Wietnam: Mądrość – Praca – Nacjonalizm! (2)

X X X

Dużym otwarciem na świat była rewolucyjna i kulminacyjna wizyta ówczesnego prezydenta USA, Billa Clintona w 2000 r. w Wietnamie. Od tamtego czasu prowadzona jest dwustronna, zintensyfikowana wymiana  dyplomatyczna, odbywają się kontakty dwustronne na najwyższym szczeblu. Stany Zjednoczone i Wietnam zawarły szerokie porozumienie o partnerstwie i współpracy w dziewięciu obszarach. Oprócz pogłębienia więzi politycznych i dyplomatycznych, dokument zakłada wspólne przezwyciężenie zniszczeń wojennych oraz dalszą współpracę w zakresie badań naukowych.

Znakomite relacje między Washingtonem a Hanoi mogą niektórych zaskoczyć, jeśli przypomnimy sobie, że krwawa, tragiczna wojna w Wietnamie zakończyła się nieco ponad 40 lat temu. Wietnam staje się coraz ważniejszym partnerem dla Stanów Zjednoczonych. „Widać oznakę większej otwartości Ludowej Armii Wietnamu na amerykańską broń i gotowość do głębszej współpracy z USA w zakresie obrony w ogóle” – Nguyen The Phuong, ekspert wojskowy i badacz z University of New South Wales. Pokaz broni, zorganizowany przez wietnamskie Ministerstwo Obrony Narodowej podczas targów broni w Hanoi (Vietnam Defence Expo 2022) zgromadził 174 wystawców z 30 krajów, które mają nadzieję uzyskać udział w wydatkach Wietnamu na broń, szacowanych na 2 miliardy dolarów rocznie, w obliczu pewnych napięć z Chinami. Amerykańskie firmy wojskowo-przemysłowe rozmawiały z przedstawicielami władz wietnamskich o dostawach do tego kraju sprzętu wojskowego, w tym śmigłowców i dronów. Lockheed Martin, Boeing, Raytheon, Textron i IM Systems Group – Wietnam szuka nowych dostawców, a konflikt na Ukrainie ogranicza możliwości Rosji, która od dziesięcioleci jest głównym partnerem wojskowym Wietnamu. Wietnam rozważa również zawarcie umów z dostawcami z Izraela, Indii, Europy i Azji Północnej, podają źródła i analitycy. W ciągu ostatniej dekady Izrael stał się drugim po Rosji największym sprzedawcą broni do Wietnamu. 

Znaczna część wietnamskiego społeczeństwa uważa Stany Zjednoczone za potencjalnego sojusznika. Stany Zjednoczone od dawna prowadzą politykę otaczania Chin krajami, które byłyby związane z Amerykanami różnego rodzaju stosunkami i były z Chinami skłócone. W ramach tej polityki jako punkt kluczowy wybrano Wietnam. To silny kraj z poważną armią i szeregiem nierozwiązanych sporów i sprzeczności z Chinami na Morzu Południowochińskim. Amerykanie od dawna próbują wykorzystać te sprzeczności, aby przekonać Wietnam, że część swoich celów może osiągnąć tylko w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i polegając wyłącznie na Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie wpływy USA w Wietnamie są szczególnie silne w elicie intelektualnej i poprzez tych Wietnamczyków, którzy wyjechali do Stanów Zjednoczonych, ale wierzą, iż wojna domowa się nie skończyła i nadal liczą na zmianę ustroju politycznego w Wietnamie. Co więcej, Wietnamczycy zarzucają obecnemu kierownictwu niewystarczającą aktywność na Morzu Południowochińskim. Jednocześnie, w wietnamskim kierownictwie jest całkiem sporo bardzo poważnych i pragmatycznych osób, które rozumieją szkodliwość kursu proamerykańskiego. Na przykładzie syryjskich Kurdów mieszkańcy Wietnamu zobaczyli, do czego prowadzi jednostronna orientacja na Stany Zjednoczone. Wietnam może stać się pełnoprawnym sojusznikiem Ameryki tylko wtedy, gdy nastąpi tam mało prawdopodobna obecnie zmiana reżimu” – orientalista Dmitrij Mosjakow. 

Kraje te mają podobne interesy na Morzu Południowochińskim mimo skomplikowanych relacji z rządem w Pekinie (USA). Wietnam kwestionuje zwierzchnictwo ChRL nad dwiema grupami wysp. Mimo postępów w zbliżeniu między Stanami Zjednoczonymi a Wietnamem ma ono i zawsze będzie miało  swoje ograniczenia, wynikające m.in. z położenia geograficznego bliskich sąsiadów. „Stosunki amerykańsko-wietnamskie są niezaprzeczalnym sukcesem polityki reorientacji Baracka Obamy w kierunku regionu Azji i Pacyfiku. Amerykański prezydent chce położyć podwaliny pod dalsze pogłębianie współpracy, aby móc, podobnie jak w przypadku Iranu i Kuby, dalej rozwijać swoją politykę zagraniczną”. „Wietnam zawsze otwiera drzwi dla Chin. Stany Zjednoczone robią to samo, ponieważ we wszystkich konfliktach z Pekinem nie wolno zapominać, że Chiny są jednym z największych partnerów handlowych USA”. Wietnam nie będzie w stanie uniknąć wpływu swojego najpotężniejszego północnego sąsiada – Chin. Przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji Hanoi jest zmuszone brać pod uwagę interesy Pekinu. Tu warto przypomnieć co poniektórym w Polsce obecną sytuację Ukrainy i Federacji Rosyjskiej i dosyć karkołomne zachowania tej pierwszej, dotyczące wrogich sojuszy militarnych, wrogiej ekspansji ekonomiczno-gospodarczej jak i aspiracji do wrogiego FR bloku państw zachodnich pod protektoratem USA, zainteresowanego żywotnie zniszczeniem Rosji. Koniec tej historii znamy, wiemy jak się kończy „zabawa z zapałkami”. (Cdn.)

Roman Boryczko,

marzec 2023

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*