Wałbrzyskie działki – wojna paragrafów

 

 

 

 

 

 

 

 

L.dz.390/WKO/RD/2012                                                          

Wałbrzych 2012-04-23

 

                                                       Prokurator Okręgowy w Świdnicy

 

                  za pośrednictwem

 

                                                                  Prokuratora

Rejonowego w

Wałbrzychu

 

oraz                 

 

                                      Pan Andrzej Seremet

                                       Prokurator Generalny

 

oraz   

 

                                      Pan Jarosław Gowin

                                             Minister Sprawiedliwości

 

                          oraz do wiadomości:

 

                                             Pan Stanisław Dąbrowski

                                                 I Prezes Sądu Najwyższego

 

                                                                  Rząd Donalda

Tuska, GIODO,

Internet     

 

Sygn. akt 1 Ds. 505/12/1

 Zażalenie

 

na postanowienie Prokuratora Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 16 kwietnia 2012 r. o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie odmowy dostępu do informacji publicznej dot. wynagrodzeń działaczy Polskiego Związku Działowców sygn. akt KP-I-B-5602-VI/121/2912/12 i 1 Ds. 505/12/1.

IX wniosek

o podjęcie nadzoru nad działalnością wałbrzyskiego aparatu przymusu celem eliminacji bezprawia i patologii w polskim wymiarze sprawiedliwości oraz zaprzestania działania na moją szkodę przez wym. funkcjonariuszy państwowych.

a.. Zaskarżam powyższe postanowienie w całości.

b.. Zarzucam mu naruszenie przepisów postępowania, polegające na przyjęciu, iż nie doszło do popełnienia przestępstwa rzekomo wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego.

c.. Nadto zarzucam stronniczość i bezprawną ochronę prawną wobec przestępczych działań działaczy PZD i radcy prawnego.

d.. Kolejny zarzut to brak znajomości prawa i przyjęcie błędnych ustaleń celem uwolnienia działaczy PZD i radcy prawnego od zarzutu popełnienia przestępstwa.

e.. Wnoszę o uchylenie przedmiotowego postanowienia i skierowanie sprawy do dalszego postępowania karnego.

f.. Do osób sprawujących nadzór nad wymiarem sprawiedliwości składam dziewiąty wniosek o podjęcie nadzoru nad bezprawną działalnością funkcjonariuszy wałbrzyskiego aparatu przymusu.

Uzasadnienie

7. marca 2012 r. złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez działaczy Polskiego Związku Działowców i radcę prawnego. Dokument ten zamieszczam w Internecie na stronach:

http://img854.imageshack.us/img854/5046/355wkord2012a.jpg

http://img214.imageshack.us/img214/4585/355wkord2012b.jpg

http://img849.imageshack.us/img849/2549/355wkord2012c.jpg

http://img600.imageshack.us/img600/5030/355wkord2012d.jpg

Wym. działacze PZD oraz radca prawny działając w zmowie i zorganizowanej grupie bezprawnie odmówili mi dostępu do informacji publicznej w zakresie ujawnienia wynagrodzeń pieniężnych wypłacanych ze środków finansowych pochodzących ze składek działkowców oraz środków budżetowych. Nadto radca prawny PZD przekroczył swoje kompetencje, ponieważ bez upoważnienia podpisał pismo w imieniu Rady Krajowej PZD.

Naruszenie prawa było tu ewidentne, ponieważ PZD jest organizacją jawną, która ma charakter publiczny albowiem dysponuje majątkiem Skarbu Państwa, otrzymuje dotacje ze środków publicznych oraz zbiera składki od obywateli i wniosek o udzielenie informacji publicznej w zakresie wydawania tych środków powinien zostać zgodnie z prawem zrealizowany, ponieważ działacze PZD nie są wynagradzani ze środków prywatnych. Nadto wniosek pochodził od działkowca, który ma prawo wiedzieć na, co są przeznaczane jego składki, które corocznie płaci min. na utrzymanie działaczy PZD. Radca prawny PZD również przekroczył swoje kompetencje, ponieważ bez upoważnienia podpisał dokument w imieniu Rady Krajowej PZD.

16. kwietnia 2012 r. prokurator Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu Anna Konarska zatwierdziła postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia.

Dokument ten zamieszczam w Internecie na stronach:

http://img833.imageshack.us/img833/9510/389wkord2012a.jpg

http://img692.imageshack.us/img692/8702/389wkord2012b.jpg

Z treści tego dokumentu wynika, że postępowanie w tej sprawie prowadził sierż. Sebastian Rakoczy z I Komisariatu Policji w Wałbrzychu, który z uwagi na fakt rzekomego braku znamion czynu zabronionego odmówił wszczęcia dochodzenia w przedmiotowej sprawie.

