Nasza ułomna pamięć o wielkiej wiktorii pod Orszą AD 1514

1Nasza, czyli III RP, polityka historyczna jest realizowana przez państwo od 1989 roku, można rzec, ułomnie, choć tzw. dobra zmiana, tu właśnie jest nie tylko dobrą, ale bardzo dobrą – zwłaszcza wobec Żołnierzy Wyklętych, teraz przywróconych historycznej i żołnierskiej chwale Żołnierzy Niezłomnych. Trzeba jednak pamiętać, że i relacje z sąsiadami są tu także wielce istotne. Zaś te z Litwą, tu można zaryzykować, mniej z naszej winy, są słabe, czasem nawet napięte, tak…  Polska i Litwa, mimo ponad czterech wieków współistnienia w zacieśniającym się sojuszu i unii kulturalno-politycznej do ostatniego zaboru (1795), do dnia dzisiejszego nie zdobyły się na godną współpracę w dziedzinie kreowania wspólnej polityki historycznej, nawet w przypadku historycznego współudziału we wspaniałych wiktoriach bitewnych, które razem odnosiły. Zakręty dziejowe i sowiecka polityka „dziel i rządz” oddalała, a brak obustronnej „zdrowej” koncepcji do dziś oddala od siebie dwa niegdyś bliskie sobie narody. 8. września 2014 roku minęła pięćsetna rocznica jednej z ważniejszych europejskich bitew, rozstrzygnięta zwycięstwem wojsk Rzeczpospolitej Obojga Narodów pod Orszą nad Dnieprem. Na Litwie obchody rocznicy były huczne i adekwatne do znaczenia wydarzenia, zaś w III RP zbyte milczeniem, bez najmniejszego zainteresowania i upamiętnienia przez czynniki państwowe. Jednak o wiele łatwiej, szukając wydarzeń chwalebnych dla stron obu, znaleźć można to, co nas łączyło, niż to, co dzieliło, ot co! Zaś łączyły nas przede wszystkim odnoszone razem zwycięstwa nad przeciwnikiem ze Wschodu, zagrażającym ongiś (czy dzisiaj także – naszym Krajom?) Litwie i Koronie. To zmarnowana szansa na wspólne upamiętnienie  owocu współpracy wojsk koronnych i litewskich nad rosnącym wówczas w siłę Wielkim Księstwem Moskiewskim, niestety, bezpowrotna! Owa wspaniała wiktoria pod Orszą AD 1514, o której często dziś zapominamy, mogłaby stać się wspólnym świętem dwóch onegdaj bliskich, dziś oddalających się od siebie narodów, tak…

Na przełomie XIV i XV wieku rozpoczyna się trwający ponad sto lat okres przynależności Smoleńska do Wielkiego Księstwa Litewskiego. Początkowo jako zhołdowane księstwo, następnie jako namiestnictwo polsko-litewskie, wreszcie jako jedno z wielu województw rozległej Rzeczpospolitej, Smoleńsk rozwija się, jako bogate miasto na szlaku handlowym, uzyskuje przywileje królewskie, korzysta ze swobód i tolerancji, gwarantowanej przez władców Rzeczpospolitej. Smoleńsk odwiedzają polscy monarchowie: Kazimierz Jagiellończyk, potem jego synowie: Aleksander Jagiellończyk i Zygmunt I Stary. W okresie władania Aleksandra, uznawanego za jednego z najwybitniejszych królów polskich, wybucha w Smoleńsku w roku 1440 bunt pospólstwa, ale to właśnie w okresie panowania króla Aleksandra następuje znaczny rozwój i rozbudowa miasta, powstaje też okazały dwór dla namiestników Rzeczpospolitej w Smoleńsku. Miasto korzysta z dobrodziejstwa długiego okresu pokoju, tak rzadkiego w burzliwych dziejach kresowej twierdzy. Dzieje się to na mocy zawartego przez króla Kazimierza w roku 1449 z wielkim księciem moskiewskim Wasylem II traktatu, zapewniającego na kilkadziesiąt lat pokojowe stosunki na wschodniej granicy…

