AKADEMICKI CHÓR POLITECHNIKI ŚLĄSKIEJ ZAŚPIEWA W LONDYNIE

Chór pod batutą Tomasza Giedwiłło, w którym mam zaszczyt i przyjemność śpiewać, wystąpi na scenie Royal Albert Hall w Londynie w dniu 11. listopada. Koncert i uroczystości z tą datą związane organizowane są z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości – informuje Anna Kaszek (pedagog, wychowawca młodzieży ZS Pilchowice, poetka a także pasjonatka muzyki i śpiewu chóralnego). Dodajmy, że występować w tym czasie na wspomnianej scenie będzie wiele znanych postaci ze świata kultury.  Zaproszenie naszego chóru – podkreśla pani Anna – to dla nas ogromne wyróżnienie i powód do dumy, a także ogromna odpowiedzialność, przecież – jakby nie było – reprezentować będziemy miasto Gliwice, ale także po części naszą Ojczyznę w szczególny dla niej dzień – dodaje artystka. Należy podkreślić, że wspomniany chór jako jedyny zespół z Polski został zaproszony do wzięcia udziału w tej szczególnej uroczystości, organizowanej przez Towarzystwo Pomocy Polakom, przy wsparciu Komitetu Organizacyjnego pod przewodnictwem Janusza Sikory Sikorskiego, prezesa TPP. Należy dodać – informuje dalej Anna Kaszek – że zaproszenie otrzymaliśmy dzięki współpracy, nawiązanej z Przemysławem  Salamońskim – polskim kompozytorem  mieszkającym w Londynie, a także dyrygentem Stephenem Ellery. Do spotkania z tą nietuzinkową postacią doszło podczas światowej prapremiery „Mszy F-dur” księcia  Józefa Poniatowskiego, w której uczestniczył nasz gliwicki chór. Do wydarzenia tego doszło w roku 2015, to spowodowało, że zostaliśmy dostrzeżeni i chyba można użyć tego słowa – docenieni przez wybitnych znawców muzyki klasycznej.

Anna Kaszek

To dzięki tej współpracy zostaliśmy zaproszeni na kolejny występ i koncert. Przed nami stanie z batutą nie tylko nasz dyrygent, ale także wspomniana, znana postać świata wielkiej kultury – sam Stephen Ellery. Dodam jeszcze, że występ na deskach Royal Albert Hall to wydarzenie bez precedensu dla nas, chórzystów z Górnego Śląska i miasta, które od dawna nazywane jest czymś na wzór stolicy nauki, kultury, gdzie obok szybów kopalnianych kwitła i kwitnie od dziesięcioleci sztuka pod wieloma postaciami, a więc poezja, muzyka i śpiew chóralny. Pamiętajmy – dodaje moja rozmówczyni, że ludzie ciężkiej pracy wspaniale sprawdzali się  w sztuce, pod wieloma jej płaszczyznami. Ważne abyśmy tych wszystkich wartości nie zatracili i aby nasze Gliwice, jak dawniej i teraz, utożsamiane były z wielką kulturą.

Anna Kaszek na co dzień jest nauczycielką i z wielki  powodzenie buduje charaktery tych, co już za chwil parę nas zastąpią. W chórze śpiewa od 6 lat (mezzosopran), dysponuje wyjątkowo wysoką tonacją i dynamiką głosu. Można powiedzieć, że to wszystko. czym się zajmuje, stanowi zarazem część jej życia. Jest osobą niezwykle wrażliwą, co z pewnością pomaga w pisaniu poezji a także tekstów piosenek. Jest również współtwórczynią chóru Vox Animae pod kierownictwem Joanny Pudlik. Z niecierpliwością czekamy na relację z Londynu, a już teraz życzymy gliwickim chórzystom powodzenia.

Z Anną Kaszek, na krótko przed wyjazdem do Londynu rozmawiał

Tadeusz Puchałka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*