USA gotują się do trzeciej wojny globalnej

Kiedy jeden ze znanych reżyserów hollywoodzkich, Oliver Stone, spytał prezydenta Rosji, czy USA wygrają trzecią wojnę światową – jak dwie pozostałe – Władimir Władimirowicz Putin odpowiedział trzeźwo: „Nie sądzą, aby ktokolwiek przeżył taki konflikt.”

Trump i jego gangsterskie otoczenie liczy na wygranie wojny. Próbką tego jest nazistowska agresja na Syrię, Afganistan, Irak, Libię. Tam, gdzie się pojawią naziści, mamy do czynienia z wojną, ludobójstwem, zniszczeniem i rabunkiem.

Naziści dążą przede wszystkim do zniszczenia CHIN, które stały się światową fabryką. Kraj Środka jest obecnie nękany przez nazistów ze szczególną zajadłością. Wywołana przez nazistów USA wojna handlowa z CHINAMI stanowi jedynie powtórkę wojny handlowej, wypowiedzianej przez USA rządowi Japonii w roku 1939, która była tylko pierwszym etapem II światowej wojny. Tak samo jest dzisiaj – lecz skala jest znacznie większa. Nazistowski reżim USA jest z natury rasistowski. Rasistowska ideologia podbudowana herezjami protestanckimi czyni ją bardzo niebezpieczną dla świata, albowiem jest dla nazistów państwową religią supremacji.

W tym pędzie nazistów do wojny właśnie Rosja przykuwa ich wzrok, albowiem stanowi język u wagi. Bez Rosji bowiem niczego nie da zrobić, albowiem jej siła militarna jest wystarczająco duża, aby zniszczyć przeciwnika – łącznie z USA. Naziści próbowali kupić prezydenta Putina, niewiele mu oferując, poza dolarową makulaturą. Jednym słowem chłam.

Upodlone i ogłupione przez propagandę masy nie wiedzą, że zwiastunem wojny są rosnące ceny kruszców, kamieni szlachetnych i innych cennych rzeczy, a nie banknotowa makulatura, która jest drukowana w takiej ilości, w jakiej panowie niewolników zadecydują. Brzeziński podczas swego ostatniego pobytu w Polsce, powiedział, że mogą dla Rosji wydrukować miliardy dolarów – lecz elita Rosji już zdecydowała przejście na złoto. Ceny złota wręcz obłędnie rosną, a Rosja i Chiny prowadzą wielki zakup tego kruszcu. Zażądały do USA swego złota Niemcy i Francja i po wielu zwodzeniach ze strony nazistów złoto ponoć powróciło do swych właścicieli – zostało po cichu przetransportowane do tych krajów. Polska też sprowadziła złoto z Londynu. A gdzie się podziało złoto II Rzeczypospolitej Polskiej? Kto je ukradł?

Propaganda jest częścią wojny, każdej wojny, a tym bardziej współczesnej. Obecnie nadużywane wręcz jest hasło „wojna hybrydowa”, której istotnymi elementami są propaganda, terroryzm, zamęt i szantaż. Tak było w Iraku, Syrii, Libii, a także Iranie.

Kiedy w ubiegłym roku nastąpiły podwyżki paliwa w Iranie z 20 gorszy polskich na 42 grosze polskie za litr benzyny, wybuchło społeczne niezadowolenie, podsycane przez terrorystów z CIA, MI 6 i Mossadu. Wyszkolone bojówki i propagandziści zostali przerzuceni na teren tego kraju, co nie jest aż tak trudne, mimo uszczelniania przez Iran granicy. Kiedy doszło do demonstracji, przyłączyli się terroryści, którzy sprowokowali wystąpienia, a mieli za zadanie doszczętne niszczenie infrastruktury technicznej i społecznej w Iranie, celem ich osłabienia przed planowaną agresją amerykańskich nazistów na ten kraj. Atoli policja, a przede wszystkim Gwardia Rewolucyjna, szybko i zdecydowanie weszły do akcji, wobec czego terroryści schowali się za głupi tłum, który padał od kul bandytów. Tłum zawsze jest głupi, wręcz szalony, bo manipulowany. Bandyci zabili niewielu irańskich policjantów, a już sporadycznie gwardzistów, natomiast z tłumu uczynili krwawą jatkę. Gdyby nie gwardziści byłoby znacznie więcej ofiar spośród demonstrantów, którzy szybko otrzeźwieli i szukali pomocy ze strony władz. Zniszczone przez terrorystów szpitale, stacje benzynowe, sklepy, banki, komunikacja etc. miały na celu sparaliżować państwo irańskie. Zniszczenia wywołały wściekłość Irańczyków, do tego stopnia, że zaraz po wyłapaniu żywych i odszukaniu martwych terrorystów przez Gwardię Rewolucyjną, nastąpiły wielkie demonstracje poparcia dla rządu. Setki tysięcy ludzi wyszły na ulice z hasłami solidnego ukarania wichrzycieli. Rząd jednak wypuścił zatrzymanych, którzy nie byli obcą agenturą terrorystyczną. (Cdn.)

 

Andrzej Filus

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*