Musk ostrzega przed „ryzykiem cywilizacyjnym”

Istnieje prawdopodobieństwo „większe od zera”, że „sztuczna inteligencja nas wszystkich zabije” – stwierdził miliarder i wizjoner, Elon Musk.

Rozwój sztucznej inteligencji (AI) może stanowić „ryzyko cywilizacyjne” dla ludzkości, jeśli technologia będzie nadal rozwijana bez należytego nadzoru, ostrzegł Elon Musk amerykańskich senatorów podczas szczytu liderów Big Tech, zorganizowanego w Washingtonie 13. września br.

W rozmowie z reporterami po wyjściu z Kapitolu po trzygodzinnym „forum bezpieczeństwa AI” – w którym także brali udział Bill Gates, Mark Zuckerberg – szef Meta i Sundar Pichai z Alphabetu – Musk przyznał, że istnieje „przytłaczający konsensus” wśród technologicznych gigantów w kwestii powstrzymania technologii sztucznej inteligencji. Niepowstrzymanie może prowadzić do „poważnych” konsekwencji – przestrzegał Elon Musk.
„W rzeczywistości chodzi o ryzyko cywilizacyjne” – powiedział Musk. „To nie jest tak, że jedna grupa ludzi chce wykorzystać sztuczną inteligencję przeciw drugiej. Należy inaczej  wyartykułować zaistniały problem: sztuczna inteligencja stwarza potencjalnie ryzyko dla wszystkich ludzi na całym świecie. Miliarder dodał, iż prawdopodobieństwo, że „sztuczna inteligencja zabije nas wszystkich” jest większe od zera.

Modele językowe AI, potocznie zwane „botami czatowymi”, zostały spopularyzowane w zeszłym roku wraz z oficjalnym wydaniem ChatGPT OpenAI. Technologia ta jest w stanie odpowiadać na pytania lub komponować złożone fragmenty prozy w języku zbliżonym do ludzkiego. Krytycy ostrzegają, iż niektóre informacje, prezentowane użytkownikom przez boty AI na czacie, mogą być dalekie od rzeczywistości, by nie rzec – fałszywe.

„Myślę, że jeśli ta technologia pójdzie złą stronę, to może się okazać, że jest bardzo źle” – powiedział Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, twórca ChatGPT. „Chcemy o tym głośno powiedzieć. Chcemy współpracować z rządem, aby temu zapobiec.”

Demokratyczny senator, Chuck Schumer, który był pomysłodawcą i  organizatorem spotkania w Washingtonie, określił dyskusję o sztucznej inteligencji jako „historyczną”. Stwierdził, iż jednomyślnie zgodzono się co do wprowadzenia regulacji prawnych, lecz nie osiągnięto porozumienia, co do sposobu ich zastosowania.

Jak podał w The Guardian, wśród tematów poruszanych na forum znalazło się powołanie niezależnej agencji, nadzorującej tempo rozwoju sztucznej inteligencji, a także metody zapewnienia przejrzystości w firmach Big Tech.

Jednakże republikański senator, Mike Rounds powiedział po spotkaniu, że Kongres Stanów Zjednoczonych „absolutnie nie jest w stanie” zaproponować jakiegokolwiek ustawodawstwa, regulującego sztuczną inteligencję, natomiast znawca tematu, senator Partii Republikańskiej, Josh Hawley, autor książek The Tyranny of Big Tech i Manhood odmówił udziału w tym spotkaniu, określając je jako manifestacyjne przyjęcie w koktajlowym stylu, zorganizowanym dla Big Techu.

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*