Czy grupa BRICS zapewni Globalnemu Południu koło ratunkowe przeciwko dominacji dolara amerykańskiego?

Afryka była gospodarzem spotkania ministrów spraw zagranicznych BRICS w Kapsztadzie, legislacyjnej stolicy Republiki Południowej Afryki, w celu omówienia programu zbliżającego się szczytu przywódców w sierpniu bieżącego roku. Dzięki temu spotkaniu stało się jasne, że sojusz BRICS będzie świadkiem ważnych wydarzeń, o których z pewnością zadecyduje zbliżający się szczyt. Obecnie sojusz dąży do rozszerzenia poprzez włączenie nowych krajów w celu stworzenia wielobiegunowego świata z dala od dominacji atlantów i przełamania dominacji dolara. Naledi Pandor, minister Stosunków Międzynarodowych i Współpracy Republiki Południowej Afryki, potwierdził jako przewodniczący spotkania, iż „tegoroczny szczyt BRICS odbędzie się w Johannesburgu”, zaznaczając, że tematem szczytu jest BRICS i Afryka: Partnerstwo na rzecz wzajemnego przyspieszonego wzrostu: Zrównoważony rozwój i multilateralizm.

BRICS to unikalne ugrupowanie Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki. Negocjacje w sprawie utworzenia tego sojuszu rozpoczęły się w 2006 roku, a jego pierwszy szczyt odbył się w 2009 roku, bezpośrednio po kryzysie finansowym z 2008 roku. Od tego czasu kolejne szczyty ugrupowania były przygotowane do podejmowania szybkich decyzji w przypadku zaskakujących wydarzeń. To sprawia, że oczekujemy, iż na kolejnym szczycie zostaną podjęte ważne decyzje, które faktycznie położą podwaliny pod wielobiegunowy świat. W tym miejscu główne zainteresowanie krajów BRICS koncentruje się obecnie na globalnych aspektach ekonomiczno-finansowych, proponując wprowadzenie nowej waluty międzynarodowej, ograniczającej dominację dolara.

Znaczenie i wyjątkowość grupy BRICS tkwią w strategicznych celach, do osiągnięcia których dążą te kraje. To tutaj od momentu powstania blok BRICS pracuje się nad wypracowaniem nowego wielobiegunowego ładu międzynarodowego oraz promowaniem zasady suwerenności i niezależności państw. Unia BRICS pracuje również nad stworzeniem międzynarodowej równowagi w procesie gospodarczym i uzyskaniem możliwości w globalnym zarządzaniu gospodarką światową obok G20, w celu wprowadzenia reform w instytucjach międzynarodowych i finansowych, zwłaszcza w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i Banku Światowym. Ma to na celu zapobieżenie wykorzystywaniu organizacji międzynarodowych do ingerowania w sprawy wewnętrzne państw w imieniu jakiegoś kraju lub grupy krajów, jak to ma miejsce obecnie.

Te strategiczne cele sprawiły, że blok BRICS stał się celem dla wszystkich krajów rozwijających się i gospodarek wschodzących. Już 19 krajów wyraziło zainteresowanie przystąpieniem do grupy BRICS, wśród nich Egipt, Iran, Arabia Saudyjska, Algieria, Argentyna, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Indonezja. Można powiedzieć, iż wiele krajów rozwijających się postrzega BRICS jako ostatnią deskę ratunku przed desperackimi próbami kontrolowania rozwijających się gospodarek przez kraje atlantyckie, na czele ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

Rzeczywiście, blok BRICS stanowi nową nadzieję na ochronę interesów krajów trzeciego świata oraz staje się siłą odstraszającą politykę dyktatu wielkich mocarstw. To, co zachęca te kraje do przystąpienia do BRICS, to fakt, że grupa ta nie dąży do wykluczenia reszty międzynarodowych ugrupowań ani do narzucenia alternatywnego porządku światowego jako wyrazu absolutnej hegemonii, jak to przestawia wiele atlantyckich pism. Wynika to po prostu z faktu, że wszystkie gospodarki BRICS są obecnie powiązane z atlantami w ogóle, a z gospodarką amerykańską w szczególności poprzez ruch przepływów finansowych i wymianę handlową. W związku z tym przystąpienie do BRICS nie oznacza stworzenia alternatywnego systemu, lecz raczej ma na celu oddanie głosu gospodarkom wschodzącym i wywarcie grupowego nacisku na największe kraje, aby nie pozwolić im na monopol decydowania o losach świata, czy to poprzez ekonomię czy decyzję polityczną.

Jednak pomimo słuszności celów grupy BRICS, która dąży do znalezienia rzeczywistej globalnej równowagi w celu ochrony interesów krajów rozwijających się, spotyka się ona z wielką wrogością ze strony atlantów w ogóle, a w szczególności ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ta wrogość jest wyraźnie odzwierciedlona w nasilających się europejskich i amerykańskich badaniach ekonomicznych, które starają się skupiać tylko na stronach ujemnych, osłabiających tę grupę i budzących strach przed przyłączeniem się do niej, a jednocześnie ignorowaniem dokonań tej grupy,  co jest sprzeczne z zasadą bezstronności i obiektywizmu w badaniach naukowych. Przykładami tych przeszkód, na których koncentrują się te badania, są wyzwania strategiczne i polityczne, z których najważniejsze to problemy graniczne i konflikty regionalne między krajami bloku oraz geograficzna dywergencja tych krajów, utrudniająca handel.

