Władza się wyżywi

Kolejarze zapowiedzieli strajk ostrzegawczy, który ma się odbyć już w piątek 25. stycznia na godziny 7:00-9:00 rano. Protestować mają przeciwko odebraniu  obecnym i emerytowanym pracownikom spółek kolejowych ulgi na przejazdy.

Jest to również próba generalna przed strajkiem, który zapowiadany jest w lutym na Śląsku.

Minister Nowak przestrzegł, żeby: „nie znęcać się nad pasażerami i nie brać ich jako zakładników dla wąskich interesów”, „jedni, którzy powinni strajkować to pasażerowie”. Minister przekonywał, że nie jest to dobry termin na strajk (początek weekendu i ferii zimowych) ale zapytany o to, jaki wydaje mu się najodpowiedniejszy odpowiedział, że 29. lutego 2013 r. Czy to nie jest bezczelność ze strony ministra, który odpowiada za transport? Taka buta zdarza się naprawdę rzadko – była to odpowiedź do wielu ludzi, pracujących w tym resorcie.

Na dzisiejszej konferencji prasowej, z wielką wiarą w swoje możliwości minister ganił postawę związkowców, ale gdy zapytano go o nagrody, które marszałek Ewa Kopacz dała swoim wicemarszałkom – po 40 tys. złotych a ona sama przyjęła premię w wysokości 45 tys., za ciężką pracę swoją i kolegów w 2012 roku – Nowak milczał. Tutaj nie ma potrzeby cięcia kosztów. Po co? Przecież marszałkowie siebie sami doceniają za ciężką pracę…

 

Iwona Jankowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*