Czas obecny (3)

Nikt nie może określić swojej osobowości, bo nikt jej nie zna – poza BOGIEM. Może co najwyżej mieć wyobrażenie, jakiś model. Jakby nie spojrzeć, jest to tylko intelektualny majak, ukształtowany przez wyznawaną ideologię, własne pożądliwości, żądze, namiętności, skłonności i nawyki.

Trzeba mieć świadomość, że każdy z nas jest inny, niepowtarzalny, unikatowy. Dochodzimy do ukształtowania osobowości jako doskonałości na sposób personalny, tylko sobie właściwy, jaka kształtowana jest na drodze formacji człowieka wiary, która jest tylko BOGU znana, tak samo jak człowiek po niej wstępujący. Dlatego tylko i wyłącznie BÓG jest jedynym przewodnikiem. Człowieka wiary prowadzi i kształtuje tylko BÓG W TRÓJCY JEDYNY. Droga prowadzi do osiągnięcia tożsamości osobowości, autentycznej osobowości, która przyciąga, emanuje, pociąga. Jest to droga oczyszczenia nie tylko z ideologicznych trutek, jakimi na różne sposoby karmi nas propaganda. Oczyszczenie jest nieodzowne na tej drodze żywej wiary. Mamy zatem istotną cechę charakteryzującą drogę wiary – oczyszczenie, rozumiane jako uzdrowienie.

W tym miejscu należy jasno powiedzieć, że dla człowieka wiary osobowość jako doskonałość nie jest celem samym w sobie, w przeciwieństwie do pogan czy sekciarzy, co umożliwia im panowanie nad tłumami, odbieranie czci od mas. Osiągnięta doskonałość nie jest bowiem w stanie zaspokoić człowieka żywej wiary. Doskonałość jest możliwością obcowania z BOGIEM, który jako jedyny zaspakaja człowieka. Człowiek pożąda nieskończoności, czyli samego BOGA. Duch ludzki pożąda nieskończoności a ciało niezniszczalności. BÓG, który ze swej natury jest NIESKOŃCZONOŚCIĄ, jest WIECZNOŚCIĄ, dlatego się objawił JEST, KTÓRY JEST, czyli JESTEM, jest jedynym celem człowieka wiary, ale droga do NIEGO prowadzi poprzez innych ludzi. Tak było, jest i będzie.

Dlatego powyższa charakterystyka drogi formowania człowieka żywej wiary jest tak ważna,  albowiem prowadzi po ścieżkach człowiekowi niedostępnych. Człowiek jest na niej bezradny, zagubiony, co prowadzi do wycofania się z niej, powrotu do wypocin i plugastw światowych, ale znanych, orientujących życie w wyznaczonych korytach społecznych. To oczywiście nie wszystko.

Serce, nie mamona

Twórcze myślenie to przełamywanie utartych schematów, by spojrzeć na sprawy z różnych punktów widzenia.

To nie konto w banku określa bogactwo człowieka, ale to, co ma on w sercu. Mało dajesz, gdy dajesz dobytek swój. Prawdziwie dajesz, gdy oddajesz siebie. W ofiarowaniu siebie najpiękniejsze jest to, że to, co do nas wraca, jest zawsze lepsze od tego, co dajemy. Otrzymujemy odpowiedź o wiele bardziej hojną niż nasze działanie. Najważniejsze w życiu nie może być na łasce tego, co mniej ważne, a to, co ważne na łasce życiowego bzdetu. Cenne, czyli ponadczasowe, znaczy niezniszczalne.

Najsilniejszym wojownikiem jest ten, kto pokonał sam siebie.  Najpotężniejszy jest ten, kto panuje nad sobą. Nie jest to prezent, który dostaje się za darmo. Osiąga się go wyłącznie cierpliwością i wielkim wysiłkiem. Dlatego doskonałość nie jest jednorazowym aktem lecz stałym wysiłkiem.

Sami musimy stać się zmianą, do której dążymy w świecie.

Kiedy Bóg chce ci zrobić podarunek, zwykle opakowuje go w kłopot, w wyzwanie. Im większy podarunek otrzymujesz, tym większym kłopotem, wyzwaniem Bóg go maskuje. Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary.

Andrzej Filus

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*