InnePolecane

Cel bogatych – wszyscy malutcy spotkają się… przy śmietniku (2)

X X X

„Krzesła 12 sztuk”. Nie mija chwila a dzięki innemu wyznawcy ponownego życia przedmiotów krzesła trafiają do nowego właściciela. „Lodówka – sprawna, wszystko działa”. Jest już chętny! Idea jest taka, aby meble, porcelana, ciuchy i inne sprzęty, które właścicielowi z różnych względów już się nie przydadzą, mogły posłużyć innej osobie. Ekologicznie, a co najważniejsze za darmo. Chętnych – tak do oddania, jak i do odebrania – nie brakuje.  Uwaga, śmieciarka jedzie – o tym, co „jest do wzięcia”. W świecie, gdzie wszystko jest w sklepie i by to posiadać, potrzeba tylko określonej liczby gotówki, pojawił się ktoś taki jak Pani Dominika Szaciłło, założycielka w Polsce oddolnego ruchu Uwaga, śmieciarka jedzie.

Owa pani była uczestniczką trzeciej edycji programu DELA – akceletora zmiany, prowadzonej przez Ashokę i globalną korporację IKEA. Ashokę wspiera Citibank Overseas Investment Corporation (COIC) z USA. Wielkie korporacje, grupy kapitałowe, dążące do maksymalizacji zysków, nieograniczonej bezsensownej konsumpcji, wzięły się za pracę u podstaw z przysłowiowym konsumentem kolorowej reklamy? Prawie 650 tysięcy osób dołączyło w Polsce do tego ruchu happy „śmieciarzy”. Nie miałem pojęcia, że wyrósł przemysł „babrania się w śmieciach” i że ludzie po pracy (być może to beneficjenci socjalnego państwa PiS-owskiego) znajdują czas na gromadzenie czegoś niepotrzebnego! Są też domorośli biznesmeni, którzy np. w meblach wypatrują okazów do renowacji. W Częstochowie członków „śmieciarki” są ponad 4 tysiące. W warszawskiej grupie zrzeszonych jest już ponad 100 tysięcy ludzi… Tak zwana „śmieciarka” to miejsce w Sieci, które zrzesza osoby chcące oddać rzeczy, których nie potrzebują oraz tych, co zauważą ciekawe przedmioty na śmietnikach.

Idea szczytna, ponieważ wielu z nas – co jest szczególnie dla rządzących skrywanym wstydem ich nieudolności – naprawdę na podstawowe rzeczy nie stać. „Śmietnik cię wyżywi i ubierze. Jedni spędzają weekendy z wykrywaczem metali na plaży, inni chodzą z rękawiczkami i torbą z Ikei po mieście. Łączy nas to samo. Poszukiwanie skarbów.”

Nowoczesnych „śmieciarzy” łatwo zlokalizować chociażby na Instagramie dzięki takim hashtagom jak #fromgarbagewithlove czy #zesmietnika. Tak oznaczają zdjęcia, na których prezentują swoje znaleziska. Każdy ma trochę inny charakter i co innego go interesuje. Łączy ich zamiłowanie do peerelowskiego wzornictwa – ceramiki z takich zakładów, jak: Chodzież, Ćmielów, Włocławek, Mirostowice czy Pruszków. „Śmietniki penetrują regularnie – wtedy jest największa szansa na atrakcyjne znaleziska. Co można znaleźć w śmietniku? Niektórzy szukają konkretnych przedmiotów, innych interesują wyłącznie meble ze śmietnika, jeszcze inni idą na żywioł i zdają się na przypadek. Społeczność osób, chodzących po śmietnikach traktuje to jako swego rodzaju rozrywkę, czasem misję”.

Nie z chęci posiadania – choć nie uniknie się znoszenia rzeczy do domu, kiedy widzisz takie cudeńka – czy to nie jest jakaś forma konsumpcyjnego uzależnienia od rzeczy znalezionych? Czy wielu z tych zbieraczy nie znalazło sobie dodatkowego lub jedynego źródła dochodu w „pozyskiwaniu” skarbów i ich dalszemu spieniężaniu w Sieci czy na pchlich bazarkach? Czy to nie jest odpowiedź globalistów na kaganek zmian? Konsumencie zjedz dziś siebie!

 

X X X

Jest też druga strona medalu i każdej szczytnej idei – pozornie oddolnej. Globalny zrównoważony rozwój, który nam się serwuje jako przyszłość, idzie z góry, z samej góry! Bill Gates kupuje grunty rolne. Ma już ogromne ich połacie w 18 stanach USA i jest obecnie największym właścicielem ziem rolnych w Ameryce. Według zapisów ze stycznia 2021 r., posiada tereny o łącznej powierzchni 242 000 akrów (2420 ha). Forbes odnotował, że największe obszary ziemi Gatesa znajdują się w Luizjanie (69 071 akrów – 690 ha), Arkansas (47 927 akrów – 479 ha) i Nebrasce (20 588 akrów – 205 ha). Ponadto ma udział w 25 750 akrach (257 ha) ziemi na dalekim zachodnim przedmieściu miasta Phoenix w Arizonie. Po co miliarderom-filantropom i technokratom takie ilości gruntów, skoro jednocześnie do opinii publicznej kierują zapowiedzi niedalekiej przyszłości, kiedy to własność prywatna ma przestać istnieć?

Założyciel Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) i globalista Klaus Schwab wyjaśnił już w swoich publikacjach, że „czwarta rewolucja przemysłowa” i „wielki reset” doprowadzą do zniesienia własności prywatnej. Przesłanie to można odnaleźć także na oficjalnej stronie internetowej WEF. W braku prywatnej własności jedynym wyjściem dla rzeszy maluczkich będzie życie w stanie stałej zależności od uprzywilejowanych bogatych elit, które będą mogły mieć wszystko. Plan powtórki z feudalizmu, czyli formy niewolnictwa? (Cdn.)

Roman Boryczko,

11. listopada 2023 roku

(Visited 9 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*