Kazimierz Dolny i okolice

Co roku Bogumił Kowalski przygląda się Festiwalowi Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym. Brak tam wyraźnie scenografii Adama Kiliana, ale sama impreza wciąż stanowi atrakcję, nawet dla wielbicieli głośnych motocykli. Jeśli komuś sama sztuka ludowa nie wystarcza, może odwiedzić malowniczy Męćmierz lub powłóczyć się po okolicznych wąwozach i wzgórzach. Tam mniej ludzi, ale więcej mało wciąż zadeptanej przyrody, jako że przybysze z Warszawy, Radomia i Lublina rzadko opuszczają kazimierski Rynek. I chyba dokładnie tak być powinno. Dla jednych piwo, dla innych kwitnące łąki… Fotografie Bogumiła – tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*