowej na odcinku Myślibórz-Gorzów Wlkp. nastąpiło w dniu 15. września 1945 roku. W dniu tym wyruszył pierwszy pociąg z Myśliborza do Gorzowa. Poprzednio istniała komunikacja kolejowa na odcinku Stargard – Kostrzyń przez Myślibórz, lecz obsługiwana ona była przez władze wojskowe lub przez polskie władze kolejowe, lecz w Stargardzie Szczecińskim. Otwarcie połączenia kolejowego Myśliborza z Gorzowem w poważnym stopniu przyczyniło się do usprawnienia komunikacji i znacznego skrócenia drogi, gdyż poprzednio transporty kierowane były drogą okrężną przez Stargard lub Kostrzyń. (Cdn.)

 

Marek Karolczak

Przypisy:

[1]  Z dziejów Ziemi Myśliborskiej, s. 69, Szczecin 1966.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*