„MUZEUM” W CUDZYSŁOWIE Marka Sobczyka

Marek SobczykNa spotkanie ze sztuką Marka Sobczyka

“Zachęta” zaprasza w piątek, 4. grudnia o godz. 19:00,
zaś na preview prasowe wystawy w godz. 12:00–13:30

Pierwszy pokaz „muzeum” w cudzysłowie Marka Sobczyka miał miejsce w Małym Salonie “Zachęty” w lutym 2006 roku. Był to czas, kiedy krajobraz po „zimnej wojnie sztuki ze społeczeństwem” (cytując Zbigniewa Liberę) zaczynał powoli formować się na nowo. Powstawały nowe instytucje. Nie tylko te, które miały wpływać na rynek sztuki, ale też te, stymulowane przez oficjalną politykę kulturalną.

„Muzeum w cudzysłowie to […] indywidualna odpowiedź na zjawisko gromadzenia kolekcji, tworzenia nowych miejsc zbiorów, muzeów, zatrudniania kuratorów, nakręcania maszynerii rynku dla potrzeb tworzących się kolekcji, jak również obszaru prezentowania kolekcji, wydawania opracowań” — pisał w 2006 roku Marek Sobczyk w towarzyszącej wystawie ulotce. W cudzysłów przez artystę (będącego zarazem kuratorem i dyrektorem tej instytucji) wzięci zostali wówczas m.in. Magdalena Abakanowicz, Stanisław Dróżdż, James Joyce, Roman Opałka, Kazimierz Malewicz. Za pomocą sztuki Sobczyk poddawał analizie zarówno styl, jak i imię/nazwisko artysty, tworząc niejako w jego imieniu swoje dzieła. Wchodząc w artystyczny dialog z historią sztuki i kultury, stawał się równocześnie krytykiem sztuki i jej teoretykiem.

Przez ostatnie dziesięć lat rzeczywistość zdawała się doganiać wizję Sobczyka. Utworzono nowe muzea i nowe przestrzenie sztuki, powstały nowe kolekcje — prywatne i publiczne, nowe galerie komercyjne obsługujące nowych kolekcjonerów, nowy rynek i nowy kanon. A „muzeum” w cudzysłowie Marka Sobczyka wciąż trwa, działa i zyskuje kolejne odsłony. Jeden artysta — „robiący” prace innych artystów, biorący ich w „cudzysłów” swojego opracowania. Jeden kurator, jeden dyrektor i wicedyrektor, jeden pracownik techniczny — to ta sama osoba — pisze dziś artysta. I na wystawie w “Zachęcie” bada m.in. sztukę krytyczną (Kowalski, Kozyra, Żmijewski), twórczość Uklańskiego, ale też Polkego, Richtera i Duchampa. Poprzez wzięcie tych (i innych) nazwisk w cudzysłów – publiczność otrzymuje nie tyle ich sztukę, co jej obraz, analizę stylu artystów, autorstwa Marka Sobczyka. W tej odsłonie „muzeum” w cudzysłowie instalacjom, rzeźbom i obiektom według idei Sobczyka – towarzyszą obrazy Marka Sobczyka — będącego jednym z najciekawszych współczesnych malarzy, którego miejsce w kanonie sztuki polskiej wydaje się być niezachwiane.

Współpraca ze strony “Zachęty”: Hanna Wróblewska, Julia Leopold
Projekt ekspozycji: Małgorzata Sadowska Anonimowi Architekci

Wystawa w “Zachęcie” czynna będzie od 5.12.2015 do 31.01.2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*