TERRORYZM jest tylko bronią słabszych? (9)

6/

Młodzieżowa rebelia roku 1968 w całym zachodnim świecie od Japonii, przez Meksyk, USA po Europę była przede wszystkim wojną kulturową – młodzi zbuntowali się przeciw drobnomieszczańskim wartościom, konsumpcjonizmowi, przeciw wojnie w Wietnamie i konserwatywnej obyczajowości – „make peace not war” i „make love not war”. 

We wszystkich wspomnieniach o ‘68 pojawia się motyw pytania rodziców, szczególnie w RFN o to, co robili w czasie wojny. Studenci demonstrowali, okupowali sale uniwersyteckie, pisali manifesty, ale przede wszystkim dyskutowali. Domagali się demokratyzacji. Rewolucja seksualna, która jak burza przeszła przez cały zachodni świat, była istotnym elementem rewolty ‘68 roku. Młodzi ludzie zakładali komuny, gdzie propagowali i uprawiali wolną miłość. Jako pierwsza powstała w 1967 berlińska Kommune 1. We Frankfurcie nad Menem był słynny Kolbkeller. W lokalu na parterze odbywały się zebrania polityczne lewicujących studentów, w piwnicy seksualne orgie ostro podlane alkoholem i okadzone haszyszem. Studenci domagali się m.in. zniesienia wszechwładzy profesorów i demokratycznego zarządzania uniwersytetami, zreformowania asystentury, procedury habilitacyjnej, zniesienia opłat za studia i numerus clausus. 280 tysięcy młodych ludzi, około 5 procent z każdego rocznika. Byli dziećmi klasy średniej, idealistami jak dziś Greta Thunberg – szwedzka aktywistka klimatyczna, pochodząca z dobrego, zamożnego domu artystów. Jej bunt jest po prostu medialną kreacją.

Jednym z głównych ugrupowań terrorystycznych o charakterze lewicowym, anarchistycznym, czy komunistycznym w drugiej połowie XX wieku była Frakcja Czerwonej Armii (Rote Armee Fraktion, w skrócie RAF), która powstała w Republice Federalnej Niemiec w latach 70. Została ona założona przez grupę młodzieżowo-studencką, a jej głównym celem było zniesienie systemu kapitalistycznego w zachodnich Niemczech, a także udzielenie wsparcia ruchom „narodowo-wyzwoleńczym” w krajach Trzeciego Świata. W RAF działało wiele osób. Niektórzy z czasem zostali aresztowani, a inni nadal prowadzili działalność przestępczą. Głównymi założycielami tej organizacji byli Andreas Baader i Urlike Meinhof.

RAF określała się jako grupa miejskiej partyzantki, która angażowała się w zbrojny opór wobec rządu. Organizacja oskarżała władze o wdrażanie modelu państwa faszystowskiego. Poprzez swoje działania chciała doprowadzić do obalenia systemu ekonomicznego, społecznego i politycznego w Niemczech. W zamian proponowała system „powszechnej równości, wolności i sprawiedliwości. Głównymi centrami działalności RAF były Hamburg oraz Frankfurt nad Menem. W 1971 r. przedstawiciele tej organizacji udali się do Bejrutu, gdzie odbywały się szkolenia (obozy wojskowe palestyńskiej marksistowskiej organizacji Fatah, kierowane przez szefa służb wywiadowczych, Alego Hassana Salameha). Tam również zaopatrzeni zostali w broń, materiały wybuchowe i środki finansowe. W późniejszym okresie RAF korzystał z pomocy służb specjalnych Niemieckiej Republiki Demokratycznej, ponadto jej członkowie znajdowali schronienie na terenie NRD oraz wsparcie materialne (dotyczy to także Ruchu 2. Czerwca), a także na bieżąco współpracowali ze wschodnio-niemiecką służbą bezpieczeństwa Stasi (po 1972 z Głównym Wydziałem XXII).

