Ochrona środowiska

Katastrofa ekologiczna w Zgierzu – czy ludzie już wam przeszkadzają? (2)

Prezes  Artur Kurzyk, przyjmując tonę surowców wtórnych z zagranicy, zarobił 200 zł, jeśli nie były to surowce niebezpieczne – a pewnie były! O ile to prawda, to przy założeniu, że do Zgierza trafiło 50 tys. ton śmieci, zarobek właścicieli spółki mógł wynieść 10 mln zł i więcej. Wydaje się to kwotą małą, patrząc na skalę i rozmiar składowiska. Samo przetworzenie w tej cenie nie byłoby pewnie możliwe, więc jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest…

Mam informację z pierwszej ręki, że pożar wybuchł w 18 miejscach składowiska! Na miejscu pracowało 250 strażaków – 50 zastępów straży pożarnej! Byli tam również strażacy ochotnicy, którym za dwunastogodzinne zmiany nie zapłacono. Gaszenie odbywało się w kompletnych kombinezonach przewidzianych do gaszenia pożarów substancji niebezpiecznych. Oczywiście włodarze Zgierza i Łodzi niezwłocznie wydali komunikat, iż nie ma powodu do obaw i że nie doszło do żadnego skażenia!

Pożar w Zgierzu wywołał zanieczyszczenie powietrza na poziomie charakterystycznym dla smogu w okresie zimowym – informuje Łódzki Urząd Wojewódzki. Jednak bardzo szybko łódzkie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego zaleciło, by nie otwierać okien, a osoby starsze, dzieci oraz chorujący na choroby górnych dróg oddechowych i choroby układu krążenia pozostali w domach. Wiatr, wiejący w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego, uratował aglomerację łódzką i samo miasto – lecz zatrute zostały tereny rekreacyjne i działki, które w tamtych okolicach posiadają mieszkańcy miasta.

W okolicach Zgierza bardzo szybko pojawiła się żółta chmura dioksyn, oczywiście służby miejskie ograniczały się do uspokajania mieszkańców. Jednak to, co unosiło się nad naszymi głowami było niezwykle toksyczne i rakotwórcze – a przesunęło się w inne części kraju. Z żywiołem walczyli wojskowi strażacy z Leźnicy Wielkiej jak również żołnierze z Centralnego Ośrodka Analizy Skażeń. Mimo uspakajania mieszkańców, na miejscu jednak pojawili się wojskowi, było więc skażenie, czy nie? Na portalach społecznościowych pojawiły się informacje , iż są przypadki osób, które trafiły na oddział toksykologiczny, nikt jednak nie podaje rozmiarów tej tragedii. Pożar spowodował odcięcie energii elektrycznej dla ok. 180 dużych firm. Do większości okolicznych domów przestała być dostarczana ciepła woda. Po kilku dniach zakończono operację gaszenia. Koszty mogą być gigantyczne – sięgające wielu milionów złotych!

 

***

Wielu światowym ekonomistom, finansistom, tak zwanym filantropom, organizacjom międzynarodowym, korporacjom, pragnącym „ratować” świat, zawsze przeszkadzało… „przeludnienie”. Polska, jako kraj mający kluczowe położenie między wschodem a zachodem Europy jest łakomym kąskiem dla finansjery. By nas zniewolić, permanentnie trzeba nas przetrzebić. Najniższa dzietność w Europie jest krokiem Polaków w dobrym kierunku ku samobójstwu lecz potrzeba kroków radykalniejszych, acz jeszcze subtelnych. (Cdn.)

 

 Roman Boryczko,

czerwiec 2018

(Visited 58 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*