Gwałtowna eskalacja na Bliskim Wschodzie: Izrael przekroczył „czerwoną linię”

„Początek roku 2024 jest historyczny i zostanie zapamiętany ze względu na to, co nastąpi”

Na Bliskim Wschodzie otworzyła się „puszka Pandory” i nie da się już jej pokojowo zamknąć. Sam minister spraw zagranicznych Izraela, I. Katz przyznał publicznie, że „Izrael jest w środku trzeciej wojny światowej”, bowiem ją rozpoczął.

W ciągu 48 godzin Izrael zaatakował główne cele w Syrii, twierdzę Hezbollahu w Bejrucie, a wczoraj w Iranie przeprowadził poważny atak terrorystyczny na cmentarzu w Kermanie, w wyniku którego zginęło 211 osób, a ponad 140 zostało rannych. Niektórzy ranni są „w stanie krytycznym”.

Według irańskiej telewizji liczba ofiar śmiertelnych ataku gwałtownie wzrosła. Iran już oskarżył Izrael o zorganizowanie i przeprowadzenie zamachu bombowego w pobliżu grobowca generała Gwardii Rewolucyjnej, Qassema Soleimaniego, zabitego 2020 roku na rzekomy rozkaz Trampka, kiedy sprawował urząd prezydenta USA, chociaż na podstawie procedur istniejących w armii USA, jednoznacznie stwierdzono, iż terrorystyczny atak przeprowadził Mossad. Wybuchy nastąpiły w odstępie 10-minutowym, gdy tłumy zebrały się w na cmentarzu z okazji czwartej rocznicy zabicia dowódcy Sił Quds Gwardii Rewolucyjnej w Bagdadzie. Według irańskiej agencji informacyjnej Mehr eksplozje spowodowały urządzenia uruchamiane zdalnie.

Przypomina się, że 3. stycznia 2020 r. irański generał Qassem Soleimani, architekt strategii Iranu na Bliskim Wschodzie, zginął w ataku terrorystycznego ataku, co spowodowało bardzo niebezpieczną sytuację wojenną.

 

Kondolencje od Erdoğana

„Jesteśmy głęboko zasmuceni haniebnymi atakami terrorystycznymi, które miały miejsce w irańskiej prowincji Kerman. Niech Bóg zlituje się nad tymi, którzy stracili życie w atakach, a tym, którzy zostali ranni, życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Składam kondolencje przyjacielskiemu i braterskiemu narodowi irańskiemu” – napisał prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdoğan na swoim osobistym koncie na X.

Także Amerykanie ujawnili, iż Izrael był odpowiedzialny za terrorystyczny atak w Bejrucie. Krótkie oświadczenie przywódcy Hezbollahu, H. Nasrallaha: „Dziś jest historyczny dzień i zostaniemy zapamiętani w przyszłości”.

W swoim oświadczeniu Hezbollah podkreśla, że zabójstwo Saleha al-Arouriego stanowi „poważny atak na Liban, jego lud, jego bezpieczeństwo, suwerenność i opór”, ostrzegając, iż „ta zbrodnia nie pozostanie bez odpowiedzi i bezkarna”. Kończy stwierdzeniem, że „dzisiejszy dzień jest historyczny i zostanie zapamiętany ze względu na to, co ma nadejść”.

Dla całego Bliskiego Wschodu sytuacja staje się krytyczna. Pewne jest, że nastąpi odpowiedź ze strony Hezbollahu i Iranu. Kilku generałów irańskiej gwardii rewolucyjnej wylądowało w Bejrucie, aby zorganizować reakcję wobec Izraela. Wojska izraelskie przemieszczane są na granicę z Libanem. Jordania postawiła swoje siły zbrojne w stan gotowości. Podobnie Syria.

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*