Mordercy Joli Brzeskiej wciąż śmieją się nad jej grobem

Rozpoczął się nowy rok 1945. Zima była okrutna, mroźna i śnieżna. Temperatura spadła do minus 30 stopni. Walki o Warszawę rozpoczęły się 17. stycznia 1945 r. Wtedy po epizodycznych potyczkach do zrujnowanej Warszawy wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej i 1. Armii Wojska Polskiego. 19. stycznia, w Alejach Jerozolimskich, które specjalnie na tę okazję uprzątnięto z gruzu, przy dźwiękach Warszawianki defilowały wyznaczone oddziały 1. Armii WP. Podziwiali ją z trybuny, ustawionej naprzeciwko hotelu Polonia, przedstawiciele nowych komunistycznych władz, m.in.   Bolesław Bierut i Władysław Gomułka.

Nie można właściwie mówić, że wyzwolono miasto – bowiem z miasta, które było niegdyś metropolią, ostał się ocean gruzów i piaskowa pustynia aż po horyzont. Pierwsze pomysły komunistycznych władz były takie, iż miasto już na zawsze pozostanie w takim stanie, w jakim je zastano – jako antywojenny pomnik dla przyszłych pokoleń: bezludny krajobraz, przypominający powierzchnię Księżyca. Straty były zbyt poważne, by nawet marzyć o odbudowie. Straty w zabudowie stolicy na początku 1945 roku szacowano na 84 proc., przy czym infrastruktura przemysłowa i obiekty zabytkowe zniszczone były w 90 proc., a budynki mieszkalne w 72 proc.

Komuniści przewidywali przeniesienie stolicy do Łodzi – miasta, które w ogóle nie ucierpiało na działaniach wojennych. Jednak decydujący głos należał do władcy Sowietów, Józefa Stalina, który postanowił, że Warszawa zatriumfuje właśnie jako symbol odrodzenia a do tego Stalin, który przygotowywał się do konferencji w Jałcie, potrzebował międzynarodowego uznania. Zapewnić mu je mogła odrodzona Polska, ze stolicą nadal w Warszawie! 

Sam pomysł krwawego dyktatora był nowatorski – lecz potrzeba było ogromnego zapału i rąk do pracy. Komuniści zmusili do tego młodych ludzi. Ustawą z 25. lutego 1948 o powszechnym obowiązku przysposobienia zawodowego, wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego młodzieży oraz o organizacji spraw kultury fizycznej i sportu powstała Powszechna Organizacja Służba Polsce. W ramach skoszarowanych oddziałów dziewczęta i chłopcy w brygadach pracowali m.in. przy wznoszeniu z gruzów Warszawy, budowie ośrodków przemysłowych, pomocy w kopalniach i kamieniołomach. Ta fizycznie eksploatująca niezmiernie młode organizmy praca nie była płatna, a zimą jedyną osłodą były gorąca kawa i jeden gorący posiłek. 

Powojenna odbudowa Warszawy była pierwszą w historii świata próbą rekonstrukcji całego historycznego jądra miasta, a nie tylko jego najcenniejszych zabytków. To głównie dzięki rozpoczętej w 1945 roku odbudowie, wiele lat później stolica Polski znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Pamiętać trzeba, iż właśnie zakończyły się działania wojenne i jeszcze nie powstały zakłady przemysłowe, mogące wyprodukować budulec (cement, cegły) do odbudowy. Materiał pozyskiwano z Ziem Odzyskanych. Dewastowano oryginalne budynki (np. z Wrocławia przywieziono 200 wagonów gotyckiej cegły), posiadające dużą wartość historyczną, po to, by zbudować kopie zabytków, do których równie dobrze można by użyć nowych materiałów – lecz trwało by to dużo dużej. W 1951 r. „pozyskano” 65 mln cegieł! Na Śląsku Opolskim zdemontowanych zostało kilkadziesiąt tartaków, a z zakładów remontowych parowozów w podwrocławskiej Oleśnicy „wyparowało” 4835 ton maszyn i urządzeń. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

listopad 2019

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*