Reforma monetarna, czyli jak powinien działać narodowy system pieniężny (3)

 

RECEPTA

Ponieważ wszyscy stoimy w obliczu bankructwa, nadeszła pora, aby osoby pragnące zrozumieć obecny kryzys gospodarczy wzięły głęboki oddech, uspokoiły się i zebrały w sobie, aby właściwie ocenić sytuację.

Naturalnie, rozwiązanie nie polega na podejmowaniu ryzyka podpalania świata poprzez kontynuowanie radzenia sobie z naszymi wewnętrznymi problemami na drodze zagranicznych podbojów. Jest to rozwiązanie, którego kraje Zachodu próbowały przez setki lat i wydaje się, że reszta świata ma już tego całkowicie dosyć. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji obecnej, gdzie głównym czynnikiem napędzającym amerykańską gospodarkę jest olbrzymia nierównowaga bilansu handlowego. Obce kraje muszą używać dolarów, które honorują, mimo że ostatecznie jest to dla nich niekorzystne, gdyż finansują w ten sposób federalny deficyt budżetowy USA, mierzony w dolarach, których wartość spada.

Rozwiązanie nie leży także po stronie produkcyjnej równania. Gospodarki Stanów Zjednoczonych i innych krajów rozwiniętych są zdolne wyprodukować wszystko, czego potrzebują obywatele tych krajów, a także nadwyżki na potrzeby racjonalnej wymiany handlowej z zagranicą zwłaszcza, jeśli przywrócimy naszemu przemysłowi poziom produktywności, jaki osiągnął, zanim nastąpiła recesja lat 1979-83, wywołana przez Rezerwę Federalną, która przestawiła nas na obecną, anemiczną „gospodarkę usługową”.

Rozwiązania należy raczej szukać w rządzie federalnym, który przejąłby od finansistów konstytucyjnie mu należną kontrolę nad kredytem narodowym i zarządzał nim – jak mówiliśmy wcześniej – jako usługą publiczną. Nie ma potrzeby eliminowania kapitalizmu, zmiany podstawy prawa własności, obalania korporacji itp., gdyż organizacja produkcji i administrowanie nią mają niewielki związek z całą sprawą.

Warto powtórzyć, że sektor produkcyjny gospodarki nie jest problemem. Jest on niezwykle efektywny w tworzeniu dóbr oraz usług, których ludzie pragną i potrzebują. Może on być podstawą prawdziwej demokracji gospodarczej, o ile jego efektywność byłaby wykorzystana i dystrybuowana zgodnie z zasadami demokracji.

Jest istotne, aby zrozumieć, że rząd centralny niepodległego państwa ma prawo i zdolność wprowadzania do obiegu CAŁEGO nowego kredytu, ponosząc odpowiedzialność za to. Jest to czymś całkowicie różnym od powierzenia bankowi centralnemu zadania „drukowania pieniędzy” w oparciu o łagodną politykę kredytową, prowadzącą do udzielania tanich pożyczek, które jednak wciąż muszą być spłacane.

Niepodległa kreacja kredytu nie opiera się na długu. Jest i powinna bazować na bezpośrednim wprowadzaniu przez rząd pieniądza do cyrkulacji. Oczywiście, rząd powinien to czynić w taki sposób, aby najlepiej dbać o interesy członków społeczności, przy poszanowaniu zróżnicowanych wkładów wnoszonych przez osoby o różnym poziomie umiejętności i osiągnięć. To całkiem realne, aby wprowadzić taki program z właściwym poszanowaniem istniejących konwencji dotyczących prywatnej własności i prywatnej kontroli istniejącego bogactwa.

Dla tych, którzy uważają, że idea publicznie kontrolowanego kredytu postuluje możliwość zakręcania i odkręcania kurka wpuszczanych na rynek pieniędzy, tezy te muszą się wydawać nieporozumieniem. Obfitość dostaw jest jednak faktem, co nie dotyczy pieniędzy. Jest ona tym, co istoty ludzkie nauczyły się produkować dzięki sprawności rąk i głów, dzięki wiedzy, nauce i technologii.

