Wiesław „Ob. Wieś” Pawłowski – poeta i tłumacz

 

 

Vesoul                                                                   

                                             

 

Chciałeś widzieć Virazon – oto Virazon,

Chciałeś widzieć Vesoul – to jest Vesoul,

Chciałeś widzieć kwiaty – to kwiaty są,

Chciałeś widzieć wieś, a w niej nasz dom

Chciałeś widzieć świat, widzisz tylko wieś,

Zobaczyć siostrę twą, zastaliśmy nie ją –

Zawsze tak.

 

Znudziło ci się Virazon – pal licho Virazon,

Znudziło cię Vesoul – pchał pies Vesoul,

Znudziły kwiaty cię – uwiędłe przecież są,

Znudziła ci się wieś, mówimy więc jej cześć,

Chciałeś zobaczyć świat, widziałeś przedmieść chłam,

Przestałeś matkę znać, porzucił siostrę brat –

Zawsze tak.

 

Lecz, mówię ci, nie pojadę już w świat

Świata mam już dość, rzygać mi się chce,

Gdy słyszę płacz podstarzałych bab,

Walca i akordeonu dźwięk.

 

Chciałeś widzieć Paryż – zobaczyliśmy go,

Chciałeś zobaczyć Lion – masz, oto on,

Zobaczyć siostrę swą – widziałeś matki dom,

Chciałeś zobaczyć blask – widziałeś tylko mrok,

Zobaczyć plac Pigalle, smród dworca Saint Lazare,

Nie było piękna tam, widziałeś kwiaty zła –

Zawsze tak.

 

Znudził ci się Paryż – żegnać Paryż chcesz,

Znudził ci się Lion – Lion pożegnasz też,

Pokochałem siostrę twą i jej matki dom,

Pokochałem wieś i jesieni pieśń,

Pokochałem słońca blask i słowika śpiew,

Już nie pojadę dalej, nie, trzymaj się,

No to cześć.

 

 

tekst i muzyka – Jacques Brel

                                                tłumaczenie – Wiesław „Ob. Wieś” Pawłowski

 

 

 

Marsz krasnali

                                                      

 

Robota jest dla biednych,

Dla głupich nauki moc.

Myśmy swoje zrobili

Ruszamy w świat by zmieniać go.

Dość już kopalni marzeń,

Aluminiowych wież,

Ze szkła i stali domów!

Chodź z nami, jeśli tylko chcesz.

 

            Nie straszne nam wichury ni ulewy,

            Nie straszny nam historii nagły zwrot.

            Hej, chłopcy, do jasnej cholery!

            Idziemy w świat, idziemy w świat, by zmieniać go!

 

Można wszystko odmienić,

Nawet historii bieg.

Dziś świeci w górze słońce,

A za to jutro spadnie śnieg.

Palcem nas pokazują,

Krasnal ni gnom ni człek,

A kto nam dziś zabroni

Nie robić nic przez cały wiek.

 

            Nie straszne nam wichury ni ulewy,

            Nie straszny nam historii nagły zwrot.

            Hej, chłopcy, do jasnej cholery!

            Idziemy w świat, idziemy w świat, by zmieniać go!

 

Robotę w nosie mamy,

Inne cele się śnią.

Potu kropli nie damy,

Nowe idee dziś nam lśnią.

Zamknąć kopalnie już czas,

Kilofy rzucić w kąt.

Nowe hasło dziś mamy –

„Zmienimy świat do przyszłych świąt!”

 

            Nie straszne nam wichury ni ulewy,

            Nie straszny nam historii nagły zwrot.

            Hej, chłopcy, do jasnej cholery!

            Idziemy w świat, idziemy w świat, by zmieniać go!

 

 

tekst – Wiesław „Ob. Wieś” Pawłowski

                                                                                    muzyka – Janusz Winiarski

2 komentarze do “Wiesław „Ob. Wieś” Pawłowski – poeta i tłumacz

  • 16/01/12 o 14:32
    Permalink

    Byłoby fantastycznie żeby np.link do “onych” w wersji śpiewanej!
    Fanie poznać in visus Ob.Wiesia!
    ):-)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*