Nowy Porządek Świata: to nie jest obraz czarno – biały (2)

W artykule starszego redaktora GGTN, Johna Goodricha, wskazuje on, że choć jasne jest, iż Chiny mają większą gospodarkę niż na przykład Brazylia, Indie, Rosja czy Republika Południowej Afryki, to instytucje BRICS, takie jak Nowy Bank Rozwoju (NDB), są zaprojektowane tak, aby wszystkie kraje miały równe prawa głosu. Jak ujął to chiński minister spraw zagranicznych, Wang Yi: „Kraje BRICS są jak pięć palców: krótkie i długie, jeśli są wyciągnięte, ale to potężna pięść, jeśli są zaciśnięte”.

 

Zbliżające się wyzwania

Goodrich podsumowuje, że w przyszłości rzeczywiście czekają nas wyzwania.. „BRICS i G7 stoją przed wieloma wyzwaniami, a jedno jest szczególnie wspólne: przeciwstawienie się unilateralizmowi Stanów Zjednoczonych”.

Nie wiadomo jeszcze, jak G7 zachowa się wobec swojego dominującego członka, opowiadającego się za polityką, której sprzeciwia się sześciu pozostałych członków. Nie znaleziono skutecznej metody perswazji, gdyż Donald Trump zmienił dotychczasowych sojuszników w przeciwników w zakresie handlu, zmian klimatycznych i multilateralizmu.

Jest to także kwestia dla krajów BRICS, które opowiadają się za bardziej znaczącym głosem wschodzących gospodarek w instytucjach międzynarodowych, uznając ich znaczenie w utrzymaniu stabilności i porządku opartego na zasadach, który sprzyja dobrobytowi. Podczas gdy grupa G7 jest podzielona w sprawie handlu światowego, BRICS jest zjednoczona i ambitna. Jednakże według Jiang Shixue, profesora i zastępcy dyrektora Instytutu Studiów Europejskich Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, istnieje ryzyko, że takie ambicje mogą doprowadzić do utraty koncentracji.

Oto dodatkowe czynniki, które przyczyniają się do wyzwań, stojących obecnie przed geopolityką:
– Neokolonialne postawy byłych mocarstw kolonialnych wobec swoich starych kolonii. Kraje te wciąż są eksploatowane prawnie.

– Uzbrojenie dolara i związane z tym jednostronne sankcje, nałożone na niektóre państwa przez USA.

– Wypaczone stosowanie polityki w instytucjach z Bretton Wood, zwłaszcza wobec krajów rozwijających się.

Ostatecznym celem rządu Republiki Południowej Afryki jest znalezienie nowych sposobów strategicznej współpracy z tymi różnymi krajami i dalsze czerpanie korzyści dla obu stron.

W przypadku Stanów Zjednoczonych nasza przeszłość z Klubem Czarnych w Kongresie i całym ruchem przeciwko apartheidowi musi zostać ponownie ożywiona, aby mieć pewność, że decyzje pójdą po naszej myśli. Musimy ich przekonać, iż pozostajemy wierni ideałom Karty Wolności, wyrażonym w naszej Konstytucji. Nie ma co wylewać dziecka z kąpielą, jeśli chodzi o wojnę rosyjsko-ukraińską.

Nasze stosunki z Wielką Brytanią nie wymagają lamentów. Niezależnie od ówczesnego rozumienia AKN przez Margaret Thatcher, w latach apartheidu Londyn był domem dla wielu południowoafrykańskich aktywistów. Tamtejszy ruch przeciwko apartheidowi znacznie przekroczył oczekiwania i obowiązki, przyczyniając się do postępu naszej walki wyzwoleńczej. Musimy ponownie nawiązać kontakt z postępową lewicą w Wielkiej Brytanii.

Jeśli chodzi o UE, przez lata cieszyliśmy się doskonałymi stosunkami z wieloma krajami UE. Kraje nordyckie nadal utrzymują z nami dobre stosunki, a kilka byłych państw radzieckich było domem dla wielu kadr w mrocznych dniach. Na takich fundamentach i historycznych sojuszach buduje się relacje.

Nie jesteśmy wylęgarnią globalnego terroryzmu. Mamy stabilną i silną demokrację. Do tej pory byliśmy niezawodnym partnerem dla większości głównych krajów. Mamy rozległy i bardzo dobry sektor finansowy oraz dobrze funkcjonującą giełdę w Johannesburgu. Mamy imponujący zasięg na kontynencie afrykańskim i wnosimy swój sprawiedliwy udział w wysiłkach na rzecz budowania i utrzymywania pokoju na kontynencie.

Jesteśmy niezawodnym partnerem, kropka.

Mamy wewnętrzne wyzwania. Nie podlega to dyskusji, ale jako kraj staramy się radzić sobie z tym problemem najlepiej, jak potrafimy. Przykładem takiego jest nowe partnerstwo pomiędzy Business SA a naszym rządem, mające na celu zatrzymanie tej wymykającej się spod kontroli przestępczości.

Utworzenie Funduszu Solidarności w czasie pandemii Covid to kolejny taki przykład znalezienia innowacyjnych rozwiązań naszych problemów. Możemy i zwyciężymy.

W jaki sposób BRICS zmieni elementy normatywne w zmianie systemu międzynarodowego? To się jeszcze okaże. Jak podchodzimy do prawa międzynarodowego, na przykład dotyczącego prawa do samostanowienia?

Ekspansja BRICS nasuwa pytanie, czy oznacza to dzwon pogrzebowy dla systemu ONZ. Być może jednak musimy najpierw pogłębić sprzeczności w systemie międzynarodowym, aby w efekcie ułatwić znaczące zmiany.

Żaden temat nie może być tematem tabu.

„Nadszedł czas, powiedział Mors, aby porozmawiać o wielu rzeczach:

O butach i statkach oraz o laku

O kapuście i królach

I dlaczego morze jest wrzące

I czy świnie mają skrzydła.”

Dlatego RPA musi zebrać się w sobie i zacząć formułować bardzo jasną, zdecydowaną politykę zagraniczną. I nic nie może zostać uchylone, łącznie z trudną rozmową o tym, czy atlanci nadal służą naszym zbiorowym interesom, czy tylko naszym kosztem funkcjonują w systemie międzynarodowym, czy służymy naszym interesom narodowym i co to dokładnie oznacza – i wiele więcej.

Niech rozpoczną się dyskusje. W przeciwnym razie „najlepszym będzie brakować przekonania, podczas gdy najgorsi będą pełni namiętnej pasji”.

 

Oscar van Heerden

Tłum. Andrzej Filus

 Źródło: news24

Autor artykułu, dr Oscar van Heerden, jest starszym pracownikiem naukowym ds. afrykańskiej dyplomacji i przywództwa na Uniwersytecie w Johannesburgu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*