„SOKÓŁ” Z RADLINA – NA TRASIE MIEJSC PAMIĘCI TRAGICZNYCH WYDARZEŃ W GÓRNICTWIE – 30. LIPCA 2016 r.
To już trzeci rajd, organizowany w tym roku, którego tematem jest zwiedzanie miejsc pamięci tragicznych wydarzeń, związanych z górniczą pracą – zarówno tą pod ziemią, jak na powierzchni. Nie zapominamy także tragedii, mających związek z zawieruchą II wojny światowej i lat tuż po jej zakończeniu. Mam na myśli – dodaje komandor rajdu Jerzy Gawliczek – znany nam wszystkim i szczególnie boleśnie odczuwany dramat śląskich rodzin, związany z wywózką naszych górników na wschód, do Związku Sowieckiego – na Ukrainę czy do Kazachstanu.
Reprezentujemy Komisję Turystyki Kolarskiej, Oddział PTTK – Radlin. Jednym z założeń naszej organizacji jest ustanawianie odznak a także ich zdobywanie. Dzięki aktywnemu uczestnictwu w tego typu i podobnych imprezach, zgłębiamy wiedzę historyczną – a bywa, że sami jesteśmy prelegentami podczas wielu spotkań. Do odznak, które są niejako naszym dziełem, należy odznaka ŚW. BARBARY oraz odznaka MIEJSC PAMIĘCI OFIAR GÓRNICZEGO STANU. Dzisiejszy rajd jest jedną z cyklu rowerowych wędrówek o tej właśnie tematyce, pozwalających na zebranie odpowiedniej ilości punktów, uprawniających do zdobycia i noszenia tychże odznak.
Jesteśmy grupą pasjonatów, łączących aktywny wypoczynek ze zdobywaniem wiedzy. Wędrując szlakami górniczych tragedii poznajemy także historię wielu miejscowości, odwiedzamy kościoły. Wszędzie tam, gdzie znajdują się obiekty kultu św. Barbary, spędzamy wiele czasu, bo jak wiadomo Barbara czczona jest przez górników w szczególny sposób. My także o tym pamiętamy, rower to samo zdrowie, obcowanie z naturą w najczystszej postaci, więc dwa w jednym i mamy gotową pigułkę na wszystko zło i zwątpienie.
Dzisiejszą rowerową lekcję historii zaczynamy w Kuźni Nieborowskiej. Planowany start godzina 7:20. Po krótkiej odprawie ruszamy w kierunku Knurowa.
Dziś odwiedzimy między innymi Dębieńsko, Knurów, Krywałd – gdzie zginęli górnicy w pierwszych godzinach po wybuchu II wojny światowej. Odwiedzimy Izbę Pamięci Górnictwa KWK Knurów, tam kustosz – pan Bogusław Szyguła – opowie nam więcej o knurowskiej kopalni i historii miasta, dalej skierujemy się do Gierałtowic tam odwiedzimy kościół pod wezwaniem Matki Bożej Szkaplerznej i pomodlimy się przed obrazem św. Barbary, którego historia jest bardzo ciekawa. Dalej w programie dzisiejszego rajdu jest miejscowość Ornontowice. Tam kolejne miejsca pamięci i odwiedziny w kościele.
Podczas wizyty w Knurowie Przewodniczący Komisji Krajoznawczej, pan Bogdan Tytko oraz komandor rajdu pan Jerzy Gawliczek wręczyli Izbie Tradycji Górniczych w Knurowie, w dowód uznania dla działalności na rzecz krzewienia kultury i historii śląskiej ziemi oraz zawodu górnika certyfikat oraz odznakę im. św. Barbary. Honorową odznakę odebrał Bogusław Szyguła – kustosz małego knurowskiego muzeum.
Goście radlińskiego „Sokoła” z wielkim zainteresowaniem zwiedzali knurowską izbę. Podczas krótkiej przerwy słuchali z uwagą historii miasta, kopalni i zwyczajów, jakie już niestety w większości umierają – można powiedzieć nienaturalną śmiercią – a knurowska izba stara się reanimować tego pacjenta. Ba, widać już pierwsze oznaki powracającego życia. Wizyta „Sokołów” z Radlina jest tego przykładem.
Pod pomnikiem pamięci górników w Knurowie, zmówiono modlitwę i zapalono znicze.
Jesteśmy mile zaskoczeni, że nie tylko lokalne media są zainteresowane nami i naszą działalnością. Wszyscy związani jesteśmy bardzo mocno z tym regionem, większość z nas to byli górnicy – ludzie, którym dane było dożyć emerytury. Ten fach ma to do siebie, że gdy już raz zakosztujesz jego ciężkiego chleba, wierny mu pozostaniesz do końca. Dziś wędrujemy drogami, którymi nasi młodsi koledzy podążają na szychtę, jak my kiedyś. Oby i oni, po latach, tak jak my teraz, mogli pełni jeszcze sił wsiąść na rower i w koszulce naszego „Sokoła” ODWIEDZAĆ MIEJSCA PAMIĘCI U KULTU św. Barbary na naszej śląskiej ziemi.
Szczęść Boże tej ziemi, śląskiej i polskiej ziemi. Polecamy odwiedzać nasze strony internetowe. Czytajcie o nas (https: // .pttk.radlin.pl / page_ id = 602 ).
Tekst i fotografie:
Tadeusz Puchałka
