TRUMP BARBARZYŃCA DĄŻY DO ŚWIATOWEGO KONFLIKTU

Nie ustają echa po irańskim ataku na okupantów Iraku. Przykładem tego jest tajemnicza śmierć sułtana Omanu, Qubusa Hajsama ibn Tarika Al Sa’ida, który, będąc w dobrej kondycji, nagle zmarł. Był on znanym przeciwnikiem dominacji USA w Zatoce Perskiej.

Trampek był tak ograniczony, że uwierzył swoim doradcom bądź świadomym dezinformatorom, że Iran posiada rakiety, budowane na bazie Scudów z okresu ZSRR. Rzeczywistość okazała się – jak zawsze – całkiem inna. Irańskie rakiety to własna, perska myśl naukowa, podobnie jak wiele innych osiągnięć technicznych i koncepcji wojskowych. Atoli Donald Trump jest wielbicielem komiksów. Lubi komiksy, które są na jego poziomie intelektualnym. Zawsze szczycił się wobec swoich prymitywnych klientów, na durnocie których się dorabiał, swoim komiksowym światem, w jakim żyje. Ten komiksowy świat to bajkowy świat dla ludzi bez szerszych perspektyw.

Atoli żołnierze USA, którzy nie żyją w komiksie, odmówili powrotu do zniszczonej bazy lotniczej w Iraku. Z uwagi na fakt, że amerykańskie systemy obrony powietrznej Patriot nie były w stanie odeprzeć uderzenia pocisku balistycznego w bazę lotniczą Balad, znajdującą się w pobliżu Bagdadu, baza ta została praktycznie zniszczona. Jest wiadomym, iż na terytorium bazy USA nadal nie ma amerykańskiego personelu wojskowego, albowiem wojskowy personel odmówił powrotu do bazy, skoro nie posiada ona skutecznej ochrony przed irańskimi atakami rakietowymi.

Takie informacje zostały przekazane przez społeczność iracką w Internecie, a sama informacja została pośrednio potwierdzona przez stronę amerykańską, w szczególności dzień wcześniej, podczas drugiego ataku rakietowego na bazę lotniczą Balad. Sami naziści nieoczekiwanie stwierdzili, że nie ma amerykańskiego wojska w tym obiekcie.

Wcześniej na Twitterze pojawił się film, na którym można było zauważyć, że baza lotnicza Balad opustoszała w ciągu zaledwie jednego dnia – ewakuowano z niej samoloty, helikoptery, drony i cały personel.

„Iran, bombardując bazy, odsłonił amerykańską arogancję i położył kres mitowi niezwyciężoności Stanów Zjednoczonych. Iran pokazał, że jest przygotowany na każdą konfrontację. Krew generała porucznika Soleimaniego oznacza koniec amerykańskiej obecności w Iraku i regionie, więc Stany Zjednoczone nie mają już przyszłości w regionie ”- powiedział podczas ceremonii pogrzebowej, która odbyła się w poniedziałek w południowym mieście Khiam w Libanie, Nabil Qaouk, zastępca szefa rady wykonawczej Hezbollahu. Zauważył ponadto, że irański atak na bazę lotniczą Ain al-Assad oznacza początek reakcji, która nie zakończy się, dopóki nie nastąpi całkowite wycofanie okupantów z Iraku i całej Azji Zachodniej.

Natomiast w niedzielę sekretarz generalny Hezbollahu, Sayyed Hassan Nasrallah, powiedział, iż irańskie ataki rakietowe przesłały wiadomość, że wszystkie amerykańskie bazy militarne na Półwyspie Arabskim, łącznie z bazą Diego Garcia na Oceanie Indyjskim, znajdują w zasięgu irańskich pocisków. „Ten atak był także ostrzeżeniem dla Izraela” – powiedział Sayyed Hassan Nasrallah w telewizyjnym przemówieniu, transmitowanym na żywo z miasta Baalbek w południowym Libanie, zwracając się do swoich zwolenników.

Relacja duńskiego żołnierza:

Telewizja duńska przygotowała wywiady z duńskimi żołnierzami, którzy przeżyli atak rakietowy Iranu na bazy okupantów Iraku. Wszyscy Duńczycy stwierdzili, że szkody wyrządzone w bazie były „znacznie większe” niż przyznają amerykańscy naziści.

„Nagle przyszła pierwsza fala, tak to nazywam. Wybuchło dziewięć rakiet, każda o wadze tony. Nie da się tego opisać. Nigdy czegoś takiego nigdy nie przeżyłem i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę zmuszony tego przeżyć”- powiedział duński sierżant, który był w bunkrze wraz z innymi swoimi towarzyszami w czasie ataku.

„Pierwsze uderzenia były tak dotkliwe, iż byliśmy pewni, że wylądujemy na złotej pustyni i nic z nas nie pozostanie. Byliśmy naprawdę zaskoczeni, iż wszystko nie spadło nam na głowę. Oszacowałbym, że najbliższa rakieta uderzyła od nas 300 metrów, a kiedy spacerowaliśmy po ataku, widzieliśmy połówki śmigłowców i dziury tak duże, iż można było w nich zaparkować furgonetkę – dodał sierżant.

Baza lotnicza Ain al-Assad jest dużym kompleksem wojskowym, położonym około 180 kilometrów na zachód od irackiej stolicy, Bagdadu, w której stacjonuje około 1500 sił żołnierzy amerykańskich i innych NATO-wców w ramach koalicji, kierowanej przez USA, które okupują Irak.

Ostrzeżenie irańskiej IRGC:

IRGC wezwała do całkowitego wycofania wojsk amerykańskich z Iraku, twierdząc, że nie rozróżni USA i Izraela w odwecie za zabójstwo irańskiego bohatera narodowego. „Ostrzegamy jednocześnie sojuszników terrorystycznej armii USA, że każdy kraj służący im, jeśli poczyni agresywne kroki wobec Iranu, będzie atakowany” – czytamy w oświadczeniu IRGC.

Sytuacja nie jest już kontrolowana przez nazistów. Trampek jeszcze przed irańskim atakiem rakietowym szantażował Iran bombardowaniem 52 obiektów, w tym dziedzictwa irańskiego i światowego, z okresu nie tylko perskiego. W ten sposób odsłonił barbarzyńskie oblicze nazistowskie reżimu w USA. Współpraca z nazistowskim reżimem uchybia ludzkiej  godności.

 

Schizofrenia czy ostra walka o władzę między mafiami

Przepychanki w Washingtonie świadczą nie tylko o zaawansowanej schizofrenii. Ostra walka pomiędzy różnymi mafiami interesu w USA, może znieść Trampka z prezydenckiego fotela i osadzić go w najlepszym przypadku w więzieniu. Jednakże tragiczny przykład Epsteina nie wróży niczego dobrego obecnemu prezydentowi. Trampek to nazistowski szaleniec, który gotów jest zapalić cały świat dla obrony swojej władzy, swojego interesu przed bankructwem.

Andrzej Filus

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*