Wyznaczniki, cele i kierunki polityki zagranicznej RP

 

Polska polityka zagraniczna była przez kilkanaście lat po 1989 roku przedmiotem szerokiego consensusu w opinii publicznej i w klasie politycznej. Wspólne były zasadnicze cele: przyjęcie do NATO, przystąpienie do Unii Europejskiej, uprzywilejowane stosunki strategiczne z USA, dobre relacje z sąsiadami, w tym szczególnie z Ukrainą.

Sprzyjała temu względnie niewielka rotacja na stanowisku szefa polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W okresie od nominacji 13.IX.1989 r. do 25.X. 1993 r. funkcję tę nieprzerwanie pełnił Wielkopolanin Krzysztof Skubiszewski, uczony co prawda oficjalnie bezpartyjny, ale w postawach życiowych i ideologicznych – zbliżony bardzo do Tadeusza Mazowieckiego, czyli pozostający na styku liberalizmu i społecznej doktryny Kościoła.

K. Skubiszewski zaproszony do udziału w rządzie Mazowieckiego sprawował swoją funkcję w kolejnych gabinetach: J. K. Bieleckiego, J. Olszewskiego (znalazł się jednak również na tzw. liście Macierewicza), I ekipie Waldemara Pawlaka i rządzie Hanny Suchockiej. (W II rządzie W. Pawlaka pracami MSZ kierował Andrzej Olechowski).

Kolejnym, typowym już w polskich warunkach liberałem u steru MSZ był Bronisław Geremek, który w rządzie premiera Buzka piastował tę tekę od października roku 1997 do października roku 2001. Ten już bezpośrednio zaangażowany był w prace Unii Demokratycznej i Unii Wolności, pełniąc nawet funkcję jej przewodniczącego.

Ciągłość liberalnego pojmowania polityki kolejnych rządów RP wobec zagranicy była z pewnością dobrze widziana przez polityków Zachodu. Zmiana opcji prezydenckich (po L. Wałęsie – A. Kwaśniewski) – jak się okazało – nie specjalnie wpłynęła na priorytety Warszawy wobec nowych uwarunkowań.

Czym jest polityka zagraniczna? Zazwyczaj uważa się nią działania, jakie dane państwo podejmuje do realizacji swoich celów. Głównym celem jest ochrona, bezpieczeństwo państwa i jego interesów. Polityka zagraniczna jest określona przez ustrój wewnętrzny, interesy, potencjał gospodarczy, militarny oraz przez warunki zewnętrzne. Przyjęte zadania realizują ministrowie spraw zagranicznych, ambasadorzy, attaches. Ważne w polityce zagranicznej są wyznaczniki i cele. Wyznaczniki to przesłanki powodujące określony skutek. Można je podzielić na:

 

– wewnętrzne (interesy wewnętrzne państwa);

– międzynarodowe;

– obiektywne (istniejące niezależnie od stanu działalności).

Poprzez politykę zagraniczną państwo realizuje też swoje główne interesy:

 

– egzystencjalne – bezpieczeństwo narodowe, trwałość i ciągłość istnienia każdego bytu państwowego;

– koegzystencjalne – obejmujące zagadnienia suwerenności i współpracy w różnych dziedzinach międzynarodowych;

– funkcjonalne.

Polityka międzynarodowa zajmuje się głównie pięcioma wachlarzami zagadnień:

 

1. bezpieczeństwem państwa, a więc sojuszami obronnymi;

2. wpływaniem na politykę europejską lub światową w myśl naszych tradycyjnych wartości i interesu Polski;

3. wzmacnianiem prestiżu państwa, czyli działalnością międzynarodową, uczestnictwem w misjach pokojowych, planach itp.;

4. wspomaganiem polskiej ekspansji gospodarczej, kulturalnej;

5. działaniami w interesie Polaków, przebywających za granicą i wykorzystaniem ich ku pożytkowi wspólnej wszystkim Polakom Ojczyzny. Dotyczy to tak obywateli RP, jak wszystkich, którzy przyznają się do polskich korzeni swego pochodzenia.

Tak jak każda działalność polityczna, również polityka zagraniczna jest kwestią praktyki, w której nie ma żadnych dogmatów. Obowiązują wszystkie zasady etyczne, ale nie ma żadnych niepodważalnych zasad, dotyczących sposobów działania. W związku z tym każdy polityk musi wyważyć praktycznie, co opłaca się robić, a co nie. Podstawowym celem polityki zagranicznej RP powinno być, tak jak w przypadku innych dziedzin polityki, realizowanie interesu Polski i Polaków. To jest podstawa wszelkiego działania. Tak więc polityka zagraniczna jest ramieniem polityki polskiej do realizowania interesów poza granicami kraju.

