Stepan Bandera dla nas, świadomych historii mieszkańców umiłowanej Polski, to wróg śmiertelny i nazista! (6)

X X X

Jest rok 1939. Dla młodego ukraińskiego nacjonalisty, który po prostu opuszcza polski zakład karny całkowicie wolny, rysują się piękne perspektywy! Stepan Bandera nie ma zamiaru walczyć ramię w ramię z Polakami i Polską, która właśnie przestała istnieć, rozdeptana butem III Rzeszy niemieckiej i sowieckimi tankami wielkiego ZSRR. W roku 1939 młody Ukrainiec jest gotowy do bycia historią!

Stepan był gotowy tylko do zawarcia tymczasowego sojuszu z Hitlerem, aby osiągnąć swoje cele. Z kolei oficjalny przywódca OUN, Andrij Melnyk postawił na nazistowskie Niemcy i sprzeciwił się utworzeniu zbrojnego podziemia. Po stronie Bandery stanęli młodzi działacze OUN, po stronie Melnyka – aktyw emigracyjny. OUN (B) – czyli Bandera – nie odmówiła pomocy nazistom. Ich współpraca z hitlerowskim Generalnym Gubernatorstwem w okupowanej Polsce i wywiadem wojskowym (Abwehrą) była szczególnie intensywna jeszcze przed nazistowską inwazją na Związek Radziecki. Na jego podstawie sformowano bataliony Nachtigall (znany też jako batalion Stepana Bandery) i Roland, które składały się z żołnierzy ukraińskich, dowodzonych przez niemieckich oficerów. Bandera nie brał bezpośredniego udziału w tworzeniu hitlerowskich struktur militarnych, ale trudno sobie wyobrazić, by jego zgody nie otrzymali najbliżsi współpracownicy.

Bataliony te, wraz z około 20 000 członków OUN-B na terytorium ZSRR, zostały wysłane do ataku na wojska radzieckie po rozpoczęciu inwazji hitlerowskiej 22. czerwca 1941 r. Ponadto OUN-B stworzyła służbę szpiegowską na Zachodniej Ukrainie, wykorzystując swoich członków jako szpiegów i tłumaczy dla Abwehry. Działacze OUN-B byli również zaangażowani w planowanie nadchodzącej „ukraińskiej rewolucji narodowej” i otrzymali polecenie zabijania „niepożądanych Polaków, Moskali (obywateli rosyjskich lub radzieckich) i działaczy żydowskich” na podstawie list, sporządzonych przed inwazją. Dla Bandery i OUN-B inwazja nazistowska oznaczała początek ich nowego, wyidealizowanego narodu ukraińskiego.

Postanowili szybko proklamować własne państwo, pomimo bezpośredniego sprzeciwu Hitlera wobec nawet nominalnie niepodległego państwa ukraińskiego. Po wkroczeniu 30. czerwca 1941 r. do Lwowa wraz z oddziałami niemieckimi i batalionem Nachtigall, członkowie OUN-B o godz. 20:00 ogłosili swoje nowe państwo. Samego Banderę zatrzymali Niemcy i nie został on wpuszczony na „niedawno okupowane terytoria”. Jarosław Stećko proklamował powstanie państwa ukraińskiego „pod przywództwem Stepana Bandery” i obiecywał współpracę Ukrainy z „Narodowosocjalistycznymi Wielkimi Niemcami, które pod przywództwem Adolfa Hitlera tworzą nowy ład w Europie i na świecie i pomagają narodowi ukraińskiemu wyzwolić się spod okupacji moskiewskiej”. W wydarzeniu wzięli udział dwaj niemieccy oficerowie, Hans Koch i Wilhelm Ernst zu Eichern, którzy nieco ostudzili zapał Ukraińców, przypominając im, że teraz nie czas na państwowość, a o losach państwa ukraińskiego zadecyduje osobiście Hitler.

1. lipca 1941 r. wojska niemieckie i ukraińskie wspólnie mordowały lwowskich Żydów. Rozlepiono w mieście antyżydowskie afisze, niemieckie kroniki filmowe podały informacje o mordach w więzieniach sowieckich, specjalna ekipa Wehrmachtu filmowała także ukraiński pogrom. Pojawiły się żółto-niebieskie flagi ze swastyką a na mniejszość żydowską padł blady strach. Pogromy Żydów trwały z przerwami do 27. lipca. Sprawcami byli żołnierze niemieccy i ukraińscy oraz członkowie ukraińskiej milicji i przedstawiciele miejscowej ludności. Ukraińska opinia publiczna winą za zło wszelakie obarczyła miejscowych Żydów, uważanych za podporę reżimu sowieckiego. „Po ulicach jeżdżą niemieckimi autami hitlerowskich żołdaków petlurowcy [w asyście] Niemców. Zatrzymują się obok żydowskich mieszkań i wyłapują młodych, czasem też starych ludzi; krzyczą, że biorą ich na roboty. W rzeczywistości wlecze się tych młodych ludzi do piwnic i tam są przez petlurowców straszliwie bici po głowach grubymi kijami, wkrótce zabijani”.

„Na rynku Sowieci pozostawili budki ze szkłem i porcelaną, w czasie walk tłuszcza porozbijała budki i pobiła szkło, tak że wokoło Ratusza droga była wysypana pobitym szkłem. Pod Ratuszem znajdują się dwie ubikacje, które w czasie bombardowania nie były sprzątane. Żołnierze niemieccy, mówiący po ukraińsku, z literami SS na kołnierzach, złapali dużo mężczyzn, kobiet, a nawet staruszków. Część kobiet zapędzili do tych ubikacji, między innymi była moja znajoma lekarka, dr Berta Jolles. Kazali im zdjąć ubranie i odzieżą myć podłogi i muszle, a przy tym bito ich do krwi drutem elektrycznym. Droga od ulicy Halickiej do Krakowskiej była oblaną krwią, płynącą z rąk ludzkich”. Kazimiera Poraj, dzienniki 1941.

Żołnierze niemieccy i ukraińscy z 2. kompanii batalionu Nachtigall i ukraińska tłuszcza zamordowali ponad 12 tys. Żydów, około 7 tys.  padło ofiarą egzekucji, przeprowadzonych przez niemieckie grupy specjalne. Naziści ostatecznie zrezygnowali z pomysłu stworzenia niepodległej Ukrainy pod własną kontrolą. Poruszali się szybko na wschód, nie potrzebowali dodatkowych sojuszników. Wykorzystując kolejne przejawy walki między dwoma ugrupowaniami OUN, naziści rozpoczęli represje wobec Bandery. Nazistowska inwazja i późniejsza okupacja sowieckiej Ukrainy, którą Bandera wspierał i głosił, okazała się katastrofą na historyczne rozmiary, powodując śmierć około 6 850 000 ludzi, czyli 16,3 proc. całej populacji Ukrainy. Wojska niemieckie i ich wspólnicy zabili ponad 1,6 miliona ukraińskich Żydów. Siły OUN Bandery, które wypadły z łask swoich nazistowskich zwierzchników z powodu żądań własnego państwa, ostatecznie utworzyły „Ukraińską Powstańczą Armię” (lub UPA) w listopadzie 1942 r. Podczas siłowego przejęcia starej UPA i utworzenia nowej UPA, kierowanej przez OUN, członkowie OUN-B zabili kilku dowódców; nie udało im się dopaść m.in. Bulby-Borowca. (Cdn.)

Roman Boryczko,

 styczeń 2023

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*