PROPAGANDA

O jedności propagandy tu i teraz oraz przeszłości zjawiska świadczy powtarzalność tematów. Wynika to z jej usługowej roli dla władzy, która zawsze dąży do totalności. Władza w satrapii demokratycznej jest widoczna w wykonaniu klownów, natomiast rzeczywista władza „długich cieni” wyraża się między innymi właśnie poprzez propagandę. W satrapii demokratycznej propaganda jest zwana opinią publiczną. Stanowi zatem istotny czynnik totalitarnej machiny społecznej.

Dzieje propagandy stanowią historię odmiennych intonacji paru metafor władzy. Metafora jest figurą, w której zbiega się schemat, opracowany w przeszłości i nowatorskie pacykarstwo teraźniejszych grup interesów. Powielany szablon jest zatem wciąż rekonstruowany w oryginalny sposób. Oryginalność stanowi wyznacznik dla pozycji rynkowej twórcy propagandy. Rekonstrukcja bowiem polega na przedstawianiu metafor w coraz to nowszych odsłonach, w odmiennych intonacjach.

Propaganda ze swoją grą niestrudzonej inteligencji i radosnej wyobraźni, tworzy mityczną rzeczywistość przez poszerzanie zakresu wiarygodnej fikcji. Służą temu zabiegi narracyjne. Semiotyka (znak – kod – kultura jako totalna propaganda), naukowa manipulacja słowem i obrazem, posuwa coraz dalej eksperymenty w obrębie struktury tekstu i obrazu. Techniki narracyjne poszukują i konstruują oryginalny, a więc wyrafinowany i perwersyjny, dyskurs propagandowy.

Semantyka dokonuje przełomu nie tylko w odniesieniu do środków formalnych. Obejmuje ona bowiem swoim zasięgiem również konwencje i schematy propagandy. Tradycyjna propaganda przybiera postać artystyczną, co dobrze ilustruje film Fakty i akty. Propaganda służy do ogłupiania, demoralizowania, zniewolenia publiki, dlatego musi zatrzeć granicę między fikcją a Rzeczywistością, łgarstwem a Prawdą. Stąd też figury w propagandzie funkcjonują jako elementy fikcyjnych gier i kombinacji. Imaginacyjne światy wyrażają określone idee, wyjęte z matrycy danej urzędowej ideologii, reprezentującej określoną grupę interesów.

Propaganda najlepiej obrazuje, że układ społecznej równowagi i wzajemności w satrapii demokratycznej jest tylko i wyłącznie pozorny. Satrapia demokratyczna w wydaniu północnoatlantyckim jest kontrolowanym przez „mroczne cienie” chaosem, który obecnie uwolnił się spod kontroli. Teraz nas czeka ostra jazda po bandzie. Szumowiny wyszły na wierzch.

Andrzej Filus

Na fotkach: propagandowa cenzura i realia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*