Agresywni i dziwnie naiwni. Mundury, podkute oficerki, buta „wielkopolaka” – ostatnią drogą przed wielkim końcem? (3)

Stosunek tak zwanej lewicy po przemianach roku 1989 do Unii Europejskiej był pozytywny. Szczególne natężenie pro-europejskiej retoryki występowało w deklaracjach SdRP, a potem SLD. Socjaldemokracja Rzeczypospolitej Polskiej niemal od początku stawiała na akcesję Polski do Wspólnot Europejskich. Sojusz Lewicy Demokratycznej przekonuje do dziś, że nasze członkostwo w Unii Europejskiej jest zasługą polskiej lewicy. Rząd SLD-PSL. Rząd ten postawił sobie za cel promowanie polityki europejskiej. Jej elementem było opracowanie Narodowej strategii integracji, przyjętej przez Radę Ministrów 28. stycznia 1997 r. czy powołanie rok wcześniej Komitetu Integracji Europejskiej, jako organu do spraw programowania i koordynowania polityki w sprawach, związanych z integracją Polski do UE. Miller był jednym z wielu polityków, optujących za walutą euro w Polsce, krytykował od zawsze stronników blokujących głębszą integrację z Unią Europejską.

Rok 2014 i afera nielegalnych więzień CIA na terenie naszego kraju: polskie władze wyraziły zgodę na stworzenie w RP więzienia CIA. Parlament Europejski przyjął rezolucję, wzywającą państwa członkowskie UE do „zbadania zarzutów istnienia na ich terytorium nielegalnych więzień i postawienia przed sądem wszystkich osób, zamieszanych w ten proceder”, wszyscy nasi europosłowie – od SLD po Janusza Korwin-Mikkego – zagłosowali przeciw. I tak oto po raz kolejny okazuje się, że na „niezwykle spolaryzowanej” polskiej scenie politycznej jest jednak możliwość porozumienia ponad podziałami. I to w niebanalnej przecież kwestii praw człowieka. A dokładnie – ich względności.

Po atakach terrorystycznych w USA w 2001 roku nawiązano współpracę z amerykańskim wywiadem. W jej wyniku umożliwiono CIA wykorzystanie bazy w Starych Kiejkutach. Według Leszka Millera Europejski Trybunał Praw Człowieka postąpił „skandalicznie”, karząc Polskę za dopuszczenie do stosowania tortur w tajnym więzieniu CIA w Starych Kiejkutach. I tak oto polityk, który za swoje najważniejsze osiągnięcie uznaje wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej, jednocześnie wzywa, by – gdy to wygodne – prawo i wartości europejskie zignorować. Przesyłki dyplomatyczne pomiędzy ambasadami, pieniądze przekazywane w kartonach, wszystko z ręki do ręki – bez śladu w dokumentach. Amerykanie według słów Millera mieli kupić za 15 mln dolarów polską „elastyczność” w sprawie tajnych więzień CIA. 150 kg banknotów do amerykańskiej ambasady w Warszawie nadane zostało jako poczta dyplomatyczna w Niemczech. Gdy już znalazła się u nas dwaj „wysocy rangą oficerowie CIA” przewieźli ją bezpośrednio do siedziby polskiej Agencji Wywiadu. Miller stał na czele rządu, zezwalającego na jawny terroryzm amerykańskich służb. Dziś Miller siedzi bezpiecznie w Brukseli jako europarlamentarzysta. Leszek Miller planuje zakończyć swoją karierę zawodową. Były premier poinformował, iż nie chce startować już w żadnych wyborach, co chyba wszystkich wzruszyło.

Rodacy Kamraci – to jak to z wami jest (bo rozumiem, że pani Weronika podąża za linią partii)? Chcecie tępić „wrogów Ojczyzny”, ale tylko na swoim podwórku (a jak akurat wasz sojusznik każe kiedyś tam walczyć na obcym, jak to wiele razy w naszej historii bywało, to staniecie się w swej agresywnie militarnej retoryce pacyfistami)? Lubicie PRL u jego smutnego schyłku (pani Weronika znalazła sobie idola w osobie Millera), a nie dostrzegacie dekady Gierka? Kto jest według was „prawdziwym Polakiem”? Czy retoryka agresywnego performance’u nie wydaje się dziś dziwnie naiwna?.

Ku dobrym owocom waszej pracy.

Na pohybel wyprowadzaniu ludzi prawych i mądrych (ostatnich z ostatnich) na manowce…

Roman Boryczko,

 maj 2023

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*