Netanjahu każe mieszkańcom Gazy opuścić teren. Mówi, że IDF „wykorzysta całą swoją siłę”, aby „zniszczyć” Hamas (4)

Ismail Haniyeh, przywódca Hamasu na wygnaniu, powiedział, że palestyńscy bojownicy „w tych historycznych momentach uczestniczyli w bohaterskiej operacji”, aby bronić meczetu Al-Aksa w Jerozolimie i tysięcy palestyńskich więźniów, przetrzymywanych przez Izrael.

Izrael zbudował masywne ogrodzenie wzdłuż granicy z Gazą, aby zapobiec infiltracji. Schodzi głęboko pod ziemię i jest wyposażone w kamery, zaawansowane czujniki i czułą technologię odsłuchu. Izrael utrzymuje blokadę Gazy od czasu, gdy Hamas przejął kontrolę nad tym terytorium w 2007 roku. Od tego czasu zaciekli wrogowie stoczyli cztery wojny. Doszło także do licznych rund słabszych walk pomiędzy Izraelem a Hamasem i innymi mniejszymi grupami bojowników, stacjonującymi w Gazie.

Blokada, która ogranicza przepływ ludzi i towarów do i z Gazy, zdewastowała gospodarkę tego terytorium. Izrael twierdzi, że blokada jest konieczna, aby uniemożliwić grupom bojowników budowanie arsenałów. Palestyńczycy twierdzą, iż zamknięcie jest równoznaczne z karą zbiorową.

Eskalacja następuje po tygodniach wzmożonych napięć na niestabilnej granicy Izraela ze Strefą Gazy i ciężkich walkach na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu.

Sobotni, szeroko zakrojony atak, groził podważeniem reputacji Netanjahu jako eksperta ds. bezpieczeństwa, który zrobiłby wszystko, aby chronić Izrael. Poruszył także pytania o spójność aparatu bezpieczeństwa, kluczowego dla stabilności kraju uwikłanego w konflikty o niskiej intensywności na wielu frontach i stojącego w obliczu zagrożeń ze strony libańskiej grupy bojowników Hezbollah.

Tymczasem Hezbollah w piątek pogratulował Hamasowi, chwaląc atak jako reakcję na „izraelskie zbrodnie” i mówiąc, że bojownicy mają „boskie wsparcie”. Grupa stwierdziła, iż jej dowództwo w Libanie kontaktowało się z Hamasem w sprawie tej operacji.

Moment ataku był świetnie wybrany, uderzając w Izrael w jednym z najgorszych momentów w jego historii. Nastąpiło to po miesiącach głębokiego niepokoju o spójność izraelskiego społeczeństwa i gotowość jego armii, co stanowiło kryzys, wywołany wysiłkami rządu, zmierzającymi do ograniczenia władzy sądownictwa. A przemoc nadeszła 50 lat i dzień po wojnie Jom Kippur w 1973 r., kiedy Izrael również był zaskoczony złożonym atakiem arabskim, prowadzącym do ogromnych strat izraelskich i zadumą nad stanem kraju.

Muhammad Deif, przywódca wojskowego skrzydła Hamasu, islamskiej organizacji bojowej kontrolującej Gazę, powiedział w nagranej wiadomości, że grupa zdecydowała się rozpocząć „operację”, aby „wróg zrozumiał, iż czas ich szaleństwa bez odpowiedzialności się skończył.”

W odpowiedzi na atak Hamasu izraelskie wojsko oświadczyło, że przeprowadziło ataki na 17 obiektów wojskowych i miejsc powiązanych z przywództwem Hamasu w Gazie. Armia opublikowała filmy, przedstawiające ataki na samochody, bojowników palestyńskich i inne cele. Izraelskie wojsko poinformowało, iż dziesiątki myśliwców odrzutowych sił powietrznych przeprowadziły ataki.

 

* * *

Siły Obronne Izraela liczą 169 000 żołnierzy w czynnej służbie i 465 000 rezerwistów i są najpotężniejszą siłą militarną na Bliskim Wschodzie, zaopatrywaną w jedne z najbardziej zaawansowanych dronów i inną broń z izraelskiego sektora technologicznego oraz z USA, co zapewnia Izraelowi rocznie pomoc wojskową w wysokości 3,8 miliarda dolarów.