Podstawowe cele polityki zagranicznej wynikające z racji stanu RP, zakładającej dążenie do zapewnienia bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznej stabilności państwa, jego harmonijnego rozwoju gospodarczego i społecznego, oraz umacnianie pozycji RP na arenie międzynarodowej, można sprowadzić po roku 1989 do następujących:

• dążenie do integracji z zachodnimi strukturami bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej

• dążenie do umacniania pozycji Polski w regionie i wynikający stąd czynny udział w istniejących strukturach współpracy regionalnej

• utrzymywanie i rozwijanie wszechstronnych stosunków i wzajemnie korzystnej współpracy ze wszystkimi sąsiadami RP

Nadrzędnym zaś celem polskiej polityki zagranicznej, determinującym pozostałe, jest takie ukształtowanie środowiska międzynarodowego – szczególnie w najbliższym otoczeniu Polski – aby zapewnić krajowi trwałe bezpieczeństwo oraz zrównoważony i stały rozwój gospodarczy, kulturalny oraz społeczny.

Priorytety polskiej polityki zagranicznej, ukształtowane na początku lat 90. XX w., konsekwentnie realizowane przez kolejne ekipy rządowe, co w naszym kraju rzadkie – cieszą się niezwykłym poparciem polskiego społeczeństwa. Najprawdopodobniej z tego właśnie względu – nie stawały się obiektem przetargów poszczególnych opcji politycznych.

Jedyny poważny spór, jaki miał miejsce, wydarzył się za czasów rządu Jana Olszewskiego.

22. maja 1992 premier sprzeciwił się bowiem podpisaniu klauzuli polsko-rosyjskiego traktatu o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy. Przekazywała ona bazy, opuszczone przez wojska rosyjskie stacjonujące wciąż w Polsce, mimo upadku ZSRR, w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich. Zapis ów wprowadzono do traktatu na osobistą prośbę prezydenta RP, Lecha Wałęsy. Wobec podpisania umowy przez MSZ przy jednoznacznym sprzeciwie premiera, doszło do otwartego konfliktu pomiędzy Janem Olszewskim a prezydentem Lechem Wałęsą i ministrem spraw zagranicznych Krzysztofem Skubiszewskim. By za wszelką cenę nie dopuścić do podpisania porozumienia, premier przekazał sprzeciw rządu, wysyłając do Moskwy depeszę szyfrową, bezpośrednio na ręce Lecha Wałęsy.

Nazajutrz po powrocie z Moskwy prezydent zgłosił wniosek o odwołanie gabinetu Olszewskiego, a niecałe dwa tygodnie później rząd został faktycznie odwołany w nocnym głosowaniu z 4. na 5. czerwca 1992. W zamian za lojalność wobec Lecha Wałęsy – MSZ pozostał w rękach Krzysztofa Skubiszewskiego.

Odzyskanie pełnej niepodległości przeorientowało politykę zagraniczną Warszawy. Podporządkowana była ona dotychczas interesom kierowanego z Moskwy obozu państw socjalistycznych – tak militarnie (Układ o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej, zwany popularnie Układem Warszawskim), jak gospodarczo (RWPG – Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej).

Pierwszy powstał 14.05.1955 r. w Warszawie z myśl a o 30 latach istnienia, lecz 26.04.1985 przedłużono go na kolejne lat 20. Dopiero upadek bloku sowieckiego skłonił Kreml do rozwiązania Układu Warszawskiego z dniem 1.07.1991 r.

RWPG powstała wcześniej, bo 25.01.1945 r., zaś rozwiązano ją 28.06. roku 1991.

Wszystkie rządy polskie po 1944 r., zwłaszcza zaś po roku 1948, ze względu na nowe, zaistniałe po II wojnie światowej realia, zmuszone były uznawać prymat polityki wschodniej, co powodowało nie tylko izolację polityczną Warszawy – zimna wojna, żelazna kurtyna – ale również zacofanie technologiczne, co w bezpośredni sposób przekładało się na słabe postępy ekonomiczne. Wytwarzane w PRL produkty tylko w kilku dziedzinach były realną konkurencją dla Zachodu (samoloty rolnicze i łącznikowe, szybowce, ciągniki, statki, lekarstwa).

W pozostałych liczyć mogliśmy na eksport i wymianę myśli technicznej tylko z państwami RWPG. Lata 80. XX w. jedynie pogłębiły istniejący stan rzeczy, gdyż cały obóz socjalistyczny przeżywał głęboki kryzys.