Analitycy z Bank of America, a więc z banku Wielkiej Czwórki w Stanach Zjednoczonych, również powtarzają te same twierdzenia, podkreślając, że waluta BRICS raczej nie zastąpi dolara amerykańskiego jako globalnej waluty rezerwowej, ponieważ to wymagałaby współpracy między państwami członkowskimi, które mają ze sobą ograniczoną wymianę handlową, z wyjątkiem Chin, a te często mają napięte stosunki z niektórymi krajami BRICS.

W rzeczywistości twierdzenia te celowo ignorują z jednej strony realne, namacalne osiągnięcia tego bloku, a z drugiej chęć integracji tego sojuszu z istniejącym systemem globalnym, co zachęciło wiele krajów do przystąpienia do niego. Przykładem tych osiągnięć jest z pewnością powołanie Nowego Banku Rozwoju, który jest realną szansą komplementarną, a nie substytutem dla istniejących instytucji finansowych, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Potwierdza to fakt, że choć Bank został założony przez grupę BRICS, jest otwarty dla wszystkich członków Organizacji Narodów Zjednoczonych. W tym przypadku warunki umowy bankowej ustalają minimalny udział w wysokości 55% dla członków założycieli i maksymalnie 30% dla krajów rozwiniętych. Warto również wspomnieć, że sojusz miał inne wymierne sukcesy na płaszczyźnie gospodarczej, jak np. osiągnięcie integracji między Unią Eurazjatycką a rynkami latynoamerykańskimi.
Pomimo przeszkód, na których koncentrują się atlantyckie badania, BRICS okazał się rosnącą siłą w stosunkach międzynarodowych. Można też powiedzieć, iż podstawowe przeszkody, zakładane w badaniach przez atlantów, mogą same w sobie być mocnymi stronami, ponieważ zwiększają efektywność tego zgromadzenia. Dzieje się tak dlatego, że charakter krajów tworzących blok, dysponujących znacznymi możliwościami gospodarczymi i militarnymi, obok bogactwa tych krajów w surowce i energię, przyczynił się do powstania różnorodności i wielości źródeł energii i produkcji oraz doprowadził do integracji w kilku dziedzinach pomimo rozbieżności geograficznych. Oprócz tego istnieje jeszcze jeden ważny czynnik, a mianowicie wspólnym głównym celem tych krajów jest przekształcenie się w nową gospodarczą strukturę globalną i stworzeniu podstaw wielobiegunowego systemu międzynarodowego, który to cel zwiększył tempo współpracy technicznej i gospodarczej między krajami BRICS.

Nie ulega jednak wątpliwości, iż jedyną przeszkodą, na jaką napotyka to ugrupowanie, jest wrogość Stanów Zjednoczonych wobec niego i nieustanne dążenie do wzniecania konfliktów granicznych między państwami tego ugrupowania, co jest fenomenem XXI wieku.

Marwa El-Shinawy

Tłum. A. Filus

 

Autor artykułu jest egipskim naukowcem i pisarzem politycznym.


Źródło: Daily News Egipt

One thought on “Czy grupa BRICS zapewni Globalnemu Południu koło ratunkowe przeciwko dominacji dolara amerykańskiego?

  • 03/08/23 o 17:39
    Permalink

    -Dolar -upadnie -tak ostatecznie -definitywnie -przy TEJ PARUZJI -ale -Ja dzisiaj w Nocy tak koło 2 giej 3 ciej -tak kilka razy -to zobaczyłem -a była bardzo silna Pełnia Księżyca ( -ta “-Super Pełnia ” -trwa jeszcze teraz ! ) -Ja dzisiaj w nocy przy Lekturze komentarzy w www. ” Neon24. pl ” -ja -kilka razy -tak widziałem: -jak -w PRZYSZŁOŚCI – TYSIĄCE białych ANGLIKÓW -którzy uciekli wcześniej z LONDYNU -jak-wylatują -wyjeżdżają na stałe na Emigrację -do PETERSBURGA i przez PETERSBURG do CAŁEJ ROSJI -żeby wraz ze swoimi dziewczynami lub z żonami, -ci którzy mieli już dzieci -to i z dziećmi -żeby pracować i mieszkać w ROSJI w TEJ takiej NOWEJ BOGATEJ ROSJI -i swoje przyszłe córki lub przyszłych synów -żeby już wychowywać w TEJ takiej NOWEJ BOGATEJ ROSJI !! -Ja -kilka razy -dzisiaj w Nocy -tak zobaczyłem -jak: -Te Tysiące MŁODYCH białych ANGLIKÓW i ANGIELEK -często z pierwszymi dwoma, trzema dziećmi -urodzonymi wcześniej w ANGLII -będą wylatywali emigrowali do TEJ NOWEJ BOGATEJ ROSJI na EMIGRACJĘ -TYSIĄCAMI !! -TYSIĄCAMI !!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*