Narodowe czytanie. ,,Lalka” w pilchowickim parku

DSC_0133Od 230 z górą lat w pilchowickim parku organizowano koncerty, spotkania z pieśnią chóralną i poezją. To tu w cieniu rozłożystych dębów tworzył swoją poezję ks. Damrot a Juliusz Roger układał strofy pieśni na kartach swojego śpiewnika.

Historia spotkań z poezją, muzyką i wielką kulturą trwa, a sobota 5. września była tego pięknym przykładem. Fragmenty powieści B. Prusa, czytali zebranej publiczności pracownicy i władze Urzędu Gminy Pilchowice, dyrektor miejscowego GOK-u, a także pracownicy kultury, nauczyciele i wychowawcy.

DSC_0144

W sobotni wieczór wielkiej kultury ciąg dalszy

Kiedy zakończyło się 2-godzinne czytanie, rozpoczął się koncert artystów sceny Teatru Muzycznego w Gliwicach. W wykonaniu Anny Jakesz–Błasiak (sopran) oraz Mikołaja Króla (tenor) zgromadzona w pilchowickim parku publiczność miała okazję wysłuchać wielu arii operetkowych,  a także znanych przebojów muzyki rozrywkowej.

DSC_0184

Gospodarzami tegorocznego spotkania było  Stowarzyszenie Pilchowiczanie Pilchowiczanom oraz Gminny Ośrodek Kultury. ,,Narodowe czytanie” to tylko jeden z pomysłów, wspominają pilchowiczanie, od lat czytamy dzieciakom podczas wakacji w parkowej laubie.

DSC_0165

DSC_0250DSC_0193

DSC_0261

Rodzice przy żniwach, a my tymczasem uczymy maluchy nawyku obcowania z książką. Z każdym rokiem przybywa dzieci i mieszkańców okolicznych miejscowości, chętnych do posłuchania literatury naszych wielkich pisarzy i poetów. Tak naprawdę to nic nowego, dodaje starszy pan, tak tu przecież od dawien dawna… Był czas – kiedy koncerty jakby zostały zapomniane a teraz wszystko odżywa; to ważne, bo choć na krótką chwilę pozwala zapomnieć o problemach dnia dzisiejszego. Bywa często, wspomina starsza pani, że słuchając tych czytań uciekamy myślami w czasy dzieciństwa i choć znamy te dzieła właściwie na pamięć, warto posłuchać na żywo wybranych fragmentów w scenerii, jakby żywcem wziętej z powieści nie tylko B. Prusa. To dobry pomysł – trzeba nim zarazić młodych, dodaje starsza pani, ciągle zbyt mało młodzieży chodzi na tego rodzaju spotkania.

DSC_0137

Tekst i zdjęcia:

Tadeusz Puchałka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*