Izraelskie wojsko przeprowadzało częste naloty na palestyńskie miasta i obozy dla uchodźców, co doprowadziło do krwawych starć z dobrze uzbrojonymi bojownikami. Armia zalała także południowy Izrael oddziałami lądowymi, które miały zarządzać najazdem.
IDF oświadczyło, że nazwało kontrofensywę przeciwko operacji Hamasu „Żelaznymi mieczami”.

Tymczasem, jak podaje WSJ, wypowiedzenie wojny przez Izrael Hamasowi następuje w czasie zamieszania w izraelskiej polityce. Premier Binjamin Netanjahu spotkał się z ostrym sprzeciwem wobec ustawodawstwa wprowadzonego w celu ograniczenia uprawnień Sądu Najwyższego. Jego koalicja przyjęła pierwszą część ustawy w lipcu, co wywołało masowe protesty i wzbudziło obawy o bezpieczeństwo narodowe Izraela.

Tysiące rezerwistów wojskowych oświadczyło wówczas, iż odejdą z pracy w wyniku zmiany prawa, a przywódcy związkowi i lekarze zagrozili masowymi przerwami w pracy. Wojskowi ostrzegają, że ustawodawstwo podważa jedność w wojsku.

Ustawa odbiera Sądowi Najwyższemu możliwość unieważniania decyzji rządu, które uzna za „skrajnie nierozsądne” – koncepcja ta została uznana przez parlamentarzystów koalicji Netanjahu za mglistą, ponieważ umożliwiała liberalnym sędziom obalanie ich  decyzji coraz bardziej prawicowego elektoratu.

Próba reformy sądownictwa jest priorytetem koalicji rządzącej od czasu reelekcji Netanjahu w zeszłym roku. Członkowie koalicji powiedzieli, iż rząd planuje kontynuację kolejnej części reformy, która będzie miała na celu zmianę sposobu powoływania sędziów po ponownym zebraniu się izraelskiego parlamentu, czyli Knesetu, w połowie października. Decyzje koalicji w sprawie Sądu Najwyższego Izraela są powszechnie kwestionowane.

 

* * *

Państwa natowskie potępiły najazd i ponownie wyraziły swoje wsparcie dla Izraela, podczas gdy reszta świata wzywała obie strony do powściągliwości.

„Stany Zjednoczone jednoznacznie potępiają niesprowokowane ataki terrorystów Hamasu na izraelską ludność cywilną” – powiedziała Adrienne Watson, rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. „Stanowczo stoimy po stronie rządu i narodu Izraela i składamy kondolencje z powodu ofiar śmiertelnych w tych atakach”.

Watson dodała, że Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, rozmawiał ze swoim izraelskim odpowiednikiem – Tzachi Hanegbi.

Arabia Saudyjska, która prowadzi rozmowy z USA na temat normalizacji stosunków z Izraelem, wydała oświadczenie, wzywające obie strony do zachowania powściągliwości. Królestwo stwierdziło, iż wielokrotnie ostrzegało przed „niebezpieczeństwami, wynikającymi z eksplozji sytuacji w wyniku ciągłej okupacji (i) pozbawienia narodu palestyńskiego przysługujących mu praw”.

 


* * *

Wreszcie, istnieją spekulacje, że Iran może zostać wciągnięty w coś, co szybko wyłania się jako najgorszy kryzys na Bliskim Wschodzie od lat, przy czym różni proizraelscy jastrzębie twierdzą, że atak Hamasu miałby miejsce jedynie przy wyraźnym wsparciu Iranu. Jeśli Izrael rzeczywiście zaatakuje Iran, jak sugerował od lat, sugerujemy napełnienie zbiornika paliwa.

Napisał Tyler Durden

Oprac. Andrzej Filus

 

Źródło: Zerohedge

PS: Warto poczytać a zwłaszcza obejrzeć film:

https://www.vtforeignpolicy.com/2023/10/idf-strikes-hit-gaza-evacuation-convoys-40-killed-according-to-un-humanitarian-body/?utm_source=pushengage

Jak widać, najbardziej kłopotliwa część społeczeństwa Państwa Izrael, czyli Żydzi ortodoksyjni – nie służący w wojsku i żyjący z zasiłków – zajmują stanowisko sprzeczne z poczynaniami rządu Netanjahu. Palestyńskie chorągiewki w ich rękach jasno pokazują, iż dla ortodoksów liczy się pokój. A IDF wydają się być bezradne wobec obywateli, twardo broniących swego stanowiska.

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*