Rosjanie naszym wrogiem?

Dzisiejsza polityka Polski wobec swojego wielkiego sąsiada ze wschodu jest niezrozumiała, jak niezrozumiałą stała się wrogość nas, Polaków, do Rosji i samych Rosjan. Wśród polskich kibiców podczas mistrzostw piłki kopanej Euro 2012 pojawili się tajemniczy koordynatorzy (być może inspirowani przez ambasadę USA), którzy „organizowali i koordynowali przyjazd do Warszawy pseudokibiców z terenu całej Polski w celu dokonania pobicia kibiców rosyjskich”. Znamy resentymenty miłośników „Żołnierzy Wyklętych” na kierunku sowieckim i antykomunistycznym, ale przypomnijmy – w Warszawie atakowano właściwie wszystkich Rosjan, również kibiców piknikowych.

Do niedawna wielkim faux-pas wśród polskiej kibicowskiej braci było posiadanie znajomości, czy zgód z drużynami rosyjskimi. Dziś takowy układ o przyjaźni posiada np. łódzki Widzew z ekipą CSKA Moskwa, ale przez to kibice czerwono-biało-czerwonych z miasta włókniarek są dziś jednymi z najbardziej znienawidzonych w Polsce.

Polska polityka (oczywiście pozbawiona niezależności, suwerenności i samodzielności) na kierunku wschodnim zatrzymała się w roku 2010. Polski samolot rządowy spadł pod Smoleńskiem, grzebiąc najważniejsze osoby świata polityki i kultury, w tym parę prezydencką. Podgrzewane nastroje, domysły, wizje zamachu, ataku na kraj NATO przez służby rosyjskie, kłótnie po dziś dzień o zwrot wraku doprowadziły do tego, że Polacy krok po kroku znienawidzili swojego sąsiada! Rosjanie mają do Polski i Polaków stosunek dalece bardziej pozytywny niż Kreml, którego polityka wobec Polski (jako kraju agresora) odbierana jest często nie tyle nawet jako nieprzyjazna, ile wręcz wroga.

Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia (CPRDiP) zleciło sondaż firmie ARC Rynek i Opinia badanie na próbie 1000 Polaków – jakie nastroje kierują w kierunku najbliższych sąsiadów. Rosjanie są najbardziej znienawidzonym przez nas narodem. Narodem, z którego szydzimy, którego nie znosimy, którym gardzimy, z którym nie chcemy mieć kontaktu… Z badania wynika też, iż Rosję jako kraj nieprzyjazny Polsce postrzega 79 proc. respondentów; bardzo krytycznie oceniają też oni politykę Władimira Putina. Co bardziej dziwi, że na drugim biegunie są Niemcy, bliżsi nam pod względem społecznym i kulturowym. Najbliżsi są Czesi oraz Słowacy. „Białorusini znajdują się na środku osi, natomiast bliżsi Polakom, chociaż nie w takim stopniu jak Czesi i Słowacy, są również Ukraińcy i Litwini”.

Propaganda, którą jesteśmy karmieni od lat, znalazła odpowiedni grunt i pięknie wykiełkowała. Stereotypy urosły do rangi pewników – a mur, miast kruszeć, tylko się powiększa. Rosjanie nie chcą już u siebie zachodniej zgnilizny! Obcy świat (w opozycji do „swego”) konceptualizuje się jako jednorodny, jednolity, nie rozróżnia się oddzielnych krajów. Nawet jeśli dostrzega się wewnętrzną różnorodność świata obcego, wówczas sama ta różnorodność jest kwalifikowana negatywnie (przybiera charakterystyki chaosu, groźnego nadmiaru, szaleństwa itp. – wystarczy prześledzić metafory przestrogi czy obrony przed „natarciem, zalewem, agresją” kultury i inicjatywy świata zachodniego). Obawa Rosjan pogłębia się gdy chodzi o zmącenie, wypaczenie, zrujnowanie „świata naszego” wraz z jego „zasadami/prawością”. Podobnie cudzoziemiec dla Rosjanina: budzi nieufność, traktowany jest nie jako indywidualność, lecz bezosobowo – skategoryzowany w ramach stereotypów. Polacy, pamiętający komunistyczny twór ZSRR, przekazują kolejnemu pokoleniu swoje spostrzeżenia: „Nic bardziej zadziwiającego jeszcze nie widziałem, wstrząsający kraj, jeden z najbardziej zadziwiających krajów na naszej planecie. Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się jutro (nieprzewidywalność), kraj zacofany, kraj uciskany to przez carat, to przez komunizm, kraj, który należy oświecać i cywilizować, brak cywilizacji widać z reportaży o życiu politycznym Rosji. Ludzie umierają z głodu, brak artykułów spożywczych, ogromne kolejki. Medycyna na bardzo niskim poziomie. Brudny, prymitywny kraj. Jeden z nielicznych krajów, gdzie bycie cudzoziemcem jest bardziej prestiżowe niż bycie współobywatelem. Фактор бардака (czynnik bałaganu) – element rzeczywistości rosyjskiej, którego znaczenia nie docenia się na Zachodzie. Zasady biznesu w Rosji: Podatki w Rosji płacą tylko idioci; Nie posmarujesz – nie pojedziesz; Praca nie zając – nie ucieknie; Wszystko jedno, gdzie pracujesz, byle się nie napracować.” (Cdn.)

Roman Boryczko,

luty 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*