Rosnące wyzwania Brazylii w nowym porządku świata

Przedstawiamy artykuł prof. Rafaela R. Iorisa, który jest specjalistą ds. historii Ameryki Łacińskiej na Uniwersytecie w Denver i pracownikiem naukowym w brazylijskiej placówce w Washingtonie.

Powstanie i upadek mocarstw światowych było przedmiotem intensywnego zainteresowania naukowców. Od upadku Cesarstwa Rzymskiego do zarania hegemonii Stanów Zjednoczonych w drugiej połowie XX wieku, badacze różnych dyscyplin próbowali ocenić, czy zastąpienie mocarstwa o ugruntowanej pozycji mocarstwem wschodzącym musi wiązać się z poważnymi konfliktami zbrojnymi.

Nie ma porozumienia, ale w większości przypadków wojny przyspieszyły tego typu przemiany, zwłaszcza gdy upadające i wschodzące mocarstwa nie podzielają historycznych ścieżek tradycji kulturowych. Niezależnie od przypadku, świat jest dziś świadkiem kryzysu atlantycko-centrycznej dominacji ostatnich 400 lat, z prawdopodobnym powrotem do azjatyckiej dominacji gospodarczej. Nie jest jasne, jak potoczy się ten proces, ale pewne jest, że narody, historycznie związane z europejsko-amerykańskim centrum władzy – szczególnie należące do tak zwanych „Innych Atlantów”, jak w Ameryce Łacińskiej – staną przed wyzwaniem (re)pozycjonowania się w tym zmieniającym się porządku świata.

Mająca szczególne znaczenie w kontekście Ameryki Łacińskiej Brazylia, największy kraj i największa gospodarka kontynentu, a także państwo, które w przeszłości dobrze radziło sobie z utrzymaniem kursu w dużej mierze autonomicznego, ale znane z bliskich stosunków z hegemonem z półkuli, znajduje się dziś w szczególnie trudnej sytuacji. Chiny stały się najważniejszym graczem gospodarczym Brazylii, wyprzedzając Stany Zjednoczone. W ramach BRICS – luźno zdefiniowanego, ale mimo to skutecznego wielostronnego bloku, który pomógł zmienić równowagę gospodarczą i geopolityczną świata w ciągu ostatnich dwóch dekad – oba kraje przystąpiły do realizowania spójnych projektów, mających na celu zmianę globalnego kontekstu. Przykłady obejmują utworzenie Banku BRICS, wielostronnej agencji finansującej projekty rozwojowe na Globalnym Południu, która mogłaby przyćmić tradycyjną rolę, odgrywaną przez Bank Światowy.

Na początku XXI wieku Lula został pierwszym prezydentem Brazylii, wywodzącym się z klasy robotniczej. Będąc u władzy, pogłębił proces budowania państwa opiekuńczego w jednej z najbardziej kontrastowych gospodarek na świecie i wprowadzał innowacje, dzięki ambitnym inicjatywom w zakresie polityki zagranicznej. Wydawało się, iż Brazylia wyłania się na arenie światowej jako najbardziej obiecujący demokratyczny i dyplomatyczny aktor w krajach rozwijających się. Niestety, ta pomyślna ścieżka nie została utrzymana. Teraz, w swojej trzeciej kadencji jako prezydent, Lula ma ambitne zadanie odbudowy instytucji demokratycznych i zmiany pozycji swojego kraju na świecie po tragicznych latach kłopotliwej administracji Jaira Bolsonaro.

Jednak czas realizacji zadań na obu frontach nie mógł być gorszy. Kontekst wewnętrzny i globalny jest bardzo odmienny od tego, kiedy Lula po raz pierwszy został prezydentem, natomiast to, co wówczas postrzegano jako dążenie do autonomicznej i asertywnej linii polityki zagranicznej – a co dobrze wpisuje się w dyplomatyczną historię kraju – jest obecnie interpretowane przez wiele społeczności brazylijskich i międzynarodowych jako powodujące podziały, niewłaściwe, czy nawet zdrada tradycyjnych wartości atlantyckiej przynależności Brazylii.

Co ciekawe, wszystko, co Lula próbował zrobić w polityce zagranicznej w pierwszych miesiącach nowej prezydentury, to próba wskrzeszenia imponujących osiągnięć jego pierwszych administracji, kiedy Brazylii udało się utrzymać dobre relacje z tradycyjnymi sojusznikami i partnerami handlowymi, takimi jak ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską, jednocześnie rozszerzając projekty gospodarcze, dyplomatyczne i strategiczne z krajami na całym świecie, zwłaszcza wśród innych wschodzących potęg, takich jak Indie i Chiny. (Cdn.)

Rafael R. Ioris

Źródło: theglobalamericans.org

Tłum. A. Filus

One thought on “Rosnące wyzwania Brazylii w nowym porządku świata

  • 22/06/23 o 20:30
    Permalink

    -Tylko ” solidaruchy ” -i ” PIS owcy ” -i -Ci z Synagog -i ci z Kościołów -są -tacy infantylni -są -tacy niedojrzali -są tacy głupi -i -te Miliony innych Polaków Polek -że: -Oni ciągle -myślą -tak infantylnie -tak niedojrzale -tak -bardzo głupio -że: “- POLSKA -jest: -Takim “- PĘPKIEM i CENTRUM CAŁEJ ZIEMI !! ” “-Polska -jest: -Takim PĘPKIEM i CENTRUM “-Całego ŚWIATA !! ” -ale -wcale -tak -nigdy -nie było !! -wcale -tak -nie jest !! -Wcale -tak -nigdy nie było !! -Wcale -tak nie jest !!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*