Jacka Hugo-Badera rasizm naciągany…

z20986353vjacek-hugo-bader-ucharakteryzowany-przed-marszem-nJacek Hugo-Bader reporter „Gazety Wyborczej” postanowił pójść na Marsz Niepodległości ucharakteryzowany na Afroamerykanina. Marsz Niepodległości od kilku lat gromadzi rzesze ludzi ,którzy decydują się na zamanifestowanie swojego sprzeciwu wobec władzy POPiSu i wcześniejszych zaprzedajnych elit jak i kierunku w jakim Polska idzie. Wobec braku zadym z czasem rzesze kiboli i zwyczajnych awanturników stracą zapał do szukania zaczepki. Również elemeny ekstremistów ,neonazistowskiego skansenu są pewnie na owej manifestacji folklorem. Oczywiście Polacy w swej naturze mają rasistowskie zapędy ,lubią też szukać kogoś słabszego by mu dokopać by poczuć się lepiej. Gazeta Wyborcza chce udowodnić kwadraturę koła że każdy Polak patriota to rasista ,ksenofob i głąb ,który nie nadaje się by z nim usiąść przy wspólnym stole. Pamiętajmy jedno Polska to dobro nas wszystkich i to niezależnie od koloru skóry czy kraju pochodzenia każdy kto czuje się Polakiem,  ma jeszcze prawo do manifestowania tego też na wspólnym marszu. Unia Europejska idąc tokiem rozumowania prowadzących Gazetę Wyborczą jest skarbnicą dobrych pomysłów -również takich ,które chcą wyciąć świadomość narodową na rzecz bliżej nie określonego stwierdzenia “Jestem Europejczykiem”.Marsz środowisk prawicowych czy mi się podoba czy nie postepuje według reguł demokracji dopóki nie przerodzi się w zbiorowisko osób łamiących prawo. cxfnf3zxeaejxikReporter  przyjął na siebie „doświadczenie czarnoskórego”,ale do końca nie mogę zrozumieć co chciał udowodnić tym eksperymentem ,który skazany był na z góry wiadomy wynik udowadniający dobitnie postawioną tezę. To tak jakby pójść na imprezę LGBT i mieć potem pretensje że ktoś ci będzie próbował majstrować w rozporku… “Dwie słowne napaści w 30 minut: w k…. j….. Czarnuchu, brudasie, takie tam…” Na reportera rękę podnosi dwóch zakapturzonych osiłków z logo  ośmioramiennej swastyki zwanej także kołomirem ,noszących saszetkę „Resist the system”, a więc z żądaniem rozmontowania systemu, drugiemu z kieszeni wystaje smycz do kluczy z festiwalu Przystanek Woodstock, którego hasłem jest przecież miłość, przyjaźń i muzyka. Misz masz! Po tym incydencie ktoś odciaga agresorów i przeprasza farbowanego Murzyna. Pomysł z prowokacjami poniżej pasa uważam że wyszedł średnio. Nic nowego nie dowiemy się o sobie czego już nie wiemy ,lub czego nie dowiedzieliśmy się z przykrych dowcipach o Polakach ,krążących po świecie. Na tle innych nie wypadamy jednak tak źle mając w historii piękne karty przyjmowania do siebie religijnych i politycznych uciekinierów z całej Europy ,którzy w Polsce znajdowali dom i spokój czy choćby wspaniałą kartę pomocy prześladowanym 1-106-800x416Żydom podczas nazistowskiego Holocaustu.Dziś Polska znów pomaga swoim wschodnim sąsiadom -Ukrainie. Dajemy im pracę ,pomagamy finansowo (4 miliardy złotych),stajemy wbrew rozsądkowi przeciw Rosji. Jak widac nie taka Polska straszna jak ją malują! Wczorajsze Wiadomości w TVP, przykładem filmu Sylwestra Chęcinskiego  “Nie ma mocnych” i filmowego Pawlaka ,który na polowanie przyprowadził miast dzika swoją świnie umocowaną na sznurku i umalowaną pastą do butów mówiąc:
” i kto mi zabroni z pastowanym kabanem po lesie spacerować”

Roman Boryczko listopad 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*