ZAKUP ZŁOTA PRZEZ BANKI CENTRALNE

Szał zakupów złota przez banki centralne sygnalizuje rosnące obawy, dotyczące walut fiducjarnych.

 

Czas na złoto

Kryzys i wojna stwarzają przestrzeń dla złota, platyny i srebra oraz kamieni szlachetnych. Nieuchronny spadek walut fiducjarnych, czyli makulaturowych, dobrze przedstawiają ponadczasowe słowa Woltera: „Pieniądze papierowe zawsze wracają do swojej wewnętrznej wartości, czyli do zera”, co idealnie sprawdza się w dzisiejszym czasie. Waluty fiducjarne czerpią swoją wartość wyłącznie z wiary ludzi, że są to pieniądze, oczywiście firmowane przez reżimy. Jednak historia pokazała, iż to przekonanie może ulec erozji lub całkowicie zniknąć, kiedy papierowe pieniądze stają się bezwartościowymi. Ta świadomość służy jako ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem inflacji, która systematycznie obniża wartość walut fiducjarnych, prowadząc do nagłych i katastrofalnych strat. A katastrofa się nieuchronnie zbliża, co potwierdzają np. działania banków centralnych, które na gwałt kupują złoto.

 

Rosnące rezerwy złota banków centralnych

Rok 2021 przyniósł rekordowy wzrost zakupów złota przez banki centralne. Światowa Rada Złota odnotowała 29-procentowy wzrost zakupów złota, a banki centralne nabyły oszałamiającą liczbę 647 ton złota, co jest drugim co do wielkości rocznym zakupem netto w historii. Kraje takie jak Węgry, Indie i Tajlandia znacznie zwiększyły swoje rezerwy złota, dołączając do rosnącego trendu odchodzenia od dolara amerykańskiego, funta, franka szwajcarskiego i euro.

 

Globalne odejście od dolara amerykańskiego

Niestabilność dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej doprowadziła w 70% do globalnej rewolty. Dolar staje się walutą tylko satrapii atlantyckich, Kanady, Australii i Nowej Zelandii, które są pod butem amerykańskim. Dotyczy to neokolonii japońskiej oraz południowokoreańskiej. Transakcje międzynarodowe i banki centralne z całego świata aktywnie planują różne strategie, aby zdystansować się od dominacji dolara amerykańskiego. Czynniki takie jak bankowość z rezerwą cząstkową i polityka pieniężna napędzały tę zmianę, wraz z rosnącymi obawami, dotyczącymi rosnącego poziomu zadłużenia rządu USA i złego zarządzania polityką pieniężną przez Rezerwę Federalną, pomimo niedawnych podwyżek stóp procentowych.

 

Kryzys bankowy i pogoń za złotem

Obecny kryzys bankowy wynika z niezrównoważonego wzrostu zadłużenia, przekraczającego możliwości gospodarcze. Gdy Rezerwa Federalna zaczęła podnosić stopy procentowe, banki stanęły przed poważnymi wyzwaniami. Rosnące stopy procentowe spowodowały spadek cen rynkowych obligacji i kredytów hipotecznych, stwarzając okazję do arbitrażu. Doświadczeni deponenci wykorzystali tę okazję, wycofując swoje środki z banków, szukając wyższych zysków dzięki amerykańskim bonom skarbowym, płacącym do 5%. Paniki bankowe skłoniły również dobrze poinformowanych inwestorów do zwrócenia się ku tradycyjnym metalom szlachetnym, uznając ich odporność na inflację i potencjalną niewypłacalność satrapii atlantyckich.

 

Kruchość światowego systemu finansowego

Globalny system finansowy stoi nad przepaścią, z nadmiernym zadłużeniem, złożonymi instrumentami pochodnymi i sztucznie niskimi stopami procentowymi. Ostatnie agresywne podwyżki stóp procentowych, podjęte w niespotykanym dotąd tempie, tylko zwiększyły ryzyko. W tym niepewnym klimacie gospodarczym złoto stało się poszukiwanym środkiem utrzymania stanu posiadania, służąc jako zabezpieczenie przed totalnym upadkiem walut fiducjarnych.

 

Konkluzja

Gwałtowny wzrost zakupów złota przez banki centralne i rosnący popyt w kręgu bystrych inwestorów na metale szlachetne, dobitnie świadczą o rosnących obawach o stabilność walut fiducjarnych. Ponieważ globalny system finansowy chwieje pod ciężarem zadłużenia i malejącego zaufania w makulaturę, firmowaną przez rządy, złoto stanowi namacalny i niezawodny środek utrzymania stanu posiadania. Jego rosnące znaczenie oznacza istotną zmianę paradygmatu i służy jako ważny sygnał dla osób i instytucji, które chcą chronić swoje bogactwo przed potencjalnym krachem gospodarczym.

Opr. Andrzej Filus

Źródło: moneymetals

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*