Zerwanie z dotychczasowym kierunkiem polityki zagranicznej nie było wcale łatwe. Istniał cały szereg międzynarodowych umów, jakie trzeba było albo renegocjować albo zerwać. Brak było przygotowanych (nawet pod względem znajomości angielskiego, niemieckiego czy francuskiego) kadr dyplomatycznych i wiedzy na temat państw zachodnich, gdyż od końca II wojny obowiązywał w polskiej dyplomacji głównie język rosyjski i przyswajanie wiedzy o realiach wschodu i środka Europy.

Podobnie jak reformy Balcerowicza, reorientacja polityki zewnętrznej RP dokonywała się „w biegu”, co jednak nie osłabiło ani jej tempa, ani społecznego poparcia, któremu sprzyjało stanowisko Kościoła katolickiego.

Praktycznie o sukcesie zmiany kierunku polityki zewnętrznej zadecydowały pierwsze 3-4 lata rządów postsolidarnościowych, czyli okres kierowania MSZ przez Krzysztofa Skubiszewskiego.

Po 1989 r. Polska uczyniła podstawą swej polityki zagranicznej wiązanie kraju z Zachodem i jego strukturami integracyjnymi. Członkostwo w Unii Europejskiej i NATO zaliczone zostało do „strategicznych celów” polskiej dyplomacji. Do podstawowych zadań stojących przed polska polityką zagraniczną min. Skubiszewski zaliczył:

• działanie na rzecz wzmacniania gospodarczej i kulturalnej pozycji kraju w regionie, Europie i świecie;

• dalszy aktywny udział w strukturach regionalnych, których członkiem jest Polska;

• utrzymywanie wysokiej dynamiki stosunków z głównymi polskim partnerami: USA, Niemcami, Francją i Wielką Brytanią;

• dalszy rozwój stosunków politycznych, gospodarczych, kulturalnych i międzyludzkich ze wszystkimi sąsiadami Polski;

• sprawny przebieg negocjacji z UE i NATO.

Racja stanu RP wyznacza wizję polskiego miejsca w Europie. MSZ starał się wpływać na nową rzeczywistość europejską, a jednocześnie politycy byli świadomi faktu, że skuteczność tej wizji zależy od skoordynowania naszej koncepcji z ową rzeczywistością. Polska po roku 1989 chciała również wnosić wkład w bezpieczeństwo i stabilność całego kontynentu. Jednocześnie odcięto się niebezpiecznie od interesów na Wschodzie, tym samym skazując na klęskę pierwszego prezydenta Białorusi – Stanisława Szuszkiewicza, który bardzo na poparcie Warszawy liczył. Firmy z Francji czy Niemiec inwestują na Białorusi bez żadnego wstydu i czerpią z tego spore zyski. Polityczna nagonka na Alaksandra Łukaszenkę nie przeszkadza potentatom UE współpracować z nim gospodarczo. Polskim „orłom polityki” – przeszkadzała i nadal jest nie do przyjęcia. Nasze wycofanie się pozwala innym na zbijanie własnego kapitału. Nie tylko gospodarczego, politycznego także.

Bezpieczeństwo stara się Polska zapewnić sobie zarówno poprzez współpracę z innymi państwami, jak i uczestnictwo w międzynarodowych strukturach, przede wszystkim NATO, lecz także w Unii Europejskiej oraz poprzez podejmowanie kroków na rzecz umacniania i zwiększenie operatywności działania struktur paneuropejskich. Historyczne doświadczenia nieodparcie przekonują, że polska polityka zagraniczna musi wykazywać dużą wrażliwość na geostrategiczne aspekty współzależności między naszym krajem i środowiskiem międzynarodowym. Dążąc do zapewnienia sobie bezpieczeństwa i możliwości rozwoju – RP musi nieustannie zabiegać o to, aby dotychczasowe jednostronne zależności zostały przekształcone w partnerskie współdziałanie z innymi państwami.

W polityce zagranicznej polski, obok członkostwa w NATO i UE, priorytetowe miejsce zajmuje polityka regionalna, stosunki z najbliższymi sąsiadami i udział w strukturach wielostronnej współpracy w regionie.

Sytuacja geopolityczna RP po rozpadzie bloku sowieckiego jest korzystna; można nawet stwierdzić, że nigdy dotąd nie była taka dogodna. Polska ma obecnie wszystkie szanse i wiele z nich już wykorzystała, ułożenia sobie dobrosąsiedzkich stosunków, opartych na wzajemnych korzyściach ze wszystkimi sąsiadami, w tym również z tymi, których bliskość przysparzała dotąd wielu nieszczęść. Stabilność zaś najbliższego otoczenia RP traktowana jest w polityce zagranicznej jako niezbędna gwarancja realizacji interesów bezpieczeństwa państwa.