Celem działania wym. funkcjonariuszy aparatu przymusu była ochrona działaczy PZD i radcy prawnego przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej i cel został osiągnięty poprzez przyjęcie błędnych ustaleń oraz brak uzasadnienia przyjętego rozstrzygnięcia. Policjant S. Rakoczy twierdzi, że w przedmiotowej sprawie przeprowadzono postępowanie sprawdzające mające na celu wszechstronne wyjaśnienie przedstawionych okoliczności i jest to stwierdzenie bezpodstawne, ponieważ takie działania nie miały miejsca i wynika to z treści uzasadnienia odmowy wszczęcia dochodzenia. Wym. policjant rzekomo ustalił, że żądane dane nie stanowią informacji publicznej i w związku z tym nie wypełniają znamion przestępstwa, opisanego w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Policjant S. Rakoczy przyjął tu tezy podawane przez działaczy PZD, natomiast zupełnie pominął argumentację wnioskodawcy i faktycznie oprócz tezy nie podał żadnych argumentów, że tak faktycznie jest. Przyjęcie argumentacji jednej strony z zupełnym pominięciem stanowiska drugiej strony, przy braku uzasadnienia takiej preferencji wskazuje tu na fakt stronniczości a nawet bezprawnej ochrony działaczy PZD przed pociągnięciem ich do odpowiedzialności. Dalej wym. policjant twierdzi, że Tomasz Terlecki jest zatrudniony na stanowisku radcy prawnego w biurze Krajowej Rady PZD i jako pracownik jest upoważniony do podpisywania pism w imieniu Krajowej Rady PZD. Jest to stwierdzenie niebywałe, ponieważ pokazuje zupełny brak wiedzy w zakresie prawa a nadto po raz kolejny przyjmuje się błędne ustalenie, które służy ochronie radcy prawnemu przed pociągnięciem go do odpowiedzialności.

Załączony dowód rzeczowy tj. pismo z dnia 21. lutego 2012 r. przeczy tezom wym. policjanta, ponieważ wym. radca prawny podpisał je bez żadnego upoważnienia. Dokument ten zamieszczony jest w Internecie na stronie:   http://img38.imageshack.us/img38/7541/353wkord2012.jpg

Nadto należy zważyć na fakt, że wniosek o udostępnienie informacji publicznej kierowany był do prezesa PZD Eugeniusza Kondrackiego i to on miał obowiązek udzielania odpowiedzi, którego nie dopełnił. Twierdzenie, że wym. pracownik Krajowej Rady ma upoważnienie do podpisywania pism w imieniu Krajowej Rady PZD również jest błędne i nie ma żadnych podstaw, ponieważ Rada Krajowa to organ kolegialny, który ma swoje organy statutowe do reprezentacji i tylko w taki sposób mogą być podpisywane dokumenty w jej imieniu. Wym. radca prawny, co najwyżej może reprezentować interesy RK np. przed sądem, ale nie ma żadnych uprawnień, aby zastępować ją w statutowych działaniach. Jest to dowód na brak znajomości prawa przez wym. policjanta, ale niebywałe jest to, że taki stan rzeczy zatwierdza i akceptuje prokurator, który powinien zwrócić uwagę na błędne ustalenie i przekroczenie kompetencji radcy prawnego w tym zakresie.

Konkludując – po raz kolejny funkcjonariusze wałbrzyskiego aparatu przymusu działają w sposób niezgodny z prawem, nie wypełniają swoich obowiązków należycie, nie badają sprawy nadużyć a właściwie ochraniają działania przestępcze tym samym działają na szkodę obywatela, zamiast stać na straży praworządności i równego traktowania wszystkich obywateli wobec prawa. Nadal obowiązuje zasada, że ręka rękę myje i kolesiostwo jest ważniejsze od poczucia sprawiedliwości i są to dla mnie standardy sowieckie. Pojawia się tu pytanie, dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta, bo po pierwsze ignoruje się obywatela, który zgłasza nieprawidłowości w działaniu aparatu przymusu i po drugie PZD jest dla funkcjonariuszy ostoją, gdzie po przejściu na emeryturę lub w stan spoczynku zajmują tam stanowiska i dalej występują przeciwko obywatelom, bo dla nich liczy się tylko struktura, która ma wszystkie prawa natomiast jednostka żadnych.

Po raz dziewiąty składam wniosek o podjęcie nadzoru nad bezprawną działalnością funkcjonariuszy wałbrzyskiego aparatu przymusu, który lekceważy prawo, tuszuje przestępstwa i działa na szkodę obywatela.

Z uwagi na powyższe wnoszę jak na wstępie.

Zarządzam doręczenie tego dokumentu dotychczasowym adresatom w tym do GIODO celem podjęcia stosownych działań oraz upublicznić go w Internecie.

 

Z poważaniem

mgr Ryszard

Dudek

 

 

One thought on “Wałbrzyskie działki – wojna paragrafów

  • 14/07/12 o 19:21
    Permalink

    Proszę Państwa ten radca prawny Terlecki chodzi po mediach i opowiada, że działkowcy mają kontrolę nad finansami PZD – właśnie tak wygląda ta kontrola, że odmawia się podania zarobków bonzów PZD. Wcześniej Kondracki zarabiał 8 tys. PLN (kilka lat temu) a teraz nie udziela odpowiedzi na ten temat, po prostu milczy jak grób.
    Hipokryzja tego Pana jest tego rodzaju, że on broni rzekomo biednych działkowców, którzy mogą utracić działki, czyli źródło wyżywienia swoich rodzin i dzieci a sam pobiera od nich horrendalnie wysokie apanaże, podczas, gdy funkcję swoją powinien pełnić społecznie a z kasy PZD może pokrywać tylko koszty pełnionej funkcji.
    Pozdrawiam ]:->

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*