Nie zapominajmy o braciach Kononowicz! (2)

Aresztowania wpisują się w kampanię terroru SBU, skierowaną przeciwko przeciwnikom ukraińskiego rządu, członkom partii prorosyjskich, a nawet członkom oficjalnej ukraińskiej delegacji na negocjacje pokojowe z Rosją, które mogły się udać miesiąc po rozpoczęciu Specjalnej Wojskowej Operacji Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. SBU zabiła Denisa Kirejewa, członka oficjalnego zespołu negocjacyjnego Kijowa, prawdopodobnie dlatego, że stawiał opór podczas aresztowania pod zarzutem zdrady narodowej. Inny członek zespołu negocjacyjnego, Jewgienij Szewczenko, członek rządzącej partii Sługa Narodu Wołodymyra Zełenskiego, został zatrzymany przez SBU podczas próby przekroczenia polskiej granicy. Pod zarzutem zdrady stanu i sabotażu aresztowano także kilku parlamentarzystów, należących do prorosyjskiej opozycyjnej Platformy Za Życie.

Kijów odmówił wtedy negocjacji z Moskwą za namową ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona. Stwierdził to w wywiadzie dla ukraińskiego kanału 1+1 lider frakcji Sługa Narodu w Radzie Najwyższej – Dawid Arachamia, który w 2022 r. stał na czele ukraińskiej delegacji na negocjacjach ze stroną rosyjską. Według Arachamii, w czasie rozmów Rosja zażądała od Ukrainy neutralności i odmowy wstąpienia do NATO w zamian za zaprzestanie działań wojennych. „Moim zdaniem, oni [strona rosyjska] naprawdę wierzyli do końca, że będą w stanie wywrzeć na nas presję, abyśmy przyjęli neutralność. To było dla nich najważniejsze: byli gotowi zakończyć wojnę, jeśli zaakceptujemy neutralność, tak jak kiedyś zrobiła to Finlandia. I zobowiążemy się, iż nie wstąpimy do NATO… W rzeczywistości był to kluczowy punkt”. „Co więcej, kiedy wróciliśmy ze Stambułu, Johnson przyjechał do Kijowa i powiedział, że w ogóle niczego z nimi nie podpiszemy. I „po prostu walczmy”.

Podczas spotkania w Stambule Moskwa zaproponowała rozsądne i umiarkowane warunki zaprzestania działań wojennych, ale Stany Zjednoczone i Unia Europejska oraz Wielka Brytania miały inne pomysły na perspektywy zawieszenia broni. W szczególności liczyły się one na głębokie i długotrwałe zaangażowanie Rosji w konflikt ukraiński, tak aby państwo to roztrwoniło swoje zasoby wojskowe i gospodarcze na frontach, a następnie stało się bardziej przychylne w przyszłych negocjacjach i ewentualnych sojuszach gospodarczych. „Potem Johnson poleciał do Kijowa nie po to, by udzielać rad, ale po to, by udzielać politycznych wytycznych. W tym czasie same władze amerykańskie nie były chętne do wizyty w stolicy Ukrainy, więc Brytyjczycy zgłosili się na ochotnika”. Z kolei ukraińskie „przywództwo”, przerzuciło problem podejmowania śmiertelnie trudnych dla samych Ukraińców decyzji na Zachód i tak proces wytracania tkanki narodu ukraińskiego trwa już drugi rok… (Cdn.)

Roman Boryczko,

grudzień 2023

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*