Pierwszym krokiem na drodze jej osiągnięcia było zawarcie ze wszystkimi państwami sąsiedzkimi traktatów przyjaznej współpracy i dobrym sąsiedztwie. O to dbał tak rząd Tadeusza Mazowieckiego, jak ekipy wszystkich jego następców. Potwierdzono w nich zasadę nienaruszalności granic, zagwarantowano ochronę praw mniejszości i odrzucono wszelkie roszczenia terytorialne.

Obarczone doświadczeniami historii stosunki polsko-niemieckie nabrały cech rutynowych, stały się opartymi na wspólnych interesach i korzyściach stosunkami dwóch sąsiadujących ze sobą państw. Polska w pełni doceniła wartość poparcia Niemiec dla jej aspiracji integracyjnych. Zainteresowana jej dalszym rozwojem współpracy gospodarczej, kulturalnej, transgranicznej i wzmacnianiem stosunków międzyludzkich. Zainteresowana jest także kontynuowaniem dotychczasowej współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego, stanowiącego forum współpracy polsko-francusko-niemieckiej, rozszerzeniem jej i wzbogaceniem o nowe formy i elementy, jak również zdynamizowaniem jej dotychczasowego funkcjonowania. Pożyteczne byłoby, aby tematyka współpracy została rozszerzona o kwestie bezpieczeństwa europejskiego, integracji europejskiej i sytuacji za wschodnią granicą Polski. Dużą wagę polska polityka zagraniczna przywiązuje do dobrych stosunków z Rosją. Wraz z przystąpieniem Polski do NATO i UE stosunki te zyskały nową dynamikę i treść, wzbogaciły się o nowe dziedziny współpracy, przede wszystkim gospodarczej, choć także kulturalnej, naukowej i międzyludzkiej. Ważnym elementem stosunków Polski z Rosją jest bezpośrednia współpraca z poszczególnymi republikami i jednostkami administracyjnymi, a zwłaszcza z Obwodem Kaliningradzkim.

Wśród wspomnianych wcześniej priorytetów polskiej polityki zagranicznej ważne miejsce zajmuje rozwój współpracy regionalnej w ramach powstałych w początkach lat 90. XX w. struktur tzw. nowego regionalizmu (Rada Państw Morza Bałtyckiego, Inicjatywa Środkowoeuropejska, CEFTA). Współpracę tę Polska traktuje jako drogę, wiodącą do przełamywania dotychczasowych podziałów, istniejących stereotypów, kształtowania stabilnego i bezpiecznego środowiska regionalnego, tworzenia nowych powiązań we wszystkich sferach życia państwowego, a także jako czynnik ułatwiający przyszłą integrację w ramach szerszych struktur, do których RP aspiruje. Duże znaczenie przywiązuje do takich dziedzin współpracy regionalnej jak rozbudowa infrastruktury, współpraca w dziedzinie telekomunikacji, ochrony środowiska, turystyki, ale także w dziedzinie tzw. nowych zagrożeń jak zorganizowana przestępczość międzynarodowa, zapobieganie katastrofom ekologicznym, przemyt narkotyków, itp. Szczególne miejsce w tych zamierzeniach odgrywa współpraca w ramach Rady Państw Morza Bałtyckiego.

Znaczne sukcesy można tez zapisać na konto współpracy w ramach CEFTA (Central European Free Trade Agreement – Środkowoeuropejskie Porozumienie o Wolnym Handlu). Bilans dotychczasowych osiągnięć pozwala stwierdzić, że CEFTA stała się ważnym instrumentem współpracy gospodarczej w Europie Środkowej. O czym m.in. świadczy stałe zwiększanie się liczby jej członków i chęć przystąpienia wyrażana przez kolejne państwa, jak również poszerzający się zasięg współpracy. Nie oznacza to jednak, że CEFTA jest już konstrukcją kompletną i niewymagającą ciągłych ulepszeń.[1]

Wyrazem uznania dla roli Polski w regionie i w Europie stało się powierzenie jej przewodnictwa w OBWE w 1998 r., które skoncentrowało się na aktywnej dyplomacji prewencyjnej, zapobieganiu konfliktom i szukaniu sposobów ich rozwiązywania, działaniom na rzecz wzmacniania demokratycznych instytucji, poszanowania praw człowieka i konsolidacji nowego porządku w Europie. Jednocześnie służyć ma ono umocnieniu politycznej pozycji i roli odgrywanej przez Polskę w polityce europejskiej.

Omawiając priorytetowe cele polskiej dyplomacji podkreślę, że polska polityka zagraniczna nie zamierza się ograniczać wyłącznie do problematyki kontynentu europejskiego. Jednym z jej celów jest stałe zwiększenie aktywności RP w regionach pozaeuropejskich, aktywne działania na forum ONZ, Komisji Praw Człowieka, a także wzrost zaangażowania RP w rozwiązywaniu konfliktów regionalnych.

 

Klara Wolińska


[1] www.cefta2006.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*