Działania tej organizacji początkowo wiązały się przede wszystkim z popełnianiem przestępstw przeciwko mieniu, a jedną z metod zdobywania funduszy były napady z bronią w ręku na instytucje bankowe. Broń organizacji była kupowana w Czechosłowacji i w Szwajcarii, ładunki wybuchowe pochodziły z Czechosłowacji, jednakże nie trafiały bezpośrednio do RAF, tylko do Palestyńczyków, którzy później przekazywali je zachodnioniemieckim terrorystom. Jednym z pierwszych poważnych ataków terrorystycznych, przeprowadzonych przez RAF, był zamach z 11. maja 1972 roku we Frankfurcie, skierowany przeciw stacjonującym w RFN wojskom amerykańskim. Zdetonowano trzy bomby, w wyniku których śmierć poniósł amerykański oficer, zaś trzynaście osób zostało rannych. Osiem dni później RAF dokonała kolejnego zamachu (19. maja 1972). Celem stał się budynek wydawnictwa Axel Springer w Hamburgu. Za przygotowanie i przeprowadzenie zamachu odpowiedzialna była Urlike Meinhof. Z pięciu podłożonych ładunków eksplodowały tylko dwa, mimo to rannych zostało siedemnastu pracowników wydawnictwa.

W 1977 roku RAF poprzez swoje działanie osiągnęła kulminację. Dokładnie 5. września członkowie RAF dokonali porwania prezesa stowarzyszenia pracodawców, Hansa-Martina Schleyera, który za czasów wojny pełnił funkcję oficera SS wysokiej rangi. W czasie podjętej akcji śmierć poniosło czterech ochroniarzy Schleyera. Członkowie RAF w zamian domagali się uwolnienia Baadera, Ensslin, a także ich wspólników z więzienia w Stammheim. Mimo to, rząd kanclerza Helmuta Schmidta nie podjął współpracy z terrorystami.

RAF dokonywała porwań także innych ważnych osobistości ze świata polityki, np. prokuratora generalnego RFN, Siegfrieda Bubacka, czy prezesa zarządu Dresdner Bank, dr. Jurgena Ponto. 13. października 1977 roku niemieccy i palestyńscy terroryści dokonali uprowadzenia samolotu pasażerskiego Lufthansy, który ostatecznie wylądował w stolicy Somalii – Mogadiszu. Akcja się nie powiodła. Takie działania tylko przyczyniły się do śmierci Schleyera, który pozostawał w rękach porywaczy. Jego ciało znaleziono 19. października w bagażniku samochodu na granicy francuskiej w rejonie Alzacji. Został uduszony struną od fortepianu. We wrześniu 1976 r. Ulrike Meinhof powiesiła się w swojej celi. Członkowie grupy rozgłosili plotkę, że przed śmiercią została zgwałcona, a następnie zamordowana. Przetrzymywani w więzieniu: Andreas Baader, Gudrun Ensslin i Jan Carl Raspe zostali 28. kwietnia 1977 r. skazani na karę potrójnego dożywocia plus dodatkowo 15 lat. Na wieść o nieudanej próbie uwolnienia samolotu, 18. października, Ensslin powiesiła się we własnej celi. Tego samego dnia samobójstwo popełnili także Baader oraz Raspe, którzy użyli przemyconego pistoletu.

W kolejnych latach inna grupa bojowa RAF dokonała serii uderzeń na cele natowskie. W dalszej kolejności zwrócili oni swoje ataki przeciwko Amerykanom. 31. sierpnia 1981 roku terroryści z tego ugrupowania podrzucili bombę w amerykańskiej bazie lotniczej w Ramstein, a 15. września w Wiesbaden urządzono zasadzkę na amerykańskiego generała. RAF dokonał 25 zamachów bombowych oraz 30 napadów na banki. W latach 1972-1993 terroryści RAF zamordowali 34 osoby, a ponad 200 ranili. Część terrorystów, którym schronienia udzieliły władze NRD, wpadła w ręce policji po zjednoczeniu Niemiec. W 1998 roku RAF poinformował o zakończeniu „walki z imperializmem” i o rozwiązaniu organizacji. Część terrorystów pozostała jednak w podziemiu i jest wciąż poszukiwana. Troje terrorystów z Frakcji Czerwonej Armii (RAF), którzy ukrywają się od ponad 25 lat na terenie Niemiec, zrabowało podczas napadu na transport z pieniędzmi pod Brunszwikiem w końcu czerwca 2017 roku ponad 600 tys. euro. Policja jest przekonana, że napady nie są dowodem na podjęcie działalności terrorystycznej, lecz miały na celu jedynie zdobycie przez przestępców środków do życia w podziemiu. (Cdn.)

Roman Boryczko,

23.11.2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*