Wezwanie do solidarności z białoruskimi więźniami politycznymi (30.06.12-02.07.12)

 

Upłynął już długi czas od chwili, kiedy ukazał się ostatni apel o solidarność z białoruskimi anarchistami (http://abc-belarus.org/?p=133&lang=en). Dziś musimy przyznać, że pilnie potrzeba nowej fali solidarności po to, by pomóc im wydostać się z więzienia. To właśnie dlatego wzywamy was do uczestnictwa w akcjach solidarnościowych z białoruskimi więźniami politycznymi od 30. czerwca do 2. lipca 2012 r.

Aktywiści: Ihar Alinewicz, Mikałaj Dziadok, Artsiom Prakapenka, Paweł Syramolatau, Aliaksandr Franckiewicz i Jauhen Wasakowicz, którzy zostali zatrzymani jesienią 2010 oraz zimą 2011 roku, a potem, w maju 2011 r., skazani na kary od 3 do 8 lat pozbawienia wolności za serię ataków na symbole państwa i kapitału, kończą swój drugi rok w więzieniu.

W tym czasie ich towarzysze oraz krewni zrobili wszystko, co w ich mocy, aby pomóc im poczuć się komfortowo w areszcie oraz przywrócić im wolność. W październiku 2011 r. zostali oni uznani za więźniów politycznych przez organizacje, broniące praw człowieka. Ten fakt dał im większe szanse na możliwie jak najszybsze uwolnienie, ponieważ obecnie prezydent Białorusi, Aleksander Łukaszenka, doświadcza presji ze strony Unii Europejskiej, która domaga się zwolnienia więźniów politycznych oraz zaprzestania ich kryminalizacji. Od sierpnia 2011 r. przeprosił on już ponad 30 z nich, jednak żadnemu nie przywrócił wolności.

Łukaszenka powiedział publicznie, że daruje tylko tym, którzy napiszą petycję o przebaczenie, przyznając się w ten sposób do winy oraz prosząc go osobiście o łaskę. Cała reszta pozostanie w więzieniu. W istocie, dwaj towarzysze, Mikałaj Dziadok i Aliaksandr Franckiewicz w sierpniu 2011 r. byli już pytani, czy podpiszą petycję, jednak obydwaj tego odmówili. Teraz na Białorusi pozostało 13 więźniów politycznych, z czego 5 to nasi towarzysze, a co najmniej 1 został uwięziony za akcję solidarnościową z nimi. Jesteśmy pewni, że żaden z nich nie poprosi o łaskę, ponieważ byłby to wstyd dla anarchisty i żadna, przyzwoita osoba by tak nie zrobiła.

Wszyscy więźniowie doświadczają różnych form nacisków ze strony administracji więzień, w których są przetrzymywani*, ponieważ Łukaszenka chce być w tej sytuacji zwycięzcą i sprawić, że to nie UE zmusi go do uwolnienia więźniów politycznych z obawy przed większymi sankcjami politycznymi i ekonomicznymi, lecz będzie to jego dobra wola, że im znowu przebaczy, gdy tylko o to poproszą. Mocno sprzeciwiamy się temu faktowi, że kupczy się naszymi towarzyszami w imię korzyści ze strony UE oraz skazuje na presję, której doświadczają*. Wzywamy wszystkich do protestu przeciwko tym torturom oraz domagamy się niezwłocznego uwolnienia więźniów politycznych Białorusi, w tym – anarchistów.

Z wdzięcznością przyjmiemy akcje solidarnościowe KAŻDEGO rodzaju, począwszy od chwili obecnej, aż po ich akumulację w dniach solidarności. Prosimy również o przeprowadzenie akcji solidarnościowych co najmniej raz w miesiącu, o ile uznacie to za możliwe, a nawet po dniach solidarności. W tej sytuacji potrzebujemy stałej presji, wywieranej na reżim oraz na polityków UE. Niech przez cały świat przetoczy się bez ustanku ciąg akcji, dopóki nasi towarzysze nie będą wolni!

 

Przyjaciele i krewni aresztowanych

 

* Przypadki nacisków wywieranych na więźniach obejmują: transfery do innych placówek penitencjarnych, pozbawianie żywności dostarczanej z zewnątrz, pozbawianie oraz odcięcie od spotkań z krewnymi, pozbawianie rozmów telefonicznych, opóźnienia i przerwy w dostarczaniu listów, umieszczanie w celach izolacyjnych, transfery do zakładów karnych o specjalnym reżimie.

 

Więcej na temat ataków: www.abc-belarus.org/?p=6&lang=en

Więcej na temat wyroków: www.abc-belarus.org/?p=326&lang=en

Anarchistyczny Czarny Krzyż – Białoruś / Anarchist Black Cross Belarus (belarus_abc@riseup.net)

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*