PolecaneRzeczypospolita

Zbliżamy się pomału do francuskich realiów!

Polska „klasa polityczna” o zabarwieniu konserwatywnym i narodowym aż grzmi z oburzenia na to, co się właśnie dzieje we Francji. Premier Mateusz Morawiecki weźmie udział w posiedzeniu Rady Europejskiej, które odbędzie się 29. i 30. czerwca w Brukseli. Szef polskiego rządu wygłosił oświadczenie przed unijnym szczytem, stawiające mur i weto przeciwko pomysłowi przyjmowania przez Polskę islamskich emigrantów. „Polska pokazała, że można skutecznie bronić granic przed silną presją migracyjną. Granice zaznaczają rzeczywistą różnicę między Europą, jako kontynentem wolności i bezpieczeństwa, a obszarami, w których nierzadko panuje chaos, anarchia, a niekiedy tyrania. Tego chaosu, tej anarchii nie chcemy w Polsce i nie chcemy w Europie. Europa to cywilizacja odrzucająca wojnę, odrzucająca terroryzm, morderstwa i gwałty. Odrzucająca wszelką przemoc. (…) Polska mówi jasno: otwieranie granic, brak ich skutecznej ochrony, narażanie Europejczyków na niebezpieczeństwo – to strategiczny błąd, który zagraża przetrwaniu Unii Europejskiej.

Czym jest prawdziwa europejska solidarność? Polska przyjęła ponad 3 miliony uchodźców z Ukrainy. Cały czas w Polsce przebywa około półtora miliona z tych uchodźców. Otworzyliśmy nasze domy. Nikt nas do tego nie zmuszał. Polacy pokazali, że są wspaniałym, otwartym narodem. W obrębie Unii Europejskiej nie powinno być obywateli pierwszej i drugiej kategorii, tak jak nie powinno być krajów pierwszej i drugiej kategorii. Wsparcie kwotą kilkudziesięciu euro obywatela z Ukrainy, a grożenie karami ponad 20 000 euro za nieprzyjęcie imigranta z Bliskiego Wschodu lub z Afryki jest jawną dyskryminacją, żeby nie użyć zresztą dużo mocniejszego słowa. W imieniu milionów polskich obywateli, których interesy reprezentuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, postawimy weto wobec mechanizmu przymusowej relokacji.

Europa bezpiecznych granic, to także Europa bez przymusowej relokacji. Ta relokacja jest próbą wprowadzania jej tylnymi drzwiami, wbrew Traktatom, pod groźbą kar finansowych”.

Platforma Obywatelska dostała ze strony niemieckiej frakcji Europejskiej Partii Ludowej zgodę, aby w kampanii wyborczej poudawać ostry sprzeciw wobec nielegalnej imigracji. „Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji – i właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw takich jak – cytuję – Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria, czy Islamska Republika Pakistanu”. „Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tysięcy obywateli – 50 razy więcej niż w 2015 roku”. To akurat prawda. Orlen  Olefiny III to jedna z największych inwestycji petrochemicznych w Europie. Jednak u płocczan wzbudza niepokój, bo na budowie pracować będzie kilka tysięcy cudzoziemców. Na terenie inwestycji mają pracować nie tylko Polacy, ci na razie są tylko zwalniani z pracy. Przyjęto na kontraktach: Koreańczyków, są Hindusi, Malezyjczycy, Pakistańczycy, Turcy oraz obywatele Turkmenistanu. Aby pomieścić tak dużą liczbę zatrudnionych, obok inwestycji wybudowano już miasteczko pracownicze. Docelowo zamieszka w nim nawet 6 tys. osób. Pozostali rozlokują się w gminach ościennych.

Polska „klasa polityczna” tylko udaje kwestie homogeniczności naszego kraju, casus ukraiński pokazał, że rdzenną „polską tkankę” ma przerwać ocean przybyszów, którzy dostaną tu szerokie przywileje. (Cdn.)

Roman Boryczko,

lipiec 2023

(Visited 12 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*