Wiesław Machnik – Kresowiak do kwadratu

Życie i twórczość Wiesława Machnika

I.

Szanowni Czytelnicy, polecamy zapoznanie się z twórczością naszego przyjaciela, który nie przedstawiony, uchodzić może za rodowitego Ślonzoka, prawda jednak jest zupełnie inna.

Jak wszystkim Lwowiakom, tak i moim rodzicom kazano swego czasu  zabierać manele i opuszczać swoje strony – wspomina pan Wiesław. Ja urodziłem się już na śląskiej ziemi. Dorastałem wśród śląskiej ferajny. Stosunkowo łatwo mi było wniknąć w Wasze środowisko, ponieważ mama pracując w szpitalu jako pielęgniarka, miała stały kontakt ze Ślązaczkami, bardzo sobie ceniła zarówno pracę z tymi ludźmi jak ich przyjazny stosunek do wszystkiego i wszystkich wokół, okazało się, że wy, Ślązacy, po prostu tacy jesteście. To wszystko pomogło mi szybko Was zrozumieć i docenić Was, podobnie jak zrobiła to na początku moja mama. 

Rozkochałem się w tej ziemi a pomógł mi w tym wszystkim Gustaw Morcinek, w którym zaczytywałem się na śmierć. Nie wiedzieć kiedy nauczyłem się waszej mowy. Dniami i nocami, mogłem przysłuchiwać się waszej godce. Tak się szczęśliwie złożyło, że podobnie jak moja mama i ja pracowałem ze Ślązakami, a każdą wolną chwilę poświęcałem na pisaniu, także o Was, kamraci.

Jest coś w tej krainie, jak w dziewczynie, raz spojrzysz w oczy, westchniesz – i po Tobie. Tak – zadłużyłem się po uszy w tych ludziach, historii tej ziemi, kulturze przepięknym folklorze. Góry to moja druga pasja, a wraz z nią rowerowe wypady. Od lat param się kabareciarstwem, bawię ludzi moimi występami, w których zawsze jest miejsce, by na wesoło i z humorem przedstawiać życie Kresowiaków tak z jednej jak drugiej strony naszej Ojczyzny. Mam oprócz żony, także drugą towarzyszkę życia, którą jest gitara, towarzyszy mi ona nieprzerwanie od wielu lat podczas moich rajdów  i górskich wypraw.

Spotkałem w życiu wielu dobrych ludzi, a tu na tej śląskiej ziemi tak naprawdę tylko takich. Spotkałem także całkiem przypadkiem niepozornego, ale tylko na pozór całkiem zwyczajnego człowieka, który już niebawem stał się moim kumplem na dobre i na złe. Był taki czas, że razem odwiedzaliśmy wiele miejscowości, ja występowałem, a on opisywał moje przedstawienia. Los sprawił, że znów się zbliżyliśmy do siebie i coś mi mówi, że znów będzie się działo, bo z nim właśnie tak jest.

Piszę wiersze zarówno o moim Lwowie, jak o śląskiej ziemi, w której się zakochałem po uszy, jak wspomniałem wcześniej. Skoro zaproponowano mi współpracę z redakcją tego portalu, czemu nie, pomyślałem, niech idą w świat moje marzenia. Kto wie, być może moje humoreski spodobają się państwu, i choć trochę dodają ciepłych barw do codziennego szarego życia z jakim się zmagamy. Tego sobie życzę, a Państwu z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego 2018 Roku. Wszystkiego Dobrego od Wiesiaczka dla wszystkich Ślązaków, którzy mnie przyjęli jak swego. Za to Wom przaja z cołkigo serca i duszyczkiPyrsk Wom, Ludkowie Rostomiyli. Wiesiaczek – Lwowiak od kołyski, a Ślązak z wyboru i tak niech zostanie… 

Tadeusz Puchałka

 

                                       KRESOWA GWIAZDKA

 