Pieniądze są tylko biletami umożliwiającymi dystrybucję tej obfitości od producentów do konsumentów, lecz najpierw musi być wystarczający nadmiar produkcji, aby umożliwić dystrybucję wszystkiego, co jest potrzebne, w sposób racjonalnie uzasadniony. Pieniądz nie powinien być kojarzony z finansową spekulacją i zadaniem rządu jest dostarczanie pieniędzy do miejsc aktywności gospodarczej, gdzie są niezbędne.

Należy to przeprowadzić według następujących zasad:

1.      Decyzje, jakie towary i usługi mają być produkowane, powinny wynikać z racjonalnie wyważonego stosunku tego, co niezbędne i pożądane przez konsumentów, do tego, co konieczne dla dobra publicznego w obszarze infrastruktury i regulacji prawnych. Decyzje powinny być podejmowane w wyniku wypadkowej sił rynkowych i interesów przedsiębiorstw, oraz nadzorowane przez reprezentatywny rząd. Innymi słowy, produkcja powinna być prowadzona tak, jak wyobrażamy ją sobie dzisiaj, choć tak naprawdę ani rynek, ani przedsiębiorcy czy przedstawiciele rządu, nie mogą dziś właściwie i odpowiedzialnie funkcjonować, gdyż znajdują się pod wielką presją ze strony szkodliwie dysfunkcjonalnego systemu monetarnego.

2.      Siła nabywcza powinna być dostarczana do wszystkich osób, niezależnie od tego, czy pracują, czy nie. Staje się to coraz bardziej znaczące, gdyż w związku z postępującą automatyzacją produkcji, coraz mniej pracowników jest niezbędnych, aby wytwarzać rosnącą liczbę towarów Nie ma sposobu, aby uniknąć zjawiska dyslokacji pracowników, związanej ze zmianami w nowoczesnej gospodarce, więc istotne jest, aby ludzie byli zabezpieczeni na wypadek takich sytuacji, mogąc optować za całkowitą rezygnacją z pracy zarobkowej. Jest wiele zajęć produkcyjnych, które ludzie mogą wykonywać bez konieczności posiadania płatnego etatu. Pieniądze dostarczane ludziom niezależnie od tego, czy pracują, powinny tworzyć Narodową Dywidendę przewidzianą przez system Kredytu Społecznego. Jednym ze środków zarządzania takim systemem mogłaby być powinność świadczenia przez każdego pracy do czterdziestego roku życia, kiedy to możliwe by było przejście na dobrowolną emeryturę.

3.      Idea jednego kraju będącego żandarmem świata, posiadającym bazy militarne w każdym zakątku oraz prawo do podbijania innych krajów i zagarniania ich surowców, musi być porzucona raz na zawsze. System, w którym narody świata byłyby finansowo niezależne i samorządne w sposób opisany w tym raporcie, doprowadziłby do możliwości ustabilizowania międzynarodowej sytuacji i handlu między różnymi krajami i regionami świata traktowanymi jako równi partnerzy. Historia ostatniego wieku dowodzi, że parcie do wojny jest wywoływane głównie przez potrzebę uzyskania finansowej dominacji, stanowiącej rekompensatę dla zmniejszania się wewnętrznej siły nabywczej w wyniku demokratycznego zarządzania kredytem. Syndrom ten mógłby być wyeliminowany przez opisaną tu reformę monetarną.

Oto zasady – funkcjonująca gospodarka, która łączy odpowiedzialne, wolne przedsiębiorstwo z państwowymi regulacjami prawnymi i infrastrukturą; demokratyczna dystrybucja Narodowej Dywidendy, która uzupełnia przychody z pracy; międzynarodowy system relacji gospodarczych, skupiający niepodległe kraje działające jako równe podmioty. Żadna z tych zasad nie jest dzisiaj spełniona i żaden wiodący kraj nie planuje ich wdrożenia, zarówno teraz, jak i w sytuacji kryzysu.

