Rok 2015 rokiem pamięci Tragedii Górnośląskiej. Ślązacy – element obcy narodowo i klasowo…

DSCF7120Kończy się rok, w którym w szczególny sposób podkreślano tragizm mieszkańców Górnego Śląska, w czasie, kiedy to ,,wyzwoleńcza” Armia Czerwona z impetem parła na zachód. A niedługo potem rodziła się nowa władza w Polsce. W tym samym czasie ludność Górnego Śląska była deportowana na wschód, tam więzieni Ślązacy pracowali w nieludzkich warunkach, nazywani przez nowo rodzącą się władzę elementem wrogim, obcym narodowo i klasowo…

Ludność Górnego Śląska stała się zdobyczą wojenną Stalina. Na Górnym Śląsku rozpoczęło się polowanie na ludzi 

Stalin, otrzymawszy przyzwolenie mocarstw koalicji antyhitlerowskiej (Jałta, 3.-11. lutego 1945) na to, aby wykorzystać ludność III Rzeszy do pracy przymusowej, niezwykle ,,skrupulatnie” wypełniał owo przyzwolenie. Ludność z terenów przygranicznych – takich jak Śląsk – uważał za mieszkańców terenów wroga i tak się rozpoczęła Śląska Tragedia, która szacunkowo miała pochłonąć ponad 50 tys. internowanych, zaś niektóre źródła podają nawet liczbę 100 000 tys., z których tylko niewielka grupa dotrwała szczęśliwego powrotu.

Ludność terenu Śląska doznała także wielu krzywd ze strony władz na terenie kraju. Represje, mające miejsce na Śląsku tuż po wojnie, dosięgnęły każdego z mieszkańców

tej ziemi. KZ Lager Auschwitz-Birkenau zmienił nazwę na Łagier 22 i 78. Obóz Świętochłowice-Zgoda czy Mysłowice, to stamtąd deportowano głównie mężczyzn w bydlęcych wagonach na wschód.

DSCF7108

Dzieciom w szkołach zabroniono rozmawiać gwarą, a tam gdzie przebiegała granica i Śląsk przed wojną należał do Niemiec, represje były jeszcze bardziej surowe i bezwzględne. Bito i poniżano dzieci w szkołach za brak znajomości języka polskiego – zapominając o tym, że granice po wojnie zostały przeniesione daleko na zachód. Jak dalece zostały wryte kłamstwa komunizmu w świadomość ludzką, mamy na to dowody jeszcze dziś, kiedy to wielokrotnie spotykamy się z opinią, jakoby Ślązak to ktoś, kto tak naprawdę nie wie – kim jest, albo jest to Niemiec, nie przyznający się do tej narodowości… Czyżbyśmy mieli do czynienia z kolejną tragedią?

Wyrwali Cie, chopie łod żony i dzieci,

Wyrwali z kościoła, kajś mioł swoje miejsce,

Wyrwali ze gruby, kajś z kamratami fedrowoł.

Zdowało Ci się, że cołki świat się skońcoł,

Zdowało Ci się, że nadzieja umarła.

Pon Bog doł ci siła, że ześ to przeczimoł,

a po tym w nagroda wzion Cie na gruba, do siebie.

 

Siedem krótkich zdań, czy to jest niemiecka mowa? Ile jest tam zwrotów w języku naszych zachodnich sąsiadów, za co więc cierpiały dzieci, kobiety, za co ginęli mężczyźni w łagrach Syberii, Kazachstanu, w kopalniach Donbassu i wielu innych miejscach, nazywanych przedsionkami piekieł… Czy nadal mamy milczeć? – Nie o zemstę tu chodzi a pamięć, zrozumienie i należny mieszkańcom tej ziemi szacunek…

DSCF7111 

Pamięci ofiar i ich rodzin 

,,W 1991 roku w Knurowie powołano ,,Stowarzyszenie Pamięci Tragedii Górnośląskiej 1945”… Członkami tego stowarzyszenia są osoby deportowane oraz ich rodziny – wspomina Bogusław Szyguła. – To bardzo bolesna historia i lepiej by było, gdyby tego rodzaju stowarzyszenia powstawać nie musiały. Podobnie jak nasi bracia Kresowiacy z Małopolski Wschodniej, tak i my mieliśmy swoje mroczne chwile w historii naszej ojczyzny… Tak oni, jak i my, mamy prawo do zachowania w pamięci tego, co wyryło w naszych sercach bolesną ranę, która nie zagoi się nigdy.

W 2015 roku w Radzionkowie powstało Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku. Należy przy tej okazji wspomnieć – dodaje pan Bogusław – iż prezydenci miast: Bytomia i Świętochłowic pomnikami upamiętnili ofiary tych bolesnych wydarzeń.

W wielu miejscowościach na terenie Górnego Śląska spotkać można tablice, upamiętniające wywózkę Ślązaków w głąb Związku Sowieckiego. Aby upamiętnić tamte tragiczne czasy, wydaliśmy numizmaty, którymi są talary śląskie. Moneta przedstawia wagon, który jest symbolem tragedii jaka miała w owym czasie miejsce na śląskiej ziemi. To w takich właśnie wagonach, zwanych bydlęcymi, wywożono mieszkańców Górnego Śląska do łagrów i na przymusowe roboty w głąb Związku Sowieckiego.

Monety, które zostały wydane, mają wartość jedynie historyczną i są swego rodzaju kolejnym dowodem naszej pamięci o tych, co pozostali na cudzej ziemi na zawsze, ale także o tych, którzy wrócili i cierpią – bo to, co przyszło im przeżyć – nie pozwala zapomnieć”.

Prosimy rodaków o zrozumienie naszych zachowań, uważamy, że mamy prawo, mówić dziś o tym, co do niedawna było tajemnicą nawet dla mieszkańców tej ziemi. ,,Ślązacy – element obcy narodowo i kulturowo”, to nie nasze słowa a tych, którzy decydowali o naszym losie w PRL-u. My znamy swoją tożsamość, znamy swoje korzenie, kulturę i historię – i mamy do niej prawo”… 

 

Praca czyni cię wolnym – nie rabotajesz – nie kuszajesz 

Początkiem piekła dla Polaków, Ślązaków, Żydów, Francuzów było Auschwitz-Birkenau. Wojna dobiegła końca. Wielu obywateli obcych narodów szczęśliwie dotrwało do czasu, kiedy bramy obozu zagłady zostały otwarte, dla Ślązaków nie był to koniec cierpień, zmieniło się tylko hasło i język tych, którzy decydowali o losie uwięzionych.

DSCF7130

Prosimy o zrozumienie i wyciągamy dłonie w geście pojednania. Pragnę podkreślić – dodaje Bogusław Szyguła – chodzi tylko o pamięć i poszanowanie godności tych, którym tę godność starano się odebrać… Widać gest zrozumienia ze strony Kresowian, których potraktowano w podobny sposób, czyżby tylko cierpienie było zdolne do pokonania barier, jakie tak naprawdę nigdy nie istniały..? Takim pytaniem kończy swoją wypowiedź Bogusław Szyguła, człowiek oddany śląskiej sprawie bez reszty…

 

Tekst i zdjęcia:

Tadeusz Puchałka

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*