Wierni knurowskiej parafii pod wezwaniem Cyryla i Metodego powitali papieża Franciszka

DSC_0924Na początku miała być jedna pielgrzymka – knurowska – lecz ze względu na niewielkie zainteresowanie, organizator pani Halina Tkocz, mieszkanka Knurowa, działająca przy parafii Cyryla i Metodego oraz pani Stefania ze Szczygłowic, postanowiły połączyć kilka parafii. Był to jedyny sposób, aby wyjazd mógł zostać zrealizowany – informuje pani Stefania.

Dzięki temu pomysłowi wizytę Ojca Świętego w Częstochowie zobaczyli wierni parafii z Palowic, Dębieńska, Knurowa, Szczygłowic i Szczejkowic. Autokar z pielgrzymami wyruszył w nocy ze środy na czwartek. Około godziny 4:30 pielgrzymi zameldowali się w Częstochowie i ruszyli w stronę Jasnej Góry, niestety ze względu na bezpieczeństwo, autokary zostały skierowane przez służby porządkowe na odległe parkingi.

DSC_0948DSC_0864DSC_0942

Na miejscu, pod bramą częstochowskiego sanktuarium, czekało pielgrzymów kolejne niemiłe zaskoczenie – aby otrzymać pozwolenie wejścia na błonie częstochowskiej świątyni, należało poddać się szczegółowej kontroli. Przed stanowiskami kontrolnymi zgromadziły się tłumy wiernych, sama procedura była szczegółowa ale przebiegała sprawnie.

DSC_0857DSC_0882

W mieście widać było duże siły policji i wojska, wszystkie służby wykazywały jednak duże zrozumienie dla pielgrzymów. Podobnie działały służby medyczne, których pomoc w kilku przypadkach była konieczna.

Witaj Ojcze Święty. Witaj Ojcze w domu Maryi. Tymi słowami przywitały tłumy wiernych papieża Franciszka.

DSC_0976

O godzinie 10:30 odbyła się uroczysta msza święta, która odprawiona została z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. Przewodniczył jej papież Franciszek w asyście wielu dostojników kościoła. Gościem honorowym uroczystości był Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda z małżonką.

DSCF8768DSCF8770DSCF8759

Na zakończenie ceremonii mszy świętej Ojciec Święty udzielił papieskiego błogosławieństwa, pożegnał się z wiernymi i niedługo potem odleciał do Krakowa. Niezwykle wzruszająca była niespodzianka Ojca Świętego, jaką zgotował częstochowskim pielgrzymom. Kiedy to helikopter z Franciszkiem na pokładzie oraz eskortą zniknął już z pola widzenia, nagle silniki odezwały się ponownie i eskadra wraz ze śmigłowcem papieskim ukazała się pielgrzymom po raz drugi. Maszyny okrążyły świątynię jasnogórską, obniżyły lot i odleciały w stronę Krakowa.

DSCF8823

Wielotysięczny tłum wiernych gotów był znieść wiele niedogodności dla jednej krótkiej chwili spotkania z „Ojcem Kościoła katolickiego”. Wszyscy zmęczeni lecz w poczuciu dobrze spełnionego chrześcijańskiego obowiązku, wracali do domów.

Każda pielgrzymka to także okazja do wielu spotkań, często trudnych do przewidzenia. Tym razem pielgrzymi z Knurowa i Gierałtowic spotkali w Częstochowie znajomego kapłana z Ukrainy, ks. profesora Krzysztofa Panasowca, który przyjechał ze swoimi wychowankami, by w Częstochowie powitać papieża.

Tekst i fotografie:

Tadeusz Puchałka

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*