Niestety, mająca imperialne ambicje Moskwa, od 1407 roku próbuje zbrojnie odzyskać Smoleńsk, lecz bez powodzenia, w czym pomaga pierwsza z trzech bitew pod Orszą z 13. lipca 1508 roku. Następnie w latach 1512 – 1513 Moskwa podejmuje kolejne próby zdobycia Smoleńska, miasta-klucza tzw. „Bramy Smoleńskiej”, niezwykle ważnego strategicznie obszaru, który dawał jego posiadaczowi kontrolę nad jedyną dogodną drogą z Zachodu na Moskwę, ale także z Moskwy ku Rzeczpospolitej – również bez powodzenia. Prowadzący aktywną politykę w celu pozyskania partnerów dla swych zaborczych planów wielki książę Wasyl III doprowadził do sojuszu militarno-politycznego z cesarzem Rzeszy Maksymilianem, który przystąpił do tworzenia wielkiej „Ligi Antyjagiellońskiej”, w skład której weszły prócz Cesarstwa, Moskwy i Zakonu Krzyżackiego również Dania, Brandenburgia i Saksonia. Moskwa w owym czasie prowadziła liczne werbunki zagranicznego, najemnego wojska i odlewała działa oblężnicze. W lutym 1514 roku cesarz Maksymilian obiecał Księstwu Moskiewskiemu udzielić wsparcia militarnego, zaś na rok 1515 zaplanował wspólną wyprawę niemiecko-moskiewską na Litwę i Koronę (co oznaczało niechybne niebezpieczeństwo rozbioru Rzeczpospolitej), ale pod warunkiem, że Brama Smoleńska będzie w rękach Moskwy.

Zatem w lipcu 1514 roku potężna armia moskiewska, wyposażona w 300 dział, na skutek zdrady zdemoralizowanej załogi i spanikowanych mieszczan, zdobyła Smoleńsk. Miasto na 96 lat wpadło w ręce Moskwy i dopiero król Rzeczpospolitej, Zygmunt III Waza, odbił je Moskalom w 1611 roku, jednak po 21 miesiącach ciężkiego oblężenia! Ale na on czas król Zygmunt I Stary był w trudnej sytuacji, gdyż cesarz Maksymilian Habsburg oficjalnie zaoferował Wasylowi III sojusz, który miał być skierowany przeciwko Jagiellonom.

W obliczy tego nieoczekiwanego obrotu spraw król Zygmunt Stary postanowił wykorzystać zgromadzone z wielkim trudem na planowaną odsiecz Smoleńska potężne siły i poszukać rozstrzygnięcia wojny w polu. Zatem w drugiej połowie sierpnia 1514 roku, z Wilna wyruszyła wielka armia polsko-litewska, która miała, jeśli nie odzyskać Smoleńsk, to pobić w polu wojska moskiewskie i rozbić koalicję. Liczyła ona około 31 tys. żołnierzy, a w jej skład wchodziło: 13 tys. pospolitego ruszenia litewskiego, 14 tys. zaciężnej i polskiej jazdy, oraz 3 tys. piechoty z Polski, w sumie – 3 tys. piechoty oraz 28 tys. kawalerii. Dowództwo nad wojskiem sprawował hetman litewski, książę Konstanty Ostrogski. Moskale zwiedziawszy się o mobilizacji i marszu sił Rzeczpospolitej na Smoleńsk, wystawili przeciw nim armię moskiewską w sile około 80 tys. ludzi pod dowództwem kniazia Iwana Czeladina.

320px-konstanty_iwanowicz_ostrogski_11

Kneź Ostrogski

Po stoczeniu kilku zwycięskich dla wojsk litewsko-polskich potyczek z Moskalami, 8. września 1514 roku, obie armie spotkały się pod Orszą. To była już druga taka lokalizacja starcia zbrojnego (bowiem w 1508 roku, także hetman Ostrogski, stoczył tu nierozstrzygniętą – Wasyl III wycofał się pod osłoną nocy – bitwę z Moskalami), tym razem jednej z największych (obok Mohacza – 1526) bitew XVI-wiecznej Europy. W nocy z 7. na 8. września armia Ostrogskiego zbudowała dwa mosty na beczkach i tratwach i rozpoczęła przeprawę, by zaatakować oddziały moskiewskie od lewobrzeżnej strony Dniepru. Przeprawa została przeprowadzona bardzo sprawnie, z dużym kunsztem saperskim i pomimo załamania się jednego z mostów, żelazna dyscyplina i wyszkolenie żołnierzy spowodowały, że stracono zaledwie jednego żołnierza! Do spotkania obu armii doszło 8. września 1514 roku pod Orszą i tam rozegrała się walna bitwa. (Dok. nast.)

AntoniK

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*