Podstawowym środkiem, który należy przedsięwziąć, aby zapoczątkować zmiany, biorąc za przykład Stany Zjednoczone, powinno być utworzenie Rady Nadzoru Monetarnego w formie prawnej zaproponowanej przez Amerykański Instytut Monetarny. Organ ten mógłby przeanalizować cały proces powodujący, że podaż pieniądza jest niewystarczająca dla zaspokojenia popytu na kredyt ze strony narodu płacącego za swój PKB. Następnie należy podjąć następujące kroki:

1.      Powinniśmy wprowadzić do obiegu kredyt w ilości wystarczającej dla pokrycia podstawowych wydatków rządu na wszystkich poziomach, bez odwoływania się zarówno do podatków, jak i pożyczek. W przeszłości obowiązki te były wykonywane przez amerykańskie legislatury kolonialne, przez Kongres Kontynentalny w czasie wojny niepodległościowej i przez rząd federalny w okresie wojny domowej. Prawdopodobnie dwie trzecie obecnych wydatków rządu federalnego można by wyeliminować, gdyż duża ich część służy kompensowaniu wadliwego systemu monetarnego, włączając w to dużą część machiny militarnej. Realizując powyższy program można by także wyeliminować co najmniej dziewięćdziesiąt procent wszystkich podatków. Jedyne podatki, jakie mogłyby zostać zachowane, to te służące obsłudze i utrzymaniu infrastruktury i te, które stanowią narzędzia kontrolowania i zapobiegania inflacji. Wydatki kapitałowe związane z nową infrastrukturą – federalną, stanową czy lokalną – mogłyby być finansowane poprzez samofinansujący się bank infrastruktury narodowej. Można by kontynuować zasadę wymagalności aprobaty wydatków rządowych przez organ prawny reprezentujący republikańską formę rządu, który w wyniku przeprowadzenia reformy monetarnej uległby wzmocnieniu, a nie osłabieniu.

2.      Pozostała część ogólnej społecznej luki pomiędzy produkcją i siłą nabywczą mogłaby być zapełniona nieopodatkowaną Narodową Dywidendą w dwóch postaciach. Jedną stanowiłoby stypendium pieniężne wypłacane wszystkim obywatelom, które służyłoby także wyeliminowaniu biedy poprzez zapewnienie każdemu gwarancji podstawowego przychodu. Pozostała część Narodowej Dywidendy byłaby przeznaczana na ogólną dotację cenową, gdzie określona część wszystkich wydatków konsumenckich, włączając w to wydatki przeznaczane na budowę mieszkań, byłaby dotowana. Całkowita Narodowa Dywidenda, przypadająca na statystyczną osobę, z pewnością przekroczyłaby w obecnych warunkach gospodarczych kwotę 12 000 dolarów rocznie. Wartość ta powinna być obliczona i księgowana w wydatkach rządowych, lecz powinna pozostawać pozycją pozabudżetową, aby nie było potrzeby jej finansowania podatkami czy pożyczkami.

3.      Część Dywidendy Narodowej mogłaby być dostępna wszystkim obywatelom, którzy osiągnęli pełnoletniość i którzy otrzymywaliby nieopodatkowaną kwotę 60 000 dolarów na wyższe studia, naukę zawodu czy inwestycję w przedsiębiorstwo.

4.      Finansowanie kredytu przez banki byłoby obłożone dużo większymi restrykcjami, niż obecnie. Prywatny sektor inwestycji korporacyjnych mógłby być finansowany wyłącznie z nagromadzonych zysków oraz z rynku kapitałowego, bez potrzeby uruchamiania kredytów bankowych. Pożyczki bankowe dla celów spekulacji giełdowej byłyby zakazane, podobnie jak lewarowane wykupy.

5.      Kredyty bankowe byłyby udzielane bez stosowania zasady częściowej rezerwy, z niskooprocentowanych pożyczek banku, uzupełniających kapitał własny oraz depozyty. Pożyczki byłyby zaciągane przez banki od rządu federalnego na bardzo niski procent, z kredytu tworzonego publicznie. O ile banki mogłyby dodawać koszty administracyjne i uzasadniony zysk do ceny pożyczek udzielanych w celu finansowania handlu, zakupu nieruchomości i startu nowych przedsiębiorstw, gwarancje rządowe i dotacje powinny zapewnić oprocentowanie netto pożyczek na poziomie nie wyższym, niż jeden procent.

6.      Handel międzynarodowy byłby regulowany za pośrednictwem systemu kursów walut opartego na rzeczywistej sile nabywczej konkretnych walut narodowych. (cdn.)

Richard C. Cook

Tłumaczył: Krzysztof Lewandowski

 

One thought on “Reforma monetarna, czyli jak powinien działać narodowy system pieniężny (3)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*