Ta gwiatdka cu kiedyś  nad Lwowym świciła dziś bedzi tu świecić nad nami

Bu gwiazdy tu inszy czas  maju żywoda cu gu ni liczy si dniami

Dla gwiazdy ty lata ud wojny liczony tu jednu jest oka  mrugnieni

A dla nas tu prawi cały jest życi – nu i ni jedny wspomnieni

 

Już mału jest takich cu gwiazdki widzieli jak była wigilia wy Lwowi

Nu teraz na niebi  tu ona zaświeci  na ty wigilii wnukowi

I dobrzy jak jeszczy  dziadzio czy babcia ty czasy wspominać mu moży

Jak śnieg na wigilii Lwów klawu ustroił by byłu świąteczni na dworzy

 

Jaka si chawiry na glanc pucuwału gdy byłu tych świąt szykówani

Jak szystki bajbus  sy śniły  po nocy cu kto ud aniołka dustani

Zy stemp był ciamkaczom du kuchni wzbruniony choć mieli by na tu ochoty

Bu mamcia  tam z babciu  trzaskali rundlami i dużu tam byłu  ruboty

 

Na cały chawiry ciasta pachnieli cu to si piekli w bradrurzy

A tatku  drzewku taskał du domu –   taki zielony i duży

Jak już si szystku naszykówału tu gwiazdki  si pierwszyj czykału

Bu szystkim tu ona  miała pozwolić by si du stołu siadału

 

Dzieciontu witału si zawdy kulendu by godni  wigilii świntować

Nie byłu  zwyczaju aby patefon za ludzi  miał kolyndować

I sfrygać si dału  cuś  bardzu dubregu bu na tu tyż świenta su  przeci

Ali tyn cymes cu z Kresów puchodzi tu kutja – najlepsza na świeci!

 

Ta sama dziś gwiazdka zaświeci nad Lwowym nu i nad nami zaświeci

Choć Lwów  za granicu  tu w sercach lwowiaków dalij un polski jest przeci

I lwoski su świenta choć dzisiaj na Slonski –  bu jakży inaczej być moży?

Tu wszystkim cu bedu pu lwosku świntować szystkiegu dubregu daj Boży

 

                                           Wiechciu Machnik, 4. grudnia 2017 roku

 

NADESZŁA WIGILIA

 

Na niebie noc wigilijna pierwszą gwiazdę zapala

Przez ciszę wieczoru kolęda popłynie za chwilę

Gdy się Chrystus rodzi…

Chrystus – symbol Bożej miłości

I zwykłej ludzkiej dobroci

 

Na choinkach lampki zapłoną

Brać będziemy opłatek dzieląc się z bliskimi

Góry i lasy już Panu śpiewają

Gloria In Exelsis Deo!!!

 

Chwała ci Panie wszelkiego stworzenia

Stałeś się człowiekiem w dalekim Betlejem

By cierpieć tu z nami

I za nas

Na ziemi

 

Jednak czy potrafisz przez cierpienie swoje

Tu gdzie nienawiść z miłością na równi staje

Dać nam serce dla bliźnich

Uczynić nas lepszymi?

 

Czy zapalisz miłość w sercach co miłości nie znają

Zamienisz pięść

W  uścisk dłoni obcych sobie ludzi?

Oczekującym pomocy

Poślesz naszą pomoc?

Zatrzymasz karabin podniesiony do strzału?

 

Wielka jest Panie Twa chwała

Lecz wielu jest wokoło takich

Co ukrzyżują Cię  już jutro

Chryste nowo narodzony……..

 

W górach ośnieżone świerki cichą nucą Kolędę

Jej melodia w nas dziś samych dźwięczy

Podajemy więc sobie dłonie w serdecznym uścisku

Życząc szczęścia – szczerze…..

 

Chwała na wysokości Bogu

A na ziemi pokój ludziom dobrej woli………

 

 

 

Autor wiersza: Wiesław Machnik

Pomysł na ten wiersz powstał 18. grudnia 1987 roku w czasie

nocnego dyżuru na nastawni ZPn w Zabrzu Północ.

Pewnych zmian dokonałem w 2017 roku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*