PIS znów straszy Antifą?

50156-578331388664754„Antifa Freiburg świętuje podpalenie kościołów w Niemczech. Przestępców podpalaczy nazywa “błogosławionymi sprawcami”, którzy “działali w duch papieża Jan XXIII”. “Tradycja oznacza: płomienia strzec, a nie: przechowywać popioły” – zacytowali papieża terroryści z Antify. W czasie Świąt Bożego Narodzenia w tym kraju doszło do serii antykatolickich ataków, a trakcie których podpalono cztery kościoły. W wyniku podpalenia w kościele w Eimeldingen całkowicie spłonęły organy, w Uhlingen-Birkesdorf podpalono kościół katolicki pod wezwaniem świętej Rity z Cascii, a w Bawarii w kościele pod wezwaniem św. Walburga w Beilngries na skutek podpalenia zniszczeniu uległy organy i konfesjonał. Z kolei w Aschaffenburgu już po raz drugi w grudniu podpalono kościół pw. Najświętszego Serca.”

Polskie kanały informacyjne internetowo- konserwatywne takie jak „niezależna. pl” ,”fronda. pl”, „pch24.pl” już wszczęły alarm będąc jak zwykle nierzetelne. W 2011 niemiecką Antife do Warszawy zaprosiły min środowiska związane z „Nigdy Więcej”.Black Block przyjechał autokarami obserwowany już od granicy przez policję i po niefortunnym spięciu z ekipą rekonstrukcyjną grupa niemieckiej Antify została otoczona i aresztowana. Dla antyfaszystów nie skończyło się to żadnymi konsekwencjami karnymi lecz żer dla konserw był idealny. Trąbiły i PIS iory i katolicy o niemieckim Anschussie na polskie ziemie. Chwilami już nie wiadomo było czy to antyfaszyści atakowali czy jakaś mityczna „nazi-lewica” z faszystowskich Niemiec. Generalnie propagandowo niemiecka Antifa nie zrobiła sobie w polskiej popkulturze dobrej marki. Teraz konserwy mając medialnie „ogórkowy czas” więc na tapetę znów biorą niemiecką skrajną lewicę nie pisząc jednak o tamtejszej specyfice kulturowej i politycznej. Kościoły w Niemczech świecą pustkami dotowane przez państwo i dobrowolnie z podatków obywateli. Nie był to więc atak na wiernych a niezbyt mądry chuligański akt wandalizmu na budynek sakralny i jego wyposażenie. Mówię za siebie więc ja takich metod nie popieram ponieważ wizerunkowo akt palenia katolickich świątyń kompromituje ugrupowanie niż przynosi jakiekolwiek korzyści. Drugą kwestią dla radykalnego ateisty jest jednak uczciwośc i jeśli już miała by to być jakaś droga przekazu postuluję podpalenia meczetów czy świątyń buddyjskich ,Świadków Jehowy i miejsc innych wyznań. Myślę że efekt by był bardziej spektakularny mając na uwadze kilkumilionową diasporę turecką i muzułmańska, która raczej nie nadstawia drugiego policzka. Kolejną kwestią jest rola Antify i zasadnośc radykalnych metod jakie używa Antifa wobec skrajnej prawicy (NPD) w Niemczech. Dzięki antyfaszystom właśnie wschodnie landy nie zamieniły się zupełnie w brunatno-ksenofobiczną dzicz. Antyfaszystowska propaganda skutecznie neutralizuje ugrupowania faszystowskich Autonomistów. Dla polskiego odbiorcy specyfika niemieckiej Antify jest trudna do przyjęcia( używanie symboli komunistycznych,pojawiające się na demonstracjach flagi USA i Izraela radykalny antyklerykalizm ,feminizm i skrajne poglądy lewicowe)lecz to jest oddolna estetyka squatów, alternatywnych centr kultury i oddolnej samoorganizacji. Byc może nasi Polscy politycy z prawej strony pomni wielkiego zrywu społecznego lat 80tych woleli by jednak formę ciągle obowiązującą. Polityk rządzi i ustanawia prawo a obywatel pokornie to znosi .NIC DLA NAS BEZ NAS

Styczeń 2014 Roman Boryczko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*