Urzędy pracy to pośrednictwo bezrobocia

imagesUrzędy pracy nie działają. Ich skuteczność jest wielokrotnie niższa, niż pokazują to oficjalne dane – alarmuje “Puls Biznesu” na podstawie raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Analiza pokazuje wyraźnie, że oficjalna metodologia obliczania skuteczności urzędów pracy jest błędna.Statystyki biorą pod uwagę jedynie sam fakt znalezienia pracy przez bezrobotnego, a nie analizują, jakie są jego dalsze losy. Tak więc według oficjalnych statystyk MPiPS, koszt wyciągnięcia jednej osoby z bezrobocia wynosił w latach 2010-12 wyniósł średnio 9-13 tys. zł – ale jeśli zgodnie z wynikami analizy NIK uznać, że faktyczna skuteczność to nie około 60, ale raczej 10 proc., okazuje się, że podatnicy na aktywizację jednego bezrobotnego wydają aż około 50-60 tys. zł!

Najwyższa Izba Kontroli podejrzewa też, że część pracodawców traktuje urzędy pracy jako miejsce wyszukiwania pracowników, których następnie zatrudnia nielegalnie. Świadczyć mogą o tym wykryte we wszystkich urzędach nagminne przypadki wycofywania przez przedsiębiorców ofert po zgłoszeniu się osób chętnych do pracy – czytamy z kolei w serwisiePortalsamorzadowy.pl.

Od półtora roku resort pracy przygotowuje wielką reformę urzędów pracy. Nowe przepisy miały wejść w życie 1 stycznia, ale na razie utknęły w Sejmie. Rewolucja w „pośredniakach” jest jednak nieuchronna.

Projekt wprowadza nowe formy pomocy bezrobotnym. Dla wsparcia osób młodych przewidzianobony stażowe o wartości 10 tysięcy złotych, bony migracyjne o wartości 7 i pół tysiąca złotych, umożliwiające wynajęcie mieszkania, w miejscu, w którym znajdujemy pracę. Taki bon przysługuje osobie, która musiałaby dojeżdżać do pracy powyżej trzech godzin w obie strony. Pracodawcy, którzy zatrudnią osobę podejmującą pierwszą pracę w życiu będą mieli refundowane składki na ubezpieczenia społeczne przez pierwszych 6 miesięcy. Firmy zatrudniające osoby po 50 czy 60 roku życia będą miały dofinansowanie na wynagrodzenia tych osób. Będzie też wsparcie dla studentów ostatniego roku na stworzenie własnego biznesu.

Rafał Mościcki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*