Pogrom kielecki 1946 – akt założycielski antypolonizmu (2)

To była komunistyczna strategia. Od razu odpowiedzialnością za pogrom władze komunistyczne obciążyły „kozła ofiarnego”, czyli antykomunistyczne podziemie, już w akcie oskarżenia pierwszego procesu „sprawców” wyraźnie wymieniając Wolność i Niezawisłość oraz Narodowe Siły Zbrojne. W kolejnych dniach w prasie publikowane były artykuły, podtrzymujące tezę o prowokacji „reakcyjnego podziemia”. Swoim zwyczajem komuniści w fabrykach i zakładach pracy podejmowali próby organizacji wieców protestacyjnych, potępiających antysemityzm i Pogrom Kielecki, jako wydarzenia, związane z działaniami organizacji antykomunistycznych. Tu jednak dojrzale zareagowali robotnicy, odmawiając współpracy, a społeczeństwo nie wierzyło w komunistyczne brednie, fałszujące kulisy zbrodni. Dodać też trzeba, że władze komunistyczne nie podjęły żadnych działań zmierzających do ograniczenia podobnych zdarzeń w przyszłości, zaś po propagandowym wykorzystaniu tych wydarzeń, zapadła nad nimi cisza. Komuniści nie podejmowali rozmów na ten temat na żadnym szczeblu aparatu partyjnego i UB.

Z drugiej strony przyspieszony, pokazowy proces uczestników pogromu i niezwłoczne wykonanie kar śmierci, przy równoczesnym zatuszowaniu odpowiedzialności władz za nieudolne, wręcz przyzwalające na zbrodnię, postępowanie w trakcie wydarzeń, zrodziło szereg podejrzeń i hipotez o przyczynach pogromu. Cześć historyków na podstawie materiałów IPN wyraża przekonanie, że wybuch pogromu kieleckiego został celowo zainspirowany przez UB, aby odwrócić uwagę opinii zagranicznej od sfałszowania, odbywającego się bezpośrednio wcześniej referendum, jak i sprawy katyńskiej, poruszanej na Procesie Norymberskim, a także w celu zdyskredytowania Polaków w opinii światowej. Według kolejnej wersji do wybuchu antyżydowskich zamieszek przyczynili się syjoniści polscy i sowieccy, aby nasilić emigrację zagrożonych Żydów do Palestyny. Wielce znamienny jest fakt, że podobne pogromy odbywały się wówczas w kilku innych państwach bloku sowieckiego, ale, w przeciwieństwie do polskich wydarzeń, nie zostały nagłośnione w mediach światowych, co świadczy o stronniczości ówczesnej opinii publicznej i umyślnym fałszowaniu wizerunku Polski, sojusznika zdradzonego w Jałcie! W samym tylko Budapeszcie doszło do czterech podobnych pogromów. Tu czynnikiem, inspirującym krwawe zajścia, były prawdopodobnie sowieckie służby specjalne, a pogromy miałyby przyczynić się do emigracji Żydów do Palestyny i ich walki o byt państwowy, w której to walce sowieci, zainteresowani osłabieniem Brytyjczyków i dostępem do bliskowschodnich pól naftowych, mogliby nieść bojownikom żydowskim „braterską pomoc”!

Pogrom Kielecki – akt barbarzyński i zawstydzający – szczególnie szokujący w obliczu tragedii hitlerowskiego Holokaustu w trakcie II wojny światowej, zaognił i tak niedobre stosunki polsko-żydowskie, wzmógł emigrację polskich Żydów na Zachód i do Palestyny. Przyczynił się do rozpowszechnienia w świecie, czasem świadomie fałszywego, wymierzonego w wizerunek Polski na forum międzynarodowym, stereotypu „Polaka-antysemity”, co w obliczu postaw społecznych kreowanych w duchu antypolonizmu w innych krajach Zachodniej Europy, onegdaj i współcześnie,  jest opinią krzywdzącą i pozbawioną realnych podstaw.

Zaś antypolonizm nie ma dostatecznych, historycznych podstaw i jest polityczną agresją, robotą niemieckich służb specjalnych RFN z lat 50., kiedy to trzeba było zbudować wizerunek „dobrych” Niemiec i „złej” Polski, a także żydowskim, syjonistycznym odwetem, fałszywą propagandą „winy przypisanej”, konfabulacją, tworzącą rzekomy ciężar winy, którą obarczyło nas jednak okupacyjne szmalcownictwo, aby zmniejszyć rzeczywistą winę Niemców (nie wspomina się  jednak o pomocy w mordowaniu Żydów przez Ukraińców, Łotyszy, Litwinów, Chorwatów, kolaborantów petainowskich i rumuńskie służby Antonescu), zaś Pogrom Kielecki z 1946 roku jest sztandarową, obok Jedwabnego, pokazową „polska winą”, a nie prowokacją NKWD (w większości personalnie żydowskiego) oraz ich narzędzi działania – SB i MO, po dziś dzień kolportowaną na świecie i przez Gajzetę w Polsce!

Posłużył one do zainicjowania ogromnej nagonki na rzekomy „dziki antysemityzm” Narodu Polskiego, wedle współczesnej oceny Michnika „zwierzęcy antysemityzm”, co przyniosło i przynosi do dziś ogromne szkody dobremu imieniu Polaków! Na on czas nagonki, prowadzonej w interesie stalinowskiej Rosji, czyli sowieckiemu aparatowi przemocy, instalującemu się w Polsce. Miała ona pokazać Zachodowi, jak bardzo w Polsce, kraju „faszystowskim” i „antysemickim” potrzebne są sowieckie wojska do trzymania pod butem „pałających nienawiścią” do Żydów „zwyrodniałych” Polaków!

Zbrodnia ta, podła i nikczemna, do dziś dnia na forum światowym przypisywana jest „polskiemu antysemityzmowi”, a nie traktowana, jako nikczemna, krwawa prowokacja NKWD i UB. Jest to zatem zadanie dla nas, obywateli RP, ludzi świadomych i mających zdolność do organizowania się i zabierania głosu na forum publicznym, aby ten żałosny i krzywdzący dla dobrego imienia Polski stan rzeczy został skierowany do historycznego lamusa!

*

Antoni Kozłowski

 

3 komentarze do “Pogrom kielecki 1946 – akt założycielski antypolonizmu (2)

    • 22/08/17 o 23:46
      Permalink

      Widać, Kisielu, dawno nie czytałeś ze zrozumieniem, a to smutne. Jeśli znasz zasady polemizowania z czyimś tekstem, to wylicz owe bzdury i wykaż, że dobrze je zdefiniowałeś. Inaczej jesteś jeno pospolitym pieniaczem, z którym dyskusja tyle warta, co taniec na lodzie z psem, bez uszczypliwości wobec psa. Rzucać równoważnikami zdań z akcentem obraźliwym może każdy, niepełnosprawny intelektualnie także. Pomyślności w pracy nad sobą, a nawet sową. Ahoy. AK

      Odpowiedz
  • 24/08/17 o 23:11
    Permalink

    Żydów w Polsce była moc wielka – po wsiach także. Masowo przyjeżdżali do Polski. Dlaczego? – Odpowiem! Nikt nie uwierzy, że dlatego, bo w Polsce ich prześladowali. Polacy, z racji swoich przekonań i swojej etyki moralnej traktowali Żydów życzliwie. Właściwi antysemici, chcąc odwrócić od siebie uwagę i się wybielić obrzucają, ze wszech stron oskarżeniami Polaków. Nie wspominają jednak, że Polska od 1939 do 1989 roku nie była państwem niepodległym. Wszystkie wydarzenia, w owym czasie były kreowane przez okupantów. Polacy nie mieli nic do gatki.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*