Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta (2)

Dla Polaków Bandera był w latach 30. XX wieku przywódcą nielegalnej, terrorystycznej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), konspiratorem i zamachowcem (w 1934 roku przygotowywał zabójstwo ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, Bronisława Pierackiego). W czasie II wojny światowej z kolei inspirował założenie Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA), odpowiedzialnej za rzeź wołyńską. Musimy pamiętać, że Stepan Bandera nienawidził Polaków! Proeuropejski prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko, nadał Banderze tytuł „Bohatera Ukrainy”. Ukraiński parlament (też w większości proeuropejski) uchwalił „Ustawę o statusie prawnym i uczczeniu pamięci uczestników walk o niezależność Ukrainy w XX wieku”. Zalicza ona członków OUN i UPA do kategorii „bojowników o niezależność Ukrainy”. Polsko, patrzyłaś na to i nie grzmiałaś!

„Nie zawahasz się dokonać najbardziej niebezpiecznego czynu, kiedy tego wymaga dobro sprawy”. To słowa roty prymitywnych bandytów, zdolnych zabijać dzieci! Bezpośrednie rozkazy do mordowania Polaków wydawał podwładny Bandery – Roman Szuchewycz, ps. Taras Czuprynka, głównodowodzący Ukraińskiej Powstańczej Armii, zbrojnego ramienia OUN-B, które powstało w 1942 roku. To ona, przy pomocy formacji Ukraińskiej Samoobrony (Kuszczowe Widiłły), napadała na polskie wsie i mordowała ich mieszkańców bez pardonu. Szuchewyczowi, który dziś – podobnie jak Bandera – ma pomniki na Ukrainie, podlegali inni kaci Polaków – Dmitro Klaczkiwskij – Kłym Sawur oraz Iwan Łytwyńczuk – Dubowyj, dowódcy dwóch okręgów UPA, zbrodniarzy były dziesiątki tysięcy. Wśród oprawców polskiej ludności znajdowali się też Ukraińcy, współpracujący z III Rzeszą – mowa o ochotnikach, służących w 4. pułku policyjnym, wchodzącym w skład dywizji SS Galizien, formacji bezpośrednio odpowiedzialnej m.in. za wymordowanie od 600 do nawet 1200 Polaków w Hucie Pieniackiej (28. lutego 1944 roku).

Młodzi Ukraińcy są dziś zafascynowani swoimi narodowymi, leśnymi bohaterami. Noszą emblematy tryzuba, eksponują czarno-czerwone flagi. Ich polscy odpowiednicy czczą „Żołnierzy Wyklętych”, którzy mają również wiele niechlubnych epizodów na swym wojennym koncie. Ukraińcy wychodzą wprost z sowietyzacji Ukrainy lat trzydziestych. Wymordowanie ok. 10 mln Ukraińców przez komunistów rosyjskich w czasie sztucznego „Wielkiego Głodu”, przymusowa nauka rosyjskiego za cara i Sowietów, doprowadziła do tego, że po ‘89 roku do roku bodaj 2000-go ok. 90% kijowian posługiwało się językiem rosyjskim – nie swoim rodzimym. Zbrodniarze z UPA (a dla Ukraińców bohaterowie) walczyli z sowieckimi wojskami ale także z polskimi komunistycznymi wojskami w Bieszczadach aż do lat 60. Walczyli o te same narodowe mrzonki, co ich polscy odpowiednicy, zamieniając Ukrainę w ocean krwi.

Dzisiejsi młodzi na Ukrainie manifestując miłość do nacjonalistów, często nie zdają sobie sprawy, że eksponują symbole, które wywodzą się z mroków III Rzeszy Niemieckiej. Polskie władze mają dziś ogromny problem z karaniem za obnoszenie się z ukraińskimi symbolami nacjonalistycznymi. W roku 2016 w na trybunach stadionu w Marsylii, gdzie Polacy pokonali Ukrainę 1:0 pojawiła się przynajmniej jedna flaga UPA. Kolejnym piłkarskim incydentem był mecz  – co ciekawe w Krakowie, w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w roku 2018 – kibice reprezentacji tego kraju wywiesili w czasie meczu z Kosowem banderowską flagę. Polacy kazali ją zdjąć i nikogo nie ukarali, ale FIFA miała więcej rozumu i Ukraina musi zapłacić 15 tys. franków szwajcarskich kary.

Gdy studenci ukraińscy, którzy fałszując dokumenty „karty Polaka” studiują w Polsce za darmo, wrzucają na portale społecznościowe zdjęcia z Banderą, flagami, czy gestami rodem z czasów Hitlera. Przyłapani – tłumaczą się jak dzieci. Uważają, że hitlerowski salut to po prostu takie regionalne pozdrowienie. Niebawem dowiemy się, iż ukraińscy strażnicy z SS w obozach koncentracyjnych myśleli (słowo na wyrost, wiem), że pilnują kuracjuszy w sanatoriach przed atakiem wilków. „Kolega nie jest faszystą, tylko bardzo mu się Hitler podoba”. „Na zajęciach jeszcze nie mieliśmy UPA”. „Kolega tylko taką flagę znalazł i kupił na Allegro”.

Drodzy studenci z Ukrainy, w Europie, w której chcielibyście się znaleźć na stałe, a do której dziś nie pasujecie, nie ma zbyt wiele miejsca dla tych, którym podoba się Adolf Hitler, wasz Stepan Bandera, trupie główki SS i widły, jakimi zabijaliście Lachów! Prawdę mówiąc nie ma go dla was wcale. Dlatego wracajcie do siebie, do tego nazistowskiego ścieku. Tam możecie hailować do woli, urządzać marsze z pochodniami, grać, śpiewać, tańczyć i pić horyłkę. Dziś wasi włodarze wam na te ekscesy pozwalają, bo jesteście potrzebni żydowskim oligarchom do napędzania skrajnym opcjom politycznego interesu. Jednak, gdy tylko cały wasz kraj pójdzie w obce ręce, to i ta ideologia rodem z szafy tam wyląduje, a wy za głoszenie „prawd o Banderze”  skończycie w więzieniu! (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

lipiec 2019

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*