Gospodarka i polityka

Wolność albo interes

Interesy są sprzeczne z ludzką wolnością. Stanowią bowiem rzeczywistość reżimową, a więc niewoli. Jest to odwrotna strona wolności, dlatego sprzeczność pomiędzy wolnością i interesami jest sprzecznością pomiędzy strukturami, a zatem sprzeczność zewnętrzną. Wolność nie może zawierać w sobie nawet najmniejszego brudu interesów, albowiem nie byłaby już wolnością.

Interesy bowiem tworzą swoją strukturę ze swoistą logiką, natomiast wolność określa całkowicie odmienne pole strukturalne. Dlatego w systemie interesów narastają sprzeczności pomiędzy grupami, warstwami, ludźmi, postępuje dezintegracja społeczna, atomizacja społeczeństwa. Natomiast wolność wręcz przeciwnie – integruje. Interesy to świat mamony. Świat wolności to świat duchowych wartości, czyli imponderabiliów.

Świat interesów powstaje jako akt gwałtu, siły, by uzyskane status quo utrzymać w granicach ustanowionego i przestrzeganego przez siebie prawa. Atomizacja społeczeństwa jest zatem niezbędna dla świata interesów, ponieważ społeczeństwo tradycyjne jest silnie spojone. Spoistość, wolny organiczny rozwój, wysoce świadoma wola, tożsamość – tworzą świadome formy współżycia, a nie abstrakcyjne, formalne – jak w satrapiach demokratycznych północnoatlantyckiej cywilizacji. Rozpad społeczeństwa w postaci atomizacji umożliwia planową i celową akcję ludzi interesów w celu opanowania państwa przez swoje struktury. Wolność w satrapii demokratycznej jest ujęta w ściśle określone przepisy prawne, a tym samym wzajemne stosunki między ludźmi. To istota totalitaryzmu.

Atomizacja społeczeństw demokratycznych satrapii północnoatlantyckich jest uzasadniania różnorodnością kulturalną. Kultura w satrapiach demokratycznych jest propagandą ideologiczną. Jest to świadome zamieszanie, pomieszanie pojęć, aby móc skutecznie rządzić zasobami niewolników. Ideologowie motywowani nienawiścią do wartości, tradycji, klasyki, widzący dla siebie perspektywę w społeczeństwie poprzez manipulację, fascynują się perwersyjnymi ideami ezoterycznymi, żądając dla siebie przywilejów. Ideologie rozsadzają społeczeństwa. Jest to wyraz rasistowskiej na wskroś postawy. Konkurencja polega na tym, iż jedna forma dominacji usiłuje zastąpić drugą. Brak moralnej solidarności zastępują ideologie, które głośno ryczą o wolności, aż nią zwymiotują. Wrogość ujęta w hasło konkurencyjności ani nie respektuje, a tym bardziej nie szanuje przeciwnika. Wrogość osiąga w sposób niezauważalny kolejne stadia patologii społecznej i politycznej. Raz uruchomiona destrukcja przebiega meandrycznie, niczym reakcja atomowa. Nie jest zatem do zatrzymania, a raz uruchomiona musi wybuchnąć z wielkim hukiem.

Struktury interesów zmieniają się w czasie lecz na przestrzeni historycznej zachodzące zmiany potęgują sprzeczności, a tym samym konflikty, ponieważ interesy prowadzone są amoralnymi prawami stanowionymi, na których oparte są modele polityczne demokratycznych satrapii północnoatlantyckich. Amoralność jest siłą napędową interesów. Dlatego interesy prowadzą do powszechnego wyparcia własności prywatnej, zdobytej własną pracą. Interesy polegają na przejęciu cudzej pracy. Związane z tym wywłaszczenie dokonuje się poprzez działanie immanentnych praw samych interesów poprzez stale postępującą koncentrację kapitałów – fundament każdego totalitaryzmu. Interesy są zaprzeczeniem indywidualnej własności, opartej na własnej pracy. W ten sposób interesy prowadzą do niewolnictwa, czyli od politycznej bierności do ekonomicznego fatalizmu, do antyhumanizmu interesów, który jest szczególnie niebezpieczny, co dobrze ilustruje ludobójstwo w Iraku, Syrii, Afganistanie, Palestynie.

Interesy nie licują z godnością człowieka.

Andrzej Filus

 

(Visited 27 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*