Na dobre relacje jest już za późno? (4)

X X X

Dla tożsamości rosyjskiej II wojna światowa jest wydarzeniem nie mniej ważnym niż dla polskiej. Dość powiedzieć, że Zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej z roku na rok zyskuje w sondażach poniżej 90% jako wydarzenie historyczne, z którego najbardziej dumna jest Rosja. A 69% Rosjan uważa Dzień Zwycięstwa za główne święto. Ale wojna jest interpretowana zupełnie inaczej.

Oba narody są pewne swojej wyłączności, a także tego, że reszta świata jest im nieskończenie dłużna. Opierają się na narodowym przekonaniu, iż nasi dziadkowie swoimi wyczynami i cierpieniami, w pełni odpokutowali za wszystkie swoje grzechy z tamtych lat, więc nikt inny nie odważy się nawet zająknąć na ich temat. Dzisiejszych Polaków można uznać za najbardziej katolicki naród w Europie, a Rosjanie mogą sobie wymyślać ortodoksyjne szelki, ale dla obu narodów znacznie bardziej uniwersalna świątynia tkwi właśnie w tym – w niemal religijnym kulcie przodków, którzy uczestniczyli w II wojnie światowej.

Wojna. W obu krajach ta wiara w swojej szczerości, głębi i rozpowszechnieniu z łatwością omija wszelkie dogmaty wyznań religijnych. Kult ten przybiera na sile, gdy prawdziwi uczestnicy tych wydarzeń odchodzą, a próby łączenia go z przeprosinami dla prawdziwych lub wydumanych ofiar, uznaniem słuszności oskarżeń, a tym bardziej z pokutą, są z góry skazaną na niepowodzenie utopią. Tam, gdzie Polacy mają niemal zmysłowy zachwyt nad Porażką – jako dowodem swej przyzwoitości i szlachetności, tam w Rosji panuje kult Zwycięstwa, który choć okupiony wielkimi cierpieniami, stał się najpotężniejszym dowodem zdolności Rosjan do poradzenia sobie z wszelkimi trudnościami i wygrywania wbrew wszelkim przeciwnościom. Tu już powstają różnice, które trudno przezwyciężyć w toku nawet najbardziej życzliwego dialogu historycznego. Ale bardziej niż różnice, Rosjan i Polaków łączy podobieństwo w postrzeganiu II wojny światowej i jej następstw.

Wspólność podejścia rosyjskiego i polskiego staje się wyraźniejsza, gdy spróbujemy sformułować ich interpretację wojny w jednym zdaniu. Dla Polaków będzie to „Najwięcej wycierpieliśmy, więc wszyscy są nam winni”. Rosjanie – „Uratowaliśmy wszystkich, więc wszyscy są nam coś winni”. Oznacza to, że motywy są różne, ale wnioski z nich są podobne. Absurdem jest oczekiwać, iż komisja autorytatywnych historyków lub porozumienie między politykami może sprawić, że oba narody zapomną o swojej najświętszej wartości i przekonają Rosjan do skruchy i przyznania win przed Polakami, a Polaków do przebaczenia i podziękowania Rosjanom za wyzwolenie i za… życie!

 

X X X

„Musimy wreszcie skończyć z pedagogiką wstydu i jednoznacznie wybrać pedagogiczną dumę, jak każdy normalny kraj w Europie i na świecie” – Minister Edukacji RP, Przemysław Czarnek. Władimir Putin coraz częściej wspomina o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej i potrzebie jej opisywania w rosyjskich podręcznikach szkolnych. Można porównać te wypowiedzi z tym, o czym mówi teraz Jarosław Kaczyński, nieformalny przywódca Polski i szef partii, która osiągnęła najlepsze wyniki w historii polskiej demokracji. A twierdzi on, że należy zwiększyć liczbę lekcji historii w szkołach do 6-7 tygodniowo, bo inaczej nie da się wykształcić godnego i prawdziwie patriotycznego obywatela Polski – oczywiście uczonego na modłę PiS-owskiego autorytaryzmu.

 

X X X

Ktoś zapewne pójdzie jeszcze dalej i powie, iż konieczna jest zmiana obu liderów. Że cały problem polega na tym, iż zarówno Rosją, jak i Polską rządzą teraz starzy, nieodpowiedzialni populiści, którzy są gotowi kultywować najgorsze cechy swoich narodów, aby tylko utrzymać się przy władzy. A po nich wszystko da się stosunkowo łatwo wyregulować. Pamiętajmy jednak, co się dzieje obecnie w Polsce w medialnej przestrzeni publicznej – ile razy „uśmiercano” np. ku uciesze głupiej gawiedzi i Putina i prezydenta Białorusi – Łukaszenkę.

W stosunkach polsko-rosyjskich nie ma nawet zbliżonych do tych sprzyjających warunków, jakie towarzyszyły polsko-niemieckiemu dialogowi historycznemu w ostatnich dziesięcioleciach. Ani Polska, ani Rosja nie wykazują dużego zainteresowania nawiązaniem współpracy gospodarczej i nie widzą powodu, by poważnie inwestować w poprawę relacji. Oba kraje znalazły się po różnych stronach nowej geopolitycznej konfrontacji (Polska jest właściwie głównym „harcownikiem” NATO, jako czołowy i kluczowy militarny wróg Federacji Rosyjskiej), a skala kontaktów międzyludzkich między dwoma narodami, mimo wspólnej granicy, jest bardzo skromna.

 

X X X

W Rosji nie ma nawet śladu chęci przyznania się do winy za wydarzenia z przeszłości i przeprosin za nie. Bo to nieuchronnie zagrozi najważniejszej narodotwórczej koncepcji Wielkiego Zwycięstwa i ocalenia świata od nazizmu, która dla Rosjan jest nie mniej ważna niż dla Polaków wiara w ekskluzywność ich cierpienia.

Rosjanie jeszcze bardziej cenili sobie Wielkie Zwycięstwo jako dowód potęgi Rosji, której nie można utracić z powodu przejściowych trudności. Rosjanie również dziś wierzą, że walczą z ukraińskimi nazistami a Polska stoi po stronie… jakby nie patrzeć – sojuszu neohitlerowskiego! Trudno sobie wyobrazić, jakie nadzwyczajne okoliczności mogłyby skłonić Rosję do zakwestionowania tej kluczowej dla narodu koncepcji ze względu na marne perspektywy dialogu z tak drugorzędnym partnerem zewnętrznym, jakim jest Polska – pamiętajmy – kraj, który oskarżany jest przez Białoruś o sprzyjanie opozycyjnemu białoruskiemu terroryzmowi, próbę zabicia prezydenta Łukaszenki, wspieranie oddziału partyzanckiego w ataku na samolot wczesnego ostrzegania A-50 w Maczuliszczach w marcu 2023, oficjalne wspieranie opozycji wobec Łukaszenki.

Dla Federacji Rosyjskiej Polska jest wrogiem militarnym, na jej terenach leży hub przeładunkowy uzbrojenia NATO i USA, oraz państw koalicyjnych, ponadto Polska wydała już nieoficjalnie ponad 150 miliardów, jako swój wkład w wojnę po stronie Ukrainy (stawiając się w roli wasalnej jako junior-partner, sługa interesów ukraińskich). Polacy powinni zdać sobie sprawę, w jaką kabałę wpędził ich PiS, sejmowe przystawki i cała opozycja parlamentarna swą żałosną postawą wystraszonego niewolnika, płatnika netto, który przyjmie każde wyrzeczenie, byleby tylko nie spadła na niego rosyjska rakieta. Lepiej płacić, by pociski lądowały na Ukrainie!

Nikt za chwilę z takim żałosnym tworem nie będzie rozmawiał i układał się! Nie da się zmusić społeczeństwa polskiego do zaakceptowania rosyjskiego rozumienia II wojny światowej, a społeczeństwa rosyjskiego do polskiego. Oby przyszło otrzeźwienie i by oba kraje mogłyby nie tylko zauważalnie poprawić atmosferę w stosunkach, ale ogólnie ułatwić sobie życie, gdyby częściej ignorowały, jakie interpretacje wspólnej historii wykorzystują na użytek wewnętrzny.

Roman Boryczko,

28.05.2023

 

2 komentarze do “Na dobre relacje jest już za późno? (4)

  • 06/01/24 o 14:59
    Permalink

    -Wczoraj Ta tak nikczemna Ta NADWIŚLAŃSKA -Nowa AMERYKAŃSKA TRZECIA RZESZA -po raz kolejny znowu bombardowała ROSYJSKI KRYM i SEWASTOPOL i Ci Nikczemni POLSCY AGENCI WASZYNGTONU -tak się cieszyli że: ” -Nam Polakom -nam udało się wczoraj zabić GENERAŁA GIERASIMOWA !! ” Nam POLAKOM nam się udało wczoraj zabić GENERAŁA GIERASIMOWA -i MYŚMY znowu po raz kolejny Rękami Tych tak uzbrajanych i podżeganych tak przez nas UKRAIŃCÓW -wczoraj -MY żeśmy po raz kolejny -wczoraj -My żeśmy znowu znowu bombardowali Ten ROSYJSKI KRYM I SEWASTOPOL !! co prawda NASZE WSPÓLNE NASZE AMERYKAŃSKO POLSKIE PLANY się tak spóźniają -ale do 2026 Roku 2027 roku -MY wyrzucimy ROSJAN z EUROPY aż pod Sam URAL i za URAL Później SYBERIĘ -zabiorą ROSJANOM TE WIELKIE CHINY POTĘŻNE CHINY -i wtedy – POLSKA będzie aż do URALU !! -POLSKA będzie -aż do URALU !! -a -ROSJA -zniknie z PRZYSZŁYCH MAP ŚWIATA !! ” -ROSJA -was nie ma za co przepraszać !! -ROSJANIE – nas nie maja za co przepraszać -bo -to Polacy -mają spokornieć -i Żałować tych POLSKI ZBRODNI dla Tych dzisiejszych WALL STREET Nowego JORKU i WASZYNGTONU -i -to -POLACY -żałować Tej Zdrady SŁOWIAN i żałować tej Swojej PYCHY !! -NIE będzie NOWEJ POLSKI JAGIELLONÓW -i POLSKI WAZÓW -Tych tak Zmylonych przez SATANIZM -takich tak krwawych SATANISTYCZNYCH EGOCENTRYKÓW z Tej NADWIŚLAŃSKIEJ NOWEJ AMERYKAŃSKIEJ TRZECIEJ RZESZY lub CZWARTEJ RZESZY -a CI POLACY którzy przeżyją TA SWOJA TRZECIA WOJNĘ GLOBALNĄ WALL STREET o PLANOWANĄ NOWĄ POLSKĘ JAGIELLONÓW -CI POLACY -wbrew swojej woli -znowu zostaną SŁOWIANAMI !!

    Odpowiedz
  • 07/01/24 o 00:26
    Permalink

    Są kolejne tak skandaliczne artykuły w www ” ONET pl “, w ” INTERII. pl ” w www ” polityce. pl ” do ich ARCHIWIZACJI -na jakiś większy rosyjski nośnik pamięci miedzy innymi w onet -jakiejś TRIPSIURY ,Marii Tripsiury ona zbyt dobrze pisze po polsku żeby być Ukrainką !, wielokrotnego mordercy Irakijczyków Polko, w www. “w polityce. pl -Ministra SIKORSKIEGO -ze ROSJA musi ta Wojnę przegrać !! ‘ -jak SZOJGU zacznie mówić jedynym językiem zrozumiałym dla POLSKICH RUSOFOBÓW czyli tym jedynym zrozumiałym dla Polskich takich krwawych Uzbrajaczy Żeleńskiego -tym językiem brutalnej siły “-to Sikorski i inni Uzbrajacze Żeleńskiego -wtedy Wyparują w jednej chwili -wyparują w tłuste plamy w kupki popiołu -ale od TYCH PRAWDZIWYCH ROSYJSKICH RAKIET tych przeznaczonych dla Warszawy Waszyngtonu LOS ANGELES -i innych Miast i Stolic tych NAJGORSZYCH KRAJÓW